Samolot runął i stanął w płomieniach. Pilot nie żyje
Do wypadku doszło około godz. 9 rano w miejscowości Lipowa (woj. śląskie). Tuż po starcie samolot J-1 Prząśniczka rozbił się o ziemię i stanął w płomieniach. Zginął 75-letni pilot.
2024-07-21, 11:26
Oficer prasowy straży pożarnej w Żywcu kpt. Tomasz Kołodziej informuje, że na miejscu wypadku pracują służby - policja i straż pożarna.
Posłuchaj
Samolot wystartował z minilotniska, które należy do aeroklubu Żar. Jak informuje Radio Bielsko, po kilku minutach samolot spadł na ziemię.
- Nasze załogi szybko dojechały na miejsce, ale szans na ratunek nie było. Maszyna spłonęła doszczętnie - powiedział Tomasz Kołodziej.
Przyczyny tragedii nie są na ten moment znane.
REKLAMA
- Za sterami samolotu znajdował się 75-letni mężczyzna, który poniósł śmierć na miejscu - poinformował rzecznik żywieckiej straży pożarnej.
Posłuchaj
Policja szuka świadków
Przyczyny katastrofy są obecnie badane przez specjalistów. Funkcjonariusze policji poszukują świadków tragicznego zdarzenia - przekazała asp. szt. Mirosława Piątek z Komendy Powiatowej Policji w Żywcu.
REKLAMA
Na miejscu katastrofy pracują policjanci pod nadzorem prokuratury oraz eksperci z Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych (PKBWL).
Posłuchaj
REKLAMA
- Tragiczny wypadek w słowackich Tatrach. Nie żyje Polak
- "Lot z piekła rodem". Na pokładzie samolotu doszło do rękoczynów
- Alarm na pokładzie Airbusa. Samolot musiał zawrócić
facebook.com/PAP/Onet.pl/bartos/kmp
REKLAMA