Afera Funduszu Sprawiedliwości. Romanowski zatrzymany przez ABW
Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego na polecenie Prokuratury Krajowej zatrzymała posła Marcina Romanowskiego - przekazał Polskiemu Radiu pełnomocnik polityka adwokat Bartosz Lewandowski. "Po doprowadzeniu do Prokuratury Krajowej prokurator przedstawi mu zarzuty i przesłucha go w charakterze podejrzanego" - czytamy w komunikacie prokuratury.
2024-07-15, 15:40
Prawnik przekazał w rozmowie z Polskim Radiem, że do zatrzymania posła doszło w Warszawie, w miejscu zamieszkania posła Suwerennej Polski. - Na miejscu zostanie sporządzona odpowiednia dokumentacja związana z zatrzymaniem i przeszukaniem jego osoby - dodał Lewandowski.
Posłuchaj
Pełnomocnik posła Marcina Romanowskiego dodał, że najprawdopodobniej jeszcze dziś wobec jego klienta zostaną przeprowadzone kolejne czynności.
Poseł usłyszy zarzuty i zostanie przesłuchany
Dyrektor generalny gabinetu marszałka Sejmu Stanisław Zakroczymski poinformował, że w poniedziałek 15.07 rano do prokuratury zostały doręczone wszystkie uchwały sejmu dotyczące uchylenia immunitetu i zgody na zatrzymanie Marcina Romanowskiego. Prokuratura Krajowa poinformowała, że "niezwłocznie po otrzymaniu dokumentacji prokurator wydał postanowienie o przedstawieniu mu zarzutów, a następnie postanowienie o jego zatrzymaniu i przymusowym doprowadzeniu do siedziby Prokuratury Krajowej".
- Kolejni posłowie mogą stracić immunitety. "Prokuratura pracuje"
- Ziobro stanie przed komisją? Bosacki: zdajemy się na biegłych
- Afera Funduszu Sprawiedliwości. Jest lista 30 faktów
"Konieczność zatrzymania podejrzanego wynikała przede wszystkim z zachodzącej w sprawie uzasadnionej obawy bezprawnego utrudniania postępowania (tzw. obawa matactwa procesowego), a nadto z potrzeby niezwłocznego zastosowania środka zapobiegawczego" - przekazał w komunikacie prok. Przemysław Nowak, rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej.
Po doprowadzeniu polityka do Prokuratury Krajowej prokurator przedstawi mu zarzuty i przesłucha go w charakterze podejrzanego.
ABW prowadzi czynności
Jacek Dobrzyński, rzecznik prasowy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych potwierdził zatrzymanie byłego wiceministra sprawiedliwości za rządów Prawa i Sprawiedliwości. Na antenie Polskiego Radia 24 rzecznik podkreślił, że na miejscu pracują funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Posłuchaj
Piękoś o zatrzymaniu Romanowskiego
Redaktor naczelny Trybyna.info Michał Piękoś na antenie Polskiego Radia 24 na gorąco skomentował zatrzymanie posła. - Pan minister będzie miał okazję w końcu poćwiczyć na żywo, to co trenował, tak jak słyszeliśmy na nagraniach (Tomasz - red.) Mraza. - powiedział. - Wiemy, że jest dobrze do tego przygotowany - będzie próbował się bronić, ale to już nie jest ani komisja śledcza, ani NIK, tylko prokuratura - dodał publicysta.
REKLAMA
Posłuchaj
Posłuchaj
Podkreślił, że to co najbardziej oburza opinię publiczną w sprawie afery związanej z Funduszem Sprawiedliwości to "totalna bezczelność polityków Suwerennej Polski" - Fundusze, które miały być przeznaczone dla ofiar przestępstw, przekazywali swoim zwolennikom politycznym, osobom związanym z partią, z prawicą i robili to w sposób nielegalny - zaznaczył gość PR24.
Chodzi o Fundusz Sprawiedliwości
Prokurator Generalny Adam Bodnar przekazał do Marszałka Sejmu Szymona Hołowni wniosek o wyrażenie przez Sejm zgody na pociągnięcie posła na Sejm RP Marcina Romanowskiego do odpowiedzialności karnej oraz jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie. Sprawa dotyczy śledztwa ws. Funduszu Sprawiedliwości.
Jak informowała prokuratura, ze zgromadzonych dowodów i zeznań wynika, że Marcin Romanowski mógł popełnić nawet 11 przestępstw.
REKLAMA
- "Giertych pała rządzą osobistej zemsty". Kaleta o nowych nagraniach ws. Funduszu Sprawiedliwości
- "Bulwersujące konkursy" w nagraniach Mraza. Giertych ujawnia
- Nowe taśmy Mraza. "Złapią cię za rękę mów, że to nie twoja ręka"
W piątek 12.07 Sejm uchylił immunitet posłowi Suwerennej Polski. "Za" głosowało 240 polityków, a "przeciw" było 178. Od głosu wstrzymało się 6 osób.
To oznacza, że polityk może być pociągnięty do odpowiedzialności karnej. Posłowie poparli także wniosek prokuratury o zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie polityka.
Niezgodne z prawem dysponowanie środkami
Resort sprawiedliwości w oświadczeniu opublikowanym na stronie ministerstwa wyjaśnił na czym polegały nieprawidłowości i zastrzeżenia, co do wydatkowania środków z Funduszu Sprawiedliwości. Przypomniano w nim, że w czasach, kiedy Ministrem Sprawiedliwości był Zbigniew Ziobro, jednym z polityków bezpośrednio nadzorujących Fundusz był wiceminister Marcin Romanowski.
REKLAMA
"Afera Funduszu Sprawiedliwości dotyczy niezgodnego z prawem, niezgodnego z celami Funduszu, uznaniowego, służącego wyłącznie jednemu środowisku partyjnemu, a także służącego osobistym korzyściom dysponowania wielomilionowymi dotacjami państwowymi. Trafiały one w znacznej mierze do instytucji powiązanych z politykami zarządzającymi Funduszem. Były także traktowane jako sposób na realizację celów wyborczych i wsparcie kampanii politycznych ówczesnego Kierownictwa Ministerstwa Sprawiedliwości" - tłumaczono.
IAR/PR24/PAP/st
REKLAMA