Ile kosztował lot Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego? Liczymy krok po kroku
65 mln euro, czyli około 278 mln zł – to całkowity koszt wysłania Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego w ramach misji Ax-4. Dlaczego jest tak drogo i za co dokładnie trzeba było zapłacić? Pokazujemy dokładne składowe rachunku za lot Polaka.
2025-06-25, 15:12
278 mln zł to kwota iście astronomiczna. Nie można jej jednak traktować tylko jako kosztu, tak naprawdę to inwestycja w przyszłość Polski – wyjaśnij w wywiadzie dla PR24.pl sam Sławosz Uznański-Wiśniewski. Za co dokładnie musieliśmy zapłacić? Pokażemy, jak koszty krok po kroku nabijają kosmiczny licznik.
Krok 1: Szkolenie i trening. "Wykuwanie" astronauty
Co to jest? Pierwsza, fundamentalna część kosztów to inwestycja w człowieka – Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego. Obejmuje ona jego wielomiesięczne, specjalistyczne szkolenie, które trwa od 700 do 1000 godzin. Przekłada się to na 88 do 125 dni roboczych (zakładając 8-godzinny dzień pracy), czyli od 4 do 6 miesięcy nieustannej nauki na pełen etat.
Dlaczego to tyle kosztuje? Ponieważ proces ten przypomina jednoczesne szkolenie pilota myśliwca, lekarza polowego i specjalisty od systemów IT. Program ten to wszechstronne przygotowanie do samodzielnego funkcjonowania w najbardziej wrogim człowiekowi środowisku. Astronauta musi umieć zareagować na nagły wypadek medyczny, awarię systemów podtrzymywania życia i przeprowadzić skomplikowane badania naukowe.
Szacunkowy koszt na podstawie danych branżowych: ok. 15% całkowitej kwoty misji.
REKLAMA
🚀 Kosmiczny licznik: 9 750 000 EUR (ok. 41,7 mln zł)
🚀🧠 Czym jest "efekt Apollo"? Jak lot w kosmos napędza gospodarkę na Ziemi
Sławosz Uznański-Wiśniewski i eksperci często przywołują "efekt Apollo", mówiąc o zwrocie z inwestycji w lot Polaka. Na czym polega to zjawisko?
Historyczny przykład: Po lądowaniach na Księżycu, w USA w ciągu dekady liczba absolwentów informatyki wzrosła o ponad 500%, a inżynierii o 41%. Ta nowa fala talentów stała się siłą napędową rewolucji technologicznej i wzrostu gospodarczego Ameryki.
Cel dla Polski: Lot Polaka w kosmos ma na celu wywołanie podobnego efektu – zainspirowanie tysięcy młodych ludzi do studiowania na kierunkach technicznych i zasilenie polskiego sektora kosmicznego nowymi, wysoko wykwalifikowanymi kadrami.
Krok 2: Przygotowanie polskich badań. Sprzęt i testy
Co to jest? Ten koszt pokrywa przygotowanie na Ziemi całego ładunku naukowego misji, czyli 13 polskich eksperymentów, które astronauta przeprowadzi na orbicie.
REKLAMA
Dlaczego to tyle kosztuje? Ponieważ każdy, nawet najmniejszy element aparatury badawczej wnoszony na pokład ISS, musi przejść przez "czyściec" techniczny. To rygorystyczny proces certyfikacji, który gwarantuje, że polskie eksperymenty są w 100% bezpieczne dla wartej miliardy dolarów stacji i jej załogi. W tej kwocie zawiera się również opracowanie programu edukacyjnego związanego z misją.
Szacunkowy koszt na podstawie danych branżowych: ok. 5% całkowitej kwoty misji.
🚀 Kosmiczny licznik: 3 250 000 + 9 750 000 = 13 000 000 EUR (ok. 55,6 mln zł)
Krok 3: Lot w kosmos. Koszt pokonania grawitacji (85% kosztu transportu)
Co to jest? To opłata za najbardziej widoczny i spektakularny etap podróży: wyniesienie kapsuły Crew Dragon z astronautą na orbitę i documowanie do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
REKLAMA
Dlaczego to tyle kosztuje? Ponieważ walka z grawitacją ziemską w celu osiągnięcia orbity jest przytłaczająco droga. Głównym winowajcą jest jednorazowy drugi stopień rakiety Falcon 9, który po umieszczeniu kapsuły na orbicie spala się w atmosferze. Do tego dochodzi amortyzacja i koszt odnowienia wielorazowego pierwszego stopnia rakiety oraz gigantyczne koszty operacji startowych, personelu i infrastruktury naziemnej.
Szacunkowy koszt na podstawie danych branżowych: ok. 51% całkowitej kwoty misji.
🚀 Kosmiczny licznik: 33 150 000 + 13 000 000 = 46 150 000 EUR (ok. 197,5 mln zł)
🎯 Polskie "nisze" w kosmosie. W tych 5 obszarach możemy być liderami
Zdaniem Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego, Polska nie musi konkurować we wszystkim. Powinniśmy skupić się na niszach technologicznych, w których mamy największy potencjał. Oto 5 najbardziej obiecujących rynków:
REKLAMA
Serwisowanie satelitów na orbicie: To dynamicznie rozwijający się rynek "kosmicznych mechaników", którzy będą naprawiać i tankować satelity bezpośrednio w kosmosie.
"Clean Space" (Czysty Kosmos): Śledzenie i usuwanie śmieci kosmicznych to rosnący problem i ogromna szansa biznesowa dla wyspecjalizowanych firm.
Wykorzystanie zasobów kosmicznych (ISRU): Wydobywanie i używanie surowców dostępnych np. na Księżycu do budowy baz lub pozyskiwania paliwa. Polski astronauta wymienia tu np. Hel-3 jako surowiec przyszłości.
Energia z kosmosu: Przesyłanie na Ziemię energii z ogromnych paneli słonecznych na orbicie jako stabilne i odnawialne źródło energii.
Krok 4: "Czynsz i opłata za media". Pobyt na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej
Co to jest? Kolejny koszt to opłata za około dwutygodniowy pobyt i "utrzymanie" astronauty na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
Dlaczego to tyle kosztuje? Ponieważ NASA prowadzi ścisłą politykę cenową "pełnego zwrotu kosztów" za komercyjne misje. Rachunek, wliczony w pakiet Axiom, obejmuje zużyte zasoby: powietrze do oddychania (systemy podtrzymywania życia), każdą porcję żywności i kroplę wody, energię elektryczną, a nawet każdy megabajt danych przesłanych na Ziemię.
Szacunkowy koszt na podstawie danych branżowych: ok. 12,5% całkowitej kwoty misji.
REKLAMA
🚀 Kosmiczny licznik: 8 125 000 + 46 150 000 = 54 275 000 EUR (ok. 232,2 mln zł)
Krok 5: Dostęp do laboratorium. Polskie eksperymenty w kosmosie
Co to jest? To opłata za alokację, czyli "zarezerwowanie", czasu pracy astronauty oraz zasobów Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, które są niezbędne do przeprowadzenia 13 polskich eksperymentów.
Dlaczego jest to osobny koszt? Ponieważ czas załogi na ISS jest niezwykle cennym, ograniczonym zasobem, planowanym z dokładnością do minut. Ta opłata pokrywa "koszt alternatywny" – w tym czasie astronauta nie wykonuje innych zadań związanych z utrzymaniem stacji czy badaniami dla innych agencji. Jest to więc opłata za dostęp do unikalnego laboratorium i "czasu laboratoryjnego" wysoko wyspecjalizowanego operatora, jakim jest astronauta, w warunkach, których nie da się odtworzyć na Ziemi.
Szacunkowy koszt na podstawie danych branżowych: ok. 2,5% całkowitej kwoty misji.
REKLAMA
🚀 Kosmiczny licznik: 1 625 000 + 54 275 000 = 55 900 000 EUR (ok. 239,2 mln zł)
🔬 Szczęśliwa trzynastka. Polskie kosmiczne eksperymenty podczas misji Axion-4
Głównym celem misji Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego, oprócz samego lotu, było przeprowadzenie na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej 13 eksperymentów naukowych, przygotowanych przez polskie firmy i ośrodki badawcze. Oto ich pełna lista:
Immune Multiomics: Badanie wpływu kosmosu na układ odpornościowy człowieka.Yeast TardigradeGene: Testowanie genów ultraodpornych niesporczaków w celu ochrony drożdży.
Human Gut Microbiota: Analiza wpływu mikrograwitacji i stresu na mikrobiom jelitowy.
Scalable Radiation Monitor (RADMON): Pomiar promieniowania jonizującego wewnątrz stacji.
EEG Neurofeedback: Trening mózgu w celu poprawy efektywności astronautów w stresie.
PhotonGrav: Testowanie interfejsu mózg-komputer do sterowania urządzeniami za pomocą myśli.
MXene in LEO: Badanie stabilności zaawansowanych nanomateriałów w warunkach kosmicznych.
Mollis Textus: Diagnostyka tkanek miękkich (mięśni i ścięgien) za pomocą sztucznej inteligencji.
Stability of Drugs: Sprawdzanie, czy polimerowe osłony mogą wydłużyć życie leków w kosmosie.
Space Volcanic Algae: Testowanie zdolności mikroglonów do produkcji tlenu na orbicie.
LeopardISS: Testowanie zaawansowanych algorytmów AI na polskiej jednostce obliczeniowej na ISS.
AstroMentalHealth: Analiza wpływu izolacji na zdrowie psychiczne astronauty.
Wireless Acoustic: Opracowanie bezprzewodowego systemu do monitorowania hałasu na stacji.
Krok 6: Powrót na Ziemię. Koszt bezpiecznego lądowania (15% kosztu transportu)
Co to jest? To koszt sprowadzenia kapsuły Crew Dragon z astronautą na pokładzie z powrotem na Ziemię.
Dlaczego to tyle kosztuje? Mimo że nie potrzeba tu potężnej rakiety, koszty wciąż są znaczące. Składają się na nie: całkowita wymiana spalonej osłony termicznej i jednorazowych spadochronów, odrzucenie jednorazowego modułu serwisowego, a także złożona i droga operacja odzyskania kapsuły z oceanu przy użyciu specjalistycznych statków, śmigłowców i nurków.
REKLAMA
Szacunkowy koszt na podstawie danych branżowych: ok. 9% całkowitej kwoty misji.
🚀 Kosmiczny licznik: 5 850 000 + 55 900 000 = 61 750 000 EUR (ok. 264,1 mln zł)
Krok 7: Opłata dla organizatora i pośrednika. „Misja jako usługa”
Co to jest? To opłata za kompleksową usługę "Misja jako usługa" świadczoną przez amerykańską firmę Axiom Space.
Dlaczego jest potrzebna? Ponieważ Axiom Space działa tu jak generalny wykonawca przy budowie ultranowoczesnego wieżowca. Biorą na siebie całą złożoność logistyczną i kontraktową – od negocjacji ze SpaceX, przez koordynację z NASA, po nadzór techniczny ESA. To koszt "spokojnej głowy" i gwarancja, że wszystkie elementy tej skomplikowanej układanki zadziałają w odpowiednim czasie i miejscu.
REKLAMA
Szacunkowy koszt na podstawie danych branżowych: ok. 5% całkowitej kwoty misji.
🚀 Kosmiczny licznik: 3 250 000 + 61 750 000 = 65 000 000 EUR (ok. 278 mln zł)
Inwestycja, nie wydatek. Szansa dla polskiej technologii i nauki
Nasz licznik zatrzymał się na ostatecznej, rzeczywistej kwocie 65 milionów euro. Jak widać, nie jest to cena za sam lot, lecz opłata za kompleksową, realizowaną "pod klucz" misję naukowo-badawczą.
Ten wydatek to tylko część polskich wydatków na podbój przemysłu kosmicznego. Jest to 18,1% z 360 milionów euro, które Polska inwestuje w latach 2023-2025 w rozwój krajowego sektora, m.in. poprzez zwiększoną składkę do Europejskiej Agencji Kosmicznej. Misja astronauty jest więc spektakularnym startem dla długoterminowego rozwoju przemysłowego, który ta inwestycja ma zainicjować.
REKLAMA
Czytaj także:
- Zachowasz się jak w Polsce, zapłacisz srogi mandat. Uważaj na wakacjach w tych krajach
- Co kryje rachunek za prąd? Opłata mocowa to tylko początek
- Euro "ukradnie" nam Skłodowską? Trafi na banknot, ale nie cała
Źródło: Polskie Radio 24/Michał Tomaszkiewicz
REKLAMA