Minister Telus: konsumenci w Polsce otrzymują dobre, niezafałszowane produkty

Inspekcja Jakości Handlowej Produktów Rolno-Spożywczych jest gwarantem jakości i wiarygodności, że polscy konsumenci kupują w sklepach zdrowe i niezafałszowane produkty - powiedział minister rolnictwa Robert Telus na czwartkowym briefingu z okazji 20-lecia istnienia IJHARS.

2023-06-15, 15:03

Minister Telus: konsumenci w Polsce otrzymują dobre, niezafałszowane produkty
Ze wstępnego szacunku analityków z UCE Research wynika, że na początku kwietnia w sklepach było drożej średnio o 3,5 procent rok do roku.Foto: Shutterstock/Aleksei Potov

- Marką polskiego rządu jest wiarygodność. Jest bardzo ważne, byśmy byli wiarygodni dla Polaków i za granicą. W tej wiarygodności wspiera nas Inspekcja Jakości Handlowej Produktów Rolno-Spożywczyc - powiedział w Telus, gratulując IJHARS 20-lecia istnienia tej instytucji.

Kolejne kontrole produktów

Telus poinformował, że w środę miało miejsce spotkanie w resorcie z inspekcjami i zlecił po raz kolejny akcje kontroli produktów m.in. w supermarketach. Zapytany przez dziennikarzy, na czym to ma polegać, wyjaśnił, że przede wszystkim chodzi o sprawdzenie, czy produkty są właściwie metkowanie, czy właściwy jest kraj pochodzenia m.in. owoców i warzyw itp. Zastrzegł, że "dla dobra kontroli" nie zdradzi szczegółów.

Szef resortu rolnictwa odniósł się także do decyzji KE w sprawie pomocy dla krajów przygranicznych. Chodzi o 100 mln euro, z których Polska ma otrzymać 40 mln euro.

- Przewodnicząca KE bardzo często mówi o solidarności europejskiej. My się zgadzamy, że jest ona podstawą do dobrego funkcjonowania UE, my mówimy sprawdzam - czy KE bardziej zależy na solidarności, czy jakichś rozgrywkach - stwierdził.

Zdaniem Telusa niezbędne jest stworzenie "już dziś" narzędzi i korytarzy solidarnościowych, by towary z Ukrainy trafiały w głąb Europy, a "nie tylko do krajów sąsiadujących, bo wtedy zawsze będzie problem".

Czytaj także:

Transport produktów z Ukrainy

Minister został również zapytany, dlaczego KE wskazuje, że Polska utrudnia transport produktów z Ukrainy. Wyjaśnił, że nie słyszał ze strony KE zarzutu, by transporty były za długo odprawiane na granicy; raczej podnoszono argument protestów rolników na granicy.

Telus zapewnił, że mimo iż KE wstrzymuje wypłatę pomocy dla Polski, "my będziemy swoje obietnice realizować ze środków z budżetu państwa". Jak mówił, nie jest to prawda, że przez to, że nie dostajemy tych 40 mln euro, rolnikom nie będą pieniądze wypłacone lub wypłacone będą w terminie późniejszym.

- Będą wypłacone w terminach, w których obiecaliśmy - zadeklarował. Dla porównania dodał, że Polska ma zgodę od KE na wypłatę z polskiego budżetu 13 mld zł. Podkreślił, że nasz kraj jako jedyny "tak szeroko i tak mocno pomaga rolnikom".

PAP/IAR/PR24/akg




Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej