Farmy botów rozbite. Hakowali telefony ukraińskich żołnierzy
Farmy botów pomagały Rosji rozprzestrzeniać w Ukrainie "kremlowskie fałszywki" oraz hakować telefony ukraińskich żołnierzy. Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) ujawniła proceder. Zatrzymano też osobę, która zarejestrowała prawie 15 tysięcy fikcyjnych kont w różnych sieciach społecznościowych, a następnie sprzedawała je rosyjskim służbom.
2024-06-12, 17:12
Ukraińskie służby o swoim sukcesie poinformowały w środowym komunikacie. "SBU zneutralizowała dwie farmy botów działające w obwodach dniepropietrowskim i żytomierskim; zatrzymano dwie prowadzące je osoby" - przekazano.
Kto stał za procederem?
SBU zatrzymało też osoby, które pomagały Rosji siać dezinformację. "W Dnieprze zatrzymano 30-letniego mieszkańca tego miasta, który zarejestrował prawie 15 tys. fikcyjnych kont w różnych sieciach społecznościowych i komunikatorach. Używał do tego celu kart SIM ukraińskich operatorów komórkowych. Stworzone przez siebie konta sprzedawał na forach darknetowych, gdzie jego głównymi klientami byli przedstawiciele rosyjskich służb specjalnych - przekazało SBU w mediach społecznościowych.
Zatrzymano też mieszkankę Korostenia leżącego w obwodzie żytomierskim. Kobieta masowo rejestrowała wirtualne numery komórkowe ukraińskich operatorów i anonimowe konta telegramowe w imieniu rosyjskich służb specjalnych.
"Aktywowane »konta« sprzedawała lub wynajmowała za pośrednictwem wyspecjalizowanych rosyjskich platform internetowych. Później rosyjskie służby specjalne wykorzystały te numery, by włamywać się do telefonów ukraińskich wojskowych" - napisała SBU.
Jak włamywano się do telefonów?
Rosjanie wysyłali wiadomości phishingowe na urządzenia żołnierzy Sił Obronnych z anonimowych numerów i adresów internetowych zarejestrowanych na Ukrainie. Po otwarciu plików ze szkodliwym oprogramowaniem na telefon automatycznie pobierany był wirus szpiegujący, który zbierał poufne dane.
REKLAMA
Według SBU, Rosjanie wykorzystywali również anonimowe konta farm botów do rozpowszechniania kremlowskich narracji, rzekomo w imieniu zwykłych obywateli Ukrainy.
- Zamach na Budanowa. Jego głowa miała być prezentem dla Putina
- Ukraińskie F-16 będą stacjonować poza granicami kraju. "Aby nie stały się dla Rosjan celem"
- Z więzień na front. 1/3 rosyjskich przestępców zginęła w "bachmuckiej rzezi"
PAP/kg
REKLAMA