Kolejne trzęsienie ziemi koło Santorini. Sejsmografy zaświeciły na czerwono

Poranne trzęsienie ziemi o magnitudzie 4,1 było jednym z niemal kilkunastu odnotowanych w rejonie Cykladów w środę, choć najsilniejszym. Doszło do niego na głębokości sześciu kilometrów.

Trzęsienia ziemi na Cykladach. Stan nadzwyczajny i zapowiedź inwestycji w bezpieczeństwo

Władze Santorini ogłosiły 6 lutego stan nadzwyczajny w związku z nasileniem się aktywności sejsmicznej w tym rejonie Europy. Zapowiadają też wybudowanie tymczasowego portu ewakuacyjnego na wypadek kolejnego silnego trzęsienia ziemi.

Naukowcy obawiają się wystąpienia wstrząsu silniejszego niż dotychczasowe. Nie wykluczają także tsunami. - Mieszkańcy Santorini i okolicznych wysp powinni wiedzieć, że w przypadku dużego wstrząsu muszą natychmiast opuścić obszary przybrzeżne i udać się do bezpieczniejszych miejsc, w głębi wyspy - mówił w poniedziałek minister ds. kryzysu klimatycznego i obrony cywilnej Grecji Wasilis Kikilias.

W piątek stan nadzwyczajny wprowadzono także na Ios. Wyspa dołączyła tym samym do Santorini, Amorgos i Anafi. 

REKLAMA

Wyświetl większą mapę

Kolejny tydzień trzęsień ziemi. Władze liczą na spadek aktywności sejsmicznej

Od końca stycznia między wyspami Amorgos i Santorini na Morzu Egejskim zarejestrowano kilkanaście tysięcy podziemnych wstrząsów o magnitudzie powyżej 1, najsilniejszy odczyt miał wartość 5,3. Nie ma informacji o poszkodowanych ani poważnych zniszczeniach. Narodowe Obserwatorium Instytutu Geodynamicznego w Atenach przewiduje stopniowy spadek częstotliwości zjawisk sejsmicznych.

Czytaj także: 

• Trzęsienie ziemi na Santorini. W przeszłości wyspę zniszczył niewyobrażalny kataklizm
• Dodatkowe sejsmografy w rejonie Santorini. Eksperci badają ryzyko
• Niepokojące zjawisko na Santorini. Naukowcy zauważyli deformację gruntu wulkanicznego

Eksperci rozważają wszystkie możliwe scenariusze dotyczące związków między systemem wulkanicznym a trwającymi trzęsieniami ziemi na Cykladach. Władze i służby pozostają w stanie najwyższej gotowości.

Źródła: PAP/Polskie Radio/mbl/kor

REKLAMA