Sejm zdecydował ws. aborcji. Hanna Gill-Piątek: to głosowanie było testem, czy jesteśmy dojrzałą demokracją

2024-07-16, 10:45

Sejm zdecydował ws. aborcji. Hanna Gill-Piątek: to głosowanie było testem, czy jesteśmy dojrzałą demokracją
Sejm zdecydował ws. całkowitego wyłączenia przestępności przerywania ciąży do jej 12 tygodnia za zgodą kobiety oraz wyłączenia karalności przerywania ciąży za zgodą kobiety w sytuacji ciężkiego, nieodwracalnego upośledzenia lub nieuleczalnej choroby płodu. Foto: Shutterstock/Parilov

- Dostęp do wolności i wolności wyboru to jedne z ważniejszych rzeczy, która sprawiły, że jestem w polityce. Przez te ponad trzydzieści lat, bo tyle obowiązuje w Polsce ustawa antyaborcyjna, czułam się trochę wykluczona, jak chyba większość kobiet. Odzyskaliśmy wolność 35 lat temu, ale kobiety, połowa społeczeństwa, nie odzyskały jej do dziś - mówiła w Polskim Radiu 24 Hanna Gill-Piątek.

Sejm nie uchwalił nowelizacji Kodeksu karnego. Projekt zakładał dekryminalizację pomocy w aborcji oraz przerywania ciąży za zgodą ciężarnej do 12. tygodnia trwania ciąży. Za uchwaleniem ustawy głosowało 215 posłów, przeciw uchwaleniu było 218 posłów, a wstrzymało się 2 posłów.

Na 29 głosujących posłów PSL-TD tylko 4 było za uchwaleniem ustawy: Agnieszka Kłopotek, Jolanta Zięba-Gzik, Urszula Pasławska i Magdalena Sroka. Za było 154 posłów KO, 30 posłów Polski 2050 oraz 26 posłów Lewicy. Żaden z posłów Koalicji Obywatelskiej, Polski 2050 ani klubu Lewicy nie zagłosował przeciwko. W głosowaniu nie wzięło udziału trzech posłów KO: Krzysztof Grabczuk, Waldemar Sługocki, a także Roman Giertych, który był w piątek w Sejmie.

Posłuchaj

Hanna Gil-Piątek o odrzuceniu przez Sejm ustawy depenalizującej aborcję (Stan rzeczy) 25:24
+
Dodaj do playlisty

Hanna Gill-Piątek zaznaczyła, że utrudniony dostęp do aborcji jest formą wykluczenia kobiet. - To głosowanie było wyjątkowe, było testem, czy jesteśmy już na tyle dojrzałą demokracją, że możemy oddać kobietom tę wolność. To było kluczowe, chyba najważniejsze głosowanie ostatnich miesięcy - oceniła.

- Nie była to ustawa, która legalizowała aborcję w sensie dostępu do legalnej, bezpiecznej i powszechnej aborcji. Jedyne, co usuwała, to przepis, że nie idzie się do więzienia za to, że komuś się w niej pomaga. Dziś sytuacja jest nieco inna, głównym sposobem wykonywania aborcji przez kobiety jest aborcja farmakologiczna. Ten zapis zaczął dotyczyć partnerów, przyjaciółek, organizacji pozarządowych (…), jego wykładnia może być bardzo szeroka, można go różnorako interpretować. Ten zapis się zestarzał, jest nieadekwatny i po prostu najzwyczajniej niesprawiedliwy - podkreślała. 

REKLAMA

Czytaj także:

Obecnie art. 152 kk mówi, że "kto za zgodą kobiety przerywa jej ciążę z naruszeniem przepisów ustawy, podlega karze pozbawienia wolności do lat trzech". Przewiduje też taką samą karę za pomoc kobiecie ciężarnej w przerwaniu ciąży z naruszeniem przepisów ustawy lub za nakłanianie jej do aborcji.

Więcej w nagraniu.

* * *

REKLAMA

AudycjaStan rzeczy
ProwadzącyZuzanna Dąbrowska
GośćHanna Gill-Piątek
Data emisji: 15.07.2024
Godzina emisji: 21.33

PR24/ka/wmkor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej