X królem fake newsów. Za nim na podium Facebook i TikTok
Komisja Europejska wskazuje, że Twitter (obecnie X) jest najczęstszym medium, za pomocą którego przekazywane są tzw. fake newsy. Nieprawdziwe treści często spotykamy także na Facebooku, TikToku i Instagramie.
2023-10-16, 15:25
TrustLab, na zlecenie KE, opublikował raport o dezinformacji na największych platformach społecznościowych w Hiszpanii, Słowacji i Polsce. Badanie objęło serwisy: Facebook, X (Twitter), Instagram, TikTok, Youtube i LinkedIn. TrustLab przeanalizował 6 tys. reprezentatywnych postów na tematy związane z wyborami, polityką, wojną w Ukrainie czy pandemią COVID-19.
Fake newsy
X (Twitter) przekazuje największą liczbę nieprawdziwych informacji. Na portalu znajduje się także najwięcej kont regularnie publikujących dezinformacje. TrustLab wskazuje, że prawie 9 proc. kont z próby regularnie publikuje fake newsy dotyczące wrażliwych treści. Podobne wyniki osiąga Facebook - odsetek wynosi 7,8 proc. Nieco lepiej wypadają TikTok i Instagram - wyniki są zbliżone do 5,0-5,5 proc. Najmniej fałszywych informacji pojawia się w serwisach Youtube i LinkedIn.
Wpływ na politykę
Fake newsy wpływają na kształt europejskiej polityki. Organizacja Reset w pierwszych dwóch tygodniach września zidentyfikowała w social mediach 365 tys. nieprawdziwych postów związanych z wyborami na Słowacji. 15 proc. z nich pochodziło z kont związanych z rosyjską propagandą. Rozpowszechnianie dezinformacji w social mediach szczególnie mocno uderza w państwa uboższe - istotnie przyczyniło się np. do ludobójstwa w Mjanmie czy rozruchów religijnych w Sri Lance.
REKLAMA
Walkę z dezinformacją utrudnia polityka platform internetowych. Od maja 2023 r. Twitter nie respektuje Kodeksu Postępowania Platform Cyfrowych. UE twierdzi, że portal będzie musiał przestrzegać nowej, restrykcyjnej ustawy o usługach cyfrowych, tzw. Digital Services Act (DSA). Wszystkie inne duże platformy podjęły działania mające na celu ograniczenie dezinformacji - komisarz wzywa Elona Muska do podjęcia podobnych inicjatyw, a w przeciwnym wypadku UE skłonna jest nałożyć karę w wysokości do 6 proc. globalnych przychodów firmy.
PolskieRadio24.pl/ IAR/ PIE/ mib
REKLAMA