W Rosji rozbił się śmigłowiec Mi-8 należący do FSB. Trzy osoby zginęły
Trzy osoby zginęły w katastrofie rosyjskiego śmigłowca typu Mi-8. Do wypadku doszło w Rosji, nieopodal wsi Prudnoje w obwodzie czelabińskim, w środkowej części kraju.
2023-08-29, 16:38
Według lokalnych władz helikopter należał do FSB. Maszyna wykonywała lot szkoleniowy. Na pokładzie znajdował się instruktor i dwóch podchorążych. Piloci ćwiczyli manewr startu i lądowania.
W przestrzenni publicznej początkowo pojawiły się doniesienia, mówiące o czterech osobach na pokładzie. "Rosyjskie media podają, że helikopter Mi-8 rozbił się w obwodzie czelabińskim w Rosji. Według wstępnych informacji w katastrofie zginęły wszystkie cztery osoby na pokładzie" - napisał w mediach społecznościowych były wiceszef MSW Ukrainy Anton Gerashchenko.
Śmigłowiec zawadził o linie wysokiego napięcia?
Przyczyna wypadku na razie nie jest znana. Prawdopodobnie z powodu słabej widoczności śmigłowiec zawadził o linie wysokiego napięcia.
Zobacz również na niezalezna.pl: "Gdy brakowało pieniędzy, zabierali z MON". Jach dla niezalezna.pl: Rząd PO-PSL oszczędzał na obronności
REKLAMA
W sieci pojawiają się pierwsze nagrania z miejsca katastrofy.
- Ukraińskie siły prą naprzód. Wyzwolono kolejną wieś. Najnowszy raport z frontu
- Napięta sytuacja na granicy Ukrainy z Białorusią. "Nie można wykluczyć prowokacji i dywersji"
- Śmierć Prigożyna. Ekspert: skutek walk o schedę, dni Putina u władzy mogą być policzone, ale Rosja pozostanie agresywna
[ZOBACZ TAKŻE] Wiceszef MON Wojciech Skurkiewicz w Programie 1 Polskiego Radia
IAR/Twitter/łl
REKLAMA
REKLAMA