Liga Narodów siatkarek. Polska - Serbia. Biało-Czerwone podtrzymały passę, Mistrzynie świata pokonane
Polskie siatkarki odniosły piąte zwycięstwo w swoim piątym meczu Ligi Narodów. Na początek turnieju w Arlington Biało-Czerwone pokonały Serbię 3:1.
2024-05-29, 01:07
Polskie siatkarki w kapitalnym stylu zainaugurowały tegoroczną edycję Ligi Narodów.
Biało-Czerwone nie dość, że wygrały cztery wcześniejsze mecze w tureckiej Antalyi, to jeszcze zrobiły to bez straty seta! Podopieczne Stefano Lavariniego pokonywały, kolejno, Włoszki, Francuzki, Holenderki oraz Japonki. Nic dziwnego, że reprezentacja Polski prowadzi w tabeli rundy zasadniczej Ligi Narodów.
Kolejnym przystankiem naszych siatkarek jest turniej w Arlington. W nocy z wtorku na środę czasu polskiego pierwszymi rywalkami Biało-Czerwonych były aktualne mistrzynie świata Serbki.
Kapitalny początek Polek
Polki świetnie zaczęły mecz. Po świetnym ataku Martyny Łukasik po skosie, prowadziły już 4:0. Po bloku Klaudii Algierskiej na Henie Kurtagić, o czas poprosił trener Serbek Giovanni Guidetti (10:4).
REKLAMA
Przerwa niewiele jednak zmieniła. Po świetnych arakach Magdaleny Stysiak i Natalii Mędrzyk, Guidetti znów wezwał druzynę do siebie (14:7). Polki świetnie radziły sobie w bloku, w którym Alagierskiej pomagała Joanna Wołosz. Po bloku na Sarze Lozo, różnica wynosiła siedem punktów (20:13).
W końcówce seta mistrzynie świata nie zdołały się podnieść. Koncert Polek trwał. Set dobiegł końca po skutecznym ataku Magdaleny Jurczyk (25:16).
Pierwszy przegrany set
Również druga partia zaczęła się lepiej dla Biało-Czerwonych. Wciąż w ataku dobrze radziła sobie Stysiak (6:3). W serbskiej drużynie wyróżniała się Aleksandra Uzelac (7:5). Gdy Łukasik nie przyjęła zagrywki Any Bjelicy, rywalkom udało się wyrównać (7:7). Co więcej, po ataku Kurtagić, Serbki wyszły na prowadzenie po raz pierwszy w secie (10:9). Chwilę później Bjelica podwyższyła wynik.
Wyrównać udało się po ataku Łukasik z drugiej linii (13:13). W kolejnej akcji kiwką popisała się Stysiak, co zmusiło Guidettiego do wzięcia czasu. Polki poprawiły grę. Gdy Jurczyk ustrzeliła zagrywką Uzelac, odskoczyły na trzy punkty (16:13). Biało-Czerwone nie poszły jednak za ciosem.
Serbki wyrównały, a po dotknięciu siatki przez Wołosz, wyszły na prowadzenie i Stefano Lavarini musiał wziąć czas (18:19). Serbki jednak nie ustępowały.
Po ataku Bjelicy miały o dwa punkty więcej (20:22). Nie podłamało to naszych siatkarek, które wyrównały, a po bloku Jurczyk na Katerinie Lazović odzyskały prowadzenie (23:22). Piłkę setową jako pierwsze miały jednak Serbki, co zmusiło Lavariniego do wzięcia kolejnej przerwy. Po bloku na Stysiak stało się jasne, iż Biało-Czerwone przegrały pierwszego seta w tegorocznej edycji Ligi Narodów (23:25).
REKLAMA
Przebudzenie mocy w trzecim secie
Niezrażone Biało-Czerwone lepiej zaczęły trzeciego seta (5:2). Guidetti szybko musiał prosić o przerwę (8:2). Serbki nie poddawały się i mozolnie odrabiały straty. Po atakach Bjelicy i Lazović różnica stopniała (11:9). Po kolejnym ataku Lazović, Lavarini zawołał podopieczne do siebie (11:10).
Na szczęście, Polki wróciły do dobrej gry. Dzięki Stysiak i Jurczyk, prowadzenie znowu było wyraźne, a po ataku Mędrzyk wynosiło już pięć "oczek" (15:10). Gdy Monika Fedusio zatrzymała Uzelac blokiem, trenerowi Serbek pozostało tylko wziąć przerwę (20:13).
Nasze reprezentantki nie dały sobie już wyrwać wygranej, choć Serbki odrobiły kilka punktów (23:17). Seta zakończyła dobrym atakiem z prawego skrzydła wracająca do kadry Malwina Smarzek (25:18).
Kolejna pewna wygrana
Na początku czwartej partii Lavarini szybko wziął czas, gdyż to Serbki grały dużo lepiej, a świetnie radziła sobie rezerwowa atakująca Vanja Bukilić (2:5). Rywalki zaczęły jednak się mylić, a po autowym ataku Bukilić udało się odrobić straty (6:6). Po dobrym zagraniu Wołosz, którego rywalki nie były w stanie obronić, Polki wyszły na minimalne prowadzenie (8:7). Nie oznaczało to jednak, że nasze siatkarki poszły za ciosem.
Wprost przeciwnie, to Serbki zaczęły grać lepiej, a po nieudanym ataku Alagierskiej odskoczyły na trzy punkty (9:12). Biało-Czerwone wyrównały dopiero po ataku Stysiak (15:15). W ważnym momencie asa zaserwowała Katarzyna Wenerska, a chwilę później w aut zaatakowała Uzelac (18:17).
Doszło do zaciętej końcówki. Piłkę setową zapewnił Polkom atak Łukasik po akcji, w której wcześniej kapitalną obroną popisała się Aleksandra Szczygłowska. Po chwili Łukasik i Alagierska popisały się blokiem i kolejna wygrana Polek za trzy punkty stała się faktem (25:22)!
REKLAMA
30 maja naszą drużynę czeka mecz z dużo niżej notowaną Koreą Południową, co sprawia, że Polki będą zdecydowanymi faworytkami tego starcia.
Polska - Serbia 3:1 (25:16, 23:25, 25:18, 25:22)
Polska: Joanna Wołosz, Martyna Łukasik, Natalia Mędrzyk, Magdalena Jurczyk, Klaudia Alagierska, Magdalena Stysiak, Aleksandra Szczygłowska (libero) oraz Katarzyna Wenerska, Monika Fedusio, Malwina Smarzek.
Serbia: Sladana Mirković, Katarina Lazović, Minja Osmajić, Aleksandra Uzelac, Hena Kurtović, Ana Bjelica, Silvija Popović (libero) oraz Teodora Pusić (libero), Sara Lozo, Bojana Milenković, Mina Mijatović, Marija Miljević, Vanja Bukilić.
Liga Narodów siatkarek 2024 - TERMINARZ meczów Polek w rundzie zasadniczej:
Antalya (Turcja):
14 maja Włochy - Polska 0:3
17 maja Francja - Polska 0:3
18 maja Polska - Holandia 3:0
19 maja Polska - Japonia 3:0
Arlington (USA):
28 maja Polska - Serbia 3:1
30 maja Korea - Polska (19:30)
31 maja Niemcy - Polska (20:00)
1 czerwca Polska - USA (23:30)
Hong Kong (Chiny)
12 czerwca Brazylia - Polska (14:30)
14 czerwca Dominikana - Polska (11:00)
15 czerwca Polska - Tajlandia (11:00)
16 czerwca Chiny - Polska (14:30)
- Liga Narodów siatkarek. Polska - Japonia. Kapitalna forma Biało-Czerwonych. Kolejny mecz wygrany w trzech setach!
- Liga Narodów siatkarek. Kiedy grają Biało-Czerwone? TERMINARZ POLEK I TABELA
>>> Więcej o Lidze Narodów siatkarek <<<
/empe
REKLAMA
REKLAMA