Fala protestów w Gruzji. Prezydent zapowiada weto, buntują się dyplomaci

Byli gruzińscy dyplomaci oskarżyli lidera rządzącej partii Bidzinę Iwaniszwilego o sabotowanie europejskiego kursu Gruzji. W liście otwarty krytykują przyjęcie przez parlament w pierwszym czytaniu projektu ustawy o "zagranicznych agentach" i wyrażają solidarność z uczestnikami wielotysięcznych demonstracji.

2024-04-18, 13:35

Fala protestów w Gruzji. Prezydent zapowiada weto, buntują się dyplomaci
Od czterech dni w stolicy Gruzji Tbilisi trwają uliczne protesty. Foto: PAP/EPA/DAVID MDZINARISHVILI

Od czterech dni w stolicy Gruzji Tbilisi trwają uliczne protesty. Gruzini żądają wycofania z parlamentu projektu ustawy ograniczającej działalność organizacji pozarządowych. W ich ocenie dokument jest wzorowany na rosyjskim prawie represyjnym.

Przeciwko ustawie wypowiedziała się prezydent Gruzji Salome Zurabiszwili i zapowiedziała nałożenie weta. Klub zrzeszający ponad 20 byłych gruzińskich dyplomatów obarczył odpowiedzialnością za forsowanie kontrowersyjnych przepisów lidera rządzącej partii Bidzinę Iwaniszwilego. Jak napisali, obóz władzy sabotuje europejskie aspiracje narodu, próbuje przekreślić marzenia wielu pokoleń Gruzinów i uczynić z Gruzji rosyjską gubernię.

Kontrowersyjna ustawa  

Przypomnijmy, że masowe protesty w Gruzji rozpoczęły się po tym, jak na początku kwietnia partia władzy Gruzińskie Marzenie zapowiedziała wznowienie prac nad ustawą o przejrzystości wpływów zagranicznych. Rok temu była ona procedowana jako ustawa o agentach zagranicznych, jednak pod presją protestów i krytyki ze strony Zachodu Gruzińskie Marzenie wycofało się z niej. Teraz partia rządząca demonstruje determinację i zapowiada, że nie ustąpi.

Czytaj także:

Wzorowana na rosyjskiej ustawa - nazywana z tego powodu także ustawą rosyjską - przewiduje, że osoby prawne i media otrzymujące ponad 20 proc. finansowania z zagranicy podlegałyby rejestracji i sprawozdawczości oraz trafiłyby do specjalnego rejestru agentów obcego wpływu. Ministerstwo sprawiedliwości będzie mogło pod dowolnym pretekstem przeprowadzać kontrole takich organizacji.

Po wznowieniu prac nad ustawą przedstawiciele USA, UE i ONZ wyrazili zaniepokojenie i zaapelowali do władz w Tbilisi o wycofanie się z projektu. Podkreślono, że stoi on w sprzeczności z europejskimi aspiracjami Gruzji i jej procesem eurointegracji. Gruzja w grudniu 2023 r. otrzymała status kandydata do UE.

Posłuchaj

Gruziński klub byłych dyplomatów oskarża rządzących o sabotaż. O szczegółach Maciej Jastrzębski, korespondent Polskiego Radia (IAR) 0:41
+
Dodaj do playlisty

IAR/Maciej Jastrzębski/kg

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej