Małpia ospa na statku? Załoga musi pozostać na kwarantannie
Załoga statku płynącego po rzece Parana w Argentynie musi pozostać na kwarantannie w związku z podejrzeniem małpiej ospy u jednej z osób na pokładzie. Statek nie ruszy z miejsca do czasu, aż służby medyczne uzyskają wyniki badań próbek pobranych od pacjenta.
2024-08-21, 07:44
Statek, pływający pod banderą Liberii, został zatrzymany na kwarantannę w pobliżu argentyńskiego miasta Rosario - podał portal Infobae, cytując anonimowe źródła.
Wcześniej kapitan statku zgłosił władzom, że u jednej z osób wystąpiły objawy zbliżone do małpiej ospy i wymaga ona pomocy medycznej - przekazał portal Infobae, powołując się na źródła w stowarzyszeniu Argentyńska Liga Morska.
Nie zejdą z pokładu
Natychmiast nakazano kapitanowi rzucić kotwicę, a statek ma pozostać na kwarantannie, aż służby medyczne uzyskają wyniki badań próbek pobranych od pacjenta.
Na statek może wchodzić tylko personel sanitarny i nikt z niego nie zejdzie, aż potwierdzone zostanie, czy jest to przypadek zakażenia.
REKLAMA
Jak dotąd służby medyczne Argentyny potwierdziły w kraju osiem przypadków małpiej ospy (mpox).
Obawy przed epidemią
Mpox to choroba wirusowa, która może przenosić się ze zwierząt na ludzi, ale także z człowieka na człowieka poprzez kontakt seksualny lub bliski kontakt fizyczny. Towarzyszą jej gorączka, bóle mięśni i przypominające czyraki zmiany skórne.
Posłuchaj
Główny Inspektor Sanitarny opracuje wytyczne w sprawie małpiej ospy 0:47
Dodaj do playlisty
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ogłosiła w ubiegłym tygodniu, że ogniska małpiej ospy w Kongo i innych państwach Afryki wprowadzają "stan zagrożenia zdrowia publicznego o zasięgu międzynarodowym".
Oglądaj także: groźna choroba dotarła do Europy. WHO alarmuje
PAP, IAR, paw/
REKLAMA
REKLAMA