Szukają Tadeusza Dudy. Były policjant: on będzie walczył do końca
- Patrząc na to, jak się zachowuje w tej chwili, myślę, że będzie walczył do końca. Albo popełni samobójstwo, albo nie jest też wykluczone, że dojdzie do jakiejś strzelaniny z policjantami, którzy muszą być szczególnie czujni - powiedział w Polskim Radiu 24 Dariusz Nowak, były rzecznik Komendy Głównej Policji.
2025-06-30, 12:09
Tadeusz Duda na wolności. Obława trwa
W okolicach Limanowej czwarty dzień trwa obława na 57-letniego mężczyznę, który w piątek rano miał zastrzelić 26-letnią córkę i 31-letniego zięcia. Za podejrzanym Tadeuszem Dudą wystawiono już list gończy i wydano zgodę na tymczasowe aresztowanie. W akcję zaangażowanych jest kilkuset funkcjonariuszy z różnych pionów policji. Podczas poszukiwań wykorzystywane są psy, śmigłowce oraz drony, w tym Bayraktar.
Posłuchaj
Dariusz Nowak mówił w Polskim Radiu 24, że policja do poszukiwań podejrzanego wykorzystała wszystkie dostępne możliwości techniczne. - Ale one nie dadzą stuprocentowej gwarancji, że ten człowiek, schowany załóżmy kilka metrów gdzieś pod ziemią, w jakiejś jamie, w jakimś dawnym schronie, może się tam skutecznie ukrywać - powiedział.
Zna teren, kryjówki, może mieć więcej broni
Były policjant zwrócił uwagę, że Tadeusz Duda to kłusownik, człowiek mściwy, który teraz nie ma już nic do stracenia. - Potrafi zrobić wnyki, zasadzki, różnego rodzaju rzeczy, które mogą spowodować, że policjanci będą narażeni na dodatkowe niebezpieczeństwa, na które nie są w jakiś sposób przygotowani. Nikt nie szkoli policjantów do tropienia kogoś w lesie. Takich szkoleń po prostu nie ma. Więc trzeba zachować ostrożność. Wiem, że jest presja, wiem, że jest ciśnienie, no ale musimy po prostu wszyscy wytrzymać - tłumaczył.
Dariusz Nowak podkreślił, że sprawca zabójstwa ukrywa się prawdopodobnie w terenie, który doskonale zna. - Ten człowiek zna las lepiej niż pewnie niejeden leśnik, bo on chodził w te miejsca, ostępy, gdzie są dzikie zwierzęta. Mało ludzi zna tego rodzaju miejsca. Do tego przypuszczalnie zna różnego rodzaju kryjówki i schowki - mówił. Były policjant nie wykluczył, że poszukiwany może mieć więcej broni, którą wcześniej ukrył w sobie znanych miejscach. - Przecież on się musiał liczyć z tym, że jak będzie trzymał broń w domu czy zabudowaniach, to policja któregoś dnia wpadnie na jego trop, zabierze mu broń i amunicję. Więc sądzę, że ma jeszcze jakiś magazyn poza domem i tej broni będzie niestety więcej. To też trzeba brać po prostu pod uwagę, jak również to, że ktoś mu pomaga, i to od samego początku - stwierdził gość Polskiego Radia 24.
REKLAMA
Dariusz Nowak wyraził również zaniepokojenie, że Duda "mógł przedostać się za granicę" lub "w ogóle wymknąć obławie". - W tej chwili mamy nadzieję, że on jest gdzieś na tych 200 hektarach. Trzeba to przeszukać, są psy tropiące, które najlepiej potrafią go znaleźć. Ślad jest cały czas świeży - powiedział.
Szansa na schwytanie zabójcy
Były policjant liczy, że warunki, w jakich potencjalnie przebywa poszukiwany mężczyzna, spowodują, że prędzej czy później popełni on błąd. - To jest dla niego czwarty dzień życia w stresie, długotrwałym stresie. Przypuszczalnie nie ma jedzenia. Wodę jakoś tam zdobędzie. No ale cały czas nie śpi, czuwa, jest bardzo czujny. Tak długo człowiek nie wytrzyma (...), idzie ochłodzenie. W nocy w górach, tam gdzie on jest, ma być 10 stopni, a pod ziemią - bez jakiegoś ubrania, koca - będzie jeszcze trudniej żyć - mówił Dariusz Nowak. W jego ocenie Tadeusz Duda "nie wie, co ma ze sobą zrobić". - Nie miał gotowego planu, ale jest sfrustrowany i musi zacząć działać. Więc jest jedna rzecz optymistyczna dla poszukujących i dla nas wszystkich: że on wyjdzie z tej swojej kryjówki, będzie chciał się gdzieś przedrzeć, i wtedy jest szansa na to, żeby go po prostu złapać - podkreślił Nowak.
Możliwy scenariusz
Gość Polskiego Radia 24 uważa, że poszukiwany na pewno sam się nie podda. - Patrząc na niego, na jego osobowość, na to, jak się zachowuje w tej chwili, myślę, że będzie walczył do końca. Albo popełni samobójstwo, albo nie jest też wykluczone, że dojdzie do jakiejś strzelaniny z policjantami, którzy muszą być szczególnie czujni - powiedział Dariusz Nowak.
Funkcjonariusze apelują do mieszkańców regionu i turystów o zachowanie szczególnej ostrożności. Powinni nie wychodzić z domów i unikać kontaktu z poszukiwanym. Policja prosi także o zgłaszanie wszelkich informacji, które mogą pomóc w zatrzymaniu Tadeusza Dudy.
REKLAMA
- Limanowa. Strzelanina w Starej Wsi. "Tadeusz Duda jest zdeterminowany"
- Limanowa. Tadeusz Duda dzień przed strzelaniną w Starej Wsi poznał akta swojej sprawy
***
Audycja: Temat dnia
Prowadzi: Krzysztof Grzybowski
Gość: Dariusz Nowak (były rzecznik KGP)
Data emisji: 30.06.2025
Godzina emisji: 10.11
Źródła: Polskie Radio 24/paw/k
REKLAMA