Biblioteki plenerowe. Nowe życie niechcianych tomów
- Coraz więcej osób wyrzuca książki, bo się przeprowadza lub dostaje w spadku mieszkanie ze zbiorami, dlatego lądują one w śmietniku. A powinny mieć szansę na nowe życie - powiedział w Polski Radiu 24 Michał Klimczyk, artysta plastyk i krakowski aktywista miejski, znany jako Szyszkodar.
2024-11-07, 20:25
Gość audycji ma nietypową pasję związaną z ochroną przyrody. Zbiera stare książki wyrzucone na śmieci lub odbiera je od znajomych, którzy deklarują chęć pozbycia się ich. Ocalone woluminy trafiają do plenerowych biblioteczek, które mimo rosnącej popularności za granicą, w Polsce wciąż są rzadkością.
- Tworzę mapy, gdzie one są, np. w Krakowie i okolicy. Ci, którzy przekazują książki do biblioteczki plenerowej, mogą ode mnie otrzymać moje oryginalne grafiki, rysowane na opakowaniach. Stare książki nie muszą być makulaturą, mogą i powinny zyskać nowe życie. Ostatnio znalazłem książkę Stanisław Lema, "Cyberiadę" z roku 1967 z ilustracjami Daniela Mroza. Ten, kto ją wyrzucił, pewnie nie znał jej realnej wartości w antykwariacie - powiedział Michał Klimczyk.
Posłuchaj
Gość audycji stwierdził, że najwięcej wyrzuca się książek drukowanych w dużych nakładach. W latach 80. XX wieku były to takie tytuły jak np. "Potop" i "Krzyżacy". Ostatnio Michał Klimczyk znalazł na śmietniku drugie wydanie "Sędziów" Stanisława Wyspiańskiego, z roku 1914. Dlatego zachęcał, aby zamiast wyrzucać książki, wstawiać je do biblioteczek plenerowych.
***
REKLAMA
Audycja: Zmiana klimatu
Prowadzi: Marta Hoppe
Gość: Michał Klimczyk, artysta plastyk i krakowski aktywista miejski znany jako Szyszkodar
Data emisji: 07.11 2024
Godzina emisji: 19.06
PR24/sw
REKLAMA