Izrael likwiduje przywódców Hezbollahu i Hamasu. "Materiał szkoleniowy dla służb"

Iran uderzył we wtorek rakietami w Izrael. Władze Iranu przekazały, że zaatakowały w odpowiedzi na zabicie przywódcy Hezbollahu Hassana Nasrallaha i innych — jak to określono — "męczenników". "W odpowiedzi na śmierć męczenników zaatakowaliśmy serce okupowanych terytoriów" — przekazał Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej, wymieniając Ismaila Haniję, szefa Hezbollahu Hasana Nasrallaha i irańskiego generała Abbasa Nilforuszana.

Infiltracja, policzek, klęska 

Według amerykańskich mediów do wytropienia Nasrallaha przyczynili przebywający w Iranie izraelscy agenci. W czasie jego wizyty w Teheranie mieli znaleźć się na tyle blisko, by umieścić przy nim nadajnik lokalizujący lub oznaczyć go odpowiednią substancją.

- Jestem w stanie w to uwierzyć. Wszystko wskazuje na to, że infiltracja jest bardzo głęboka. Już zabicie Haniji było dla Irańczyków strasznym policzkiem. Był ich gościem, byli odpowiedzialni za jego bezpieczeństwo. W tamtej kulturze to jest coś wizerunkowo niewyobrażalnego, że dali się tak podejść. Do tego w bazie, która miała być ostatnią, gdzie agenci mogliby się przedostać - powiedział prof. Rafał Ożarowski.

- To są klęski służb kontrwywiadowczych Iranu. Na podstawie tych spraw powstaną w przyszłości materiały szkoleniowo dla służb specjalnych. Te działania zasługują na dobry serial na jednej z popularnych platform streamingowych. Jestem w szoku jak dalece Mosadowi udało się zinfiltrować korpus Strażników Rewolucji oraz otoczenie przywódców Hamasu i Hezbollahu - tłumaczył ekspert.     

REKLAMA

Przywódca Hezbollahu Hasan Nasrallah zginął w nalocie na południowe przedmieścia Bejrutu - Dahije. W ostatnich tygodniach Izraelczycy wielokrotnie atakowali ten obszar libańskiej stolicy. Zamieszkana głównie przez szyitów dzielnica jest uznawana za bastion Hezbollahu. 

Wojsko izraelskie informowało, że atak przeprowadzono, gdy wyżsi dowódcy Hezbollahu zebrali się w podziemnej kwaterze na naradę i że oprócz Nasrallaha zginęli też inni ważni przedstawiciele ruchu. Jednym z nich miał być Ali Karaki, który kierował działaniami grupy na południu Libanu. Hezbollah potwierdził jego śmierć.

* * *

Audycja: Świat w powiększeniu
Prowadzi: Michał Strzałkowski
Gość: prof. Rafał Ożarowski (Uniwersytet Adama Mickiewicza w Poznaniu)
Data emisji: 2.10.2024
Godzina emisji: 20.33

REKLAMA