Problemy Rosji. Walczą nawet mechanicy z "sił kosmicznych"
Do obrony obwodu kurskiego zaatakowanego przez wojska ukraińskie Rosjanie wysłali żołnierzy z Sił Powietrzno-Kosmicznych. Taką informację podali dziennikarze śledczy z portalu Ważnije Istorii. To efekt niedoborów kadrowych, z którymi boryka się Kreml.
2024-08-18, 17:16
"Do obrony obwodu kurskiego wysłano siły powietrzne, z których utworzono oddział strzelców zmotoryzowanych. Żołnierzy tych ściągnięto m.in. z oddziałów ciężkich bombowców i stacji mających ostrzegać w przypadku ataku nuklearnego" - napisali rosyjscy dziennikarze śledczy.
Ponieśli już straty osobowe
Pułk strzelców zmotoryzowanych utworzono w maju lub czerwcu jako grupę osłony granicznej. W skład jednostki weszli inżynierowie, mechanicy, pracownicy punktów radiolokacyjnych i kilku oficerów załogi lotniczej - podał rosyjski portal.
W tekście podkreślono, że oddział poniósł już straty osobowe w trakcie walk z Ukraińcami na terenie Rosji.
Rosja podejmuje próby wypchnięcia ukraińskich wojsk z obwodu kurskiego. Według oficjalnych komunikatów rosyjskiego ministerstwa obrony, na terenach zajętych przez Ukraińców działają żołnierze zgrupowania „Zachód”. Jednocześnie agresor uderzył rakietami w Kijów i ostrzelał kilka innych ukraińskich miejscowości.
Uderzyli rakietami w Kijów
Ukraińska ofensywa w obwodzie kurskim trwa od 6 sierpnia. Do tej pory Ukraińcy nie napotkali oporu ze strony rosyjskich wojsk i zajęli około 1200 kilometrów kwadratowych terytorium Rosji. Rosyjska propaganda, powołując się na komunikaty z Moskwy, podała, że przeciwko ukraińskiej armii Kreml wysłał żołnierzy zgrupowania „Zachód. Mieli oni w ciągu doby zająć około 40 punktów obrony Ukraińców. Nie ma potwierdzenia tej informacji w niezależnych źródłach.
REKLAMA
- Kadyrow uzbroił teslę Cybertruck. Chce wysłać samochód na front
- Białoruś koncentruje armię na granicy. Padły słowa o Kijowie
Nad ranem w niedzielę Rosjanie ostrzelali rakietami balistycznymi Kijów. Agencja UNIAN napisała, że obrona powietrzna zestrzeliła rakiety, a także nadlatujące w stronę Kijowa rosyjskie drony.
IAR/PAP
REKLAMA