Rosja zaktualizowała doktrynę jądrową. Robert Pszczel: to instrument propagandowy reżimu

- Nie można dać się wmanewrować w narrację rosyjską, a to się dzieje. Narrację, która polega na tym, że Rosja przymierza się do pokoju (…), a Zachód ostatkami administracji Bidena wyczynia jakieś straszne prowokacje. To piramidalna bzdura, to Rosja bez przerwy pokazuje, jakim jest barbarzyńskim agresorem - mówił w Polskim Radiu 24 Robert Pszczel (Ośrodek Studiów Wschodnich).

2024-11-20, 16:25

Rosja zaktualizowała doktrynę jądrową. Robert Pszczel: to instrument propagandowy reżimu
Rakiety Iskander-M mogą przenosić taktyczną broń jądrową. Foto: Shutterstock/ID1974

Rosja zaktualizowała doktrynę jądrową. Dokument podpisany przez Władimira Putina, został opublikowany dwa dni po tym, jak prezydent USA Joe Biden zezwolił Ukrainie na użycie broni Stanów Zjednoczonych do ataków na terytorium Rosji.

Robert Pszczel z Ośrodka Studiów Wschodnich zauważył, że zezwolenie Ukrainie na użycie amerykańskiej broni na terytorium Rosji jest nadrobieniem błędów popełnionych na początku wojny. Podkreślił, że kraje zachodnie powinny zintensyfikować dostawy broni, która realnie pomoże Ukraińcom pokonać wojska rosyjskie.

"Nadrabianie błędów zaniechania"

Ekspert przypomniał, że Kijów od samego początku zabiegał o zezwolenie na atakowanie celów na terenie Rosji.

- Byłyby to przełomowe decyzje w tych i podobnych sprawach, gdyby były podjęte dwa lata temu. To, co się dzieje w tej chwili to niejako nadrabianie pewnych błędów, które były popełnione wcześniej, błędów zaniechania - stwierdził.

REKLAMA

"To jest absurdalne i tym samym obniża wiarygodność Rosji"

Gość audycji zaznaczył, że decydując się na szerszą pomoc dla Kijowa, Zachód nie powinien obawiać się szantażu nuklearnego ze strony Putina.

- Nie można bagatelizować Rosji jako mocarstwa atomowego, ale chodzi również o definicję sytuacji, którą Rosja mogłaby rozważyć. Ona jest już tak szeroka, że każde zdarzenie czy decyzja suwerennych państw mogłaby spowodować, że Rosja zaczyna je traktować jako przyczynek do rozważenia użycia broni (jądrowej - przyp. red.). To jest absurdalne i tym samym obniża wiarygodność Moskwy. Trzeba to brać poważnie, ale mieć też świadomość, że jest to w mniejszym stopniu doktryna, a raczej instrument propagandowy reżimu Putina - stwierdził.

Posłuchaj

Robert Pszczel o aktualizacji doktryny jądrowej przez Rosję (Temat dnia) 21:43
+
Dodaj do playlisty
Czytaj także:

W nowej doktrynie nuklearnej zapisano, że Rosja traktuje broń jądrową jako środek powstrzymywania, który może zostać wykorzystany w skrajnych przypadkach. Moskwa zastrzega sobie prawo do użycia broni jądrowej, gdy zagrożona będzie jej terytorialna integralność. Chodzi między innymi o atak bronią jądrową lub konwencjonalną na terytorium Rosji albo Białorusi.

REKLAMA

W doktrynie zapisano, że atak państwa, które nie dysponuje bronią jądrową, ale jest wspierane przez mocarstwo jądrowe, będzie kwalifikował się do użycia atomowego arsenału. Podobnie atak państwa zrzeszonego w bloku krajów nieprzyjaznych Rosji będzie traktowany jak atak całego bloku.

* * *

Audycja: Prawda czy fałsz?
Prowadzący: Krzysztof Grzybowski 
Gość: Robert Pszczel - Ośrodek Studiów Wschodnich, były dyrektor Biura Informacji NATO w Moskwie
Data emisji: 20.11.2024
Godzina emisji: 10.06

PR24/ka 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej