Hydrolog IMGW przypomina powódź z 1997 i 2024. "Niż genueński zatrzyma się nad Polską"

- Ulewny, ciągły deszcz to będzie największe niebezpieczeństwo - powiedział w Polskim Radiu 24 Grzegorz Walijewski, hydrolog IMGW o zbliżającym się do Polski niżu genueńskim. Jak ostrzegł, woda będzie szybko spływać, a miasta są narażone na podtopienia. W ciągu doby spadnie deszcz równy miesięcznej normie. Ekspert radzi, by osoby mieszkające blisko rzek zaczęły przygotowania. - Warto nam zaufać, naprawdę - zaapelował.

2025-07-07, 18:20

Hydrolog IMGW przypomina powódź z 1997 i 2024. "Niż genueński zatrzyma się nad Polską"
Mapy pogodowe prognozują bardzo obfite opady deszczu. Foto: Meteologix

Najpierw susza, potem niż genueński

Poziom wody w Wiśle na stacji Warszawa-Bulwary jest najniższy od początku pomiarów w tym miejscu, czyli od 10 lat. Poziom Wisły rzeki spadł poniżej absolutnego minimum także na stacji Szczucin. W całej Polsce w 22 punktach odnotowano poziom wody poniżej minimum okresowego. Zła sytuacja hydrologiczna jest m.in. na Pilicy na wysokości Spały w powiecie tomaszowskim. Jednak we wtorek na południu kraju rozpoczną się intensywne opadów deszczu. Nad Polskę nadciąga niż genueński. 

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa ostrzega już przed gwałtownymi burzami. Może dojść do przerw w dostawach prądu. Alert trafił do mieszkańców Małopolski, Podkarpacia i całego województwa lubelskiego. Ostrzeżenie RCB niemal całkowicie pokrywa się z alertem drugiego stopnia IMGW przed burzami i upałem. W południowo-wschodniej Polsce są już burze i silny wiatr osiągający w porywach prędkość 100 kilometrów na godzinę.

Gość Polskiego Radia 24 wyjaśnił, że niż genueński dopiero dociera do Polski, a jego skutki będą obserwowane od wtorku i w kolejnych dniach. Podkreślił, że takie niże są bardzo obfite w opady i powodują bardzo często duże zagrożenie powodziowe. Przypomniał, że są one odpowiedzialne za niebezpieczne powodzie w 1997 roku, 2010, 2014, a także w ubiegłym roku.

Posłuchaj

Grzegorz Walijewski gościem Marii Furdyny (Temat dnia) 21:47
+
Dodaj do playlisty

"Opady naprawdę będą intensywne"

Grzegorz Walijewski wskazał, że "trajektoria przemieszczania się tego niżu jest nieco inna niż we wrześniu zeszłego roku". - Teraz te intensywne opady deszczu będą początkowo w centralnej części kraju: województwo łódzkie, mazowieckie, częściowo świętokrzyskie, wschodnia część Wielkopolski. W kolejnych godzinach, szczególnie z wtorku na środę i później w środę, te opady również przemieszczają się na południe, czyli województwo śląskie i małopolskie - przedstawił prognozę.

REKLAMA

- Te opady naprawdę będą intensywne - ostrzegł Walijewski. - Tu wartości będą rzędu do nawet 150 litrów wody na metr kwadratowy - dodał. Jak wyjaśnił, oznacza to, że "w krótkim czasie spadnie przynajmniej norma miesięczna". Doprecyzował, że tak naprawdę wydarzy się to w ciągu doby. Porównał, że w 2024 roku spadło do nawet 350, a punktowo 400 litrów wody na metr kwadratowy, jednak zastrzegł, że obecne opady "też będą niebezpieczne i mogą powodować zagrożenie powodziowe". - Ten ulewny, ciągły deszcz to będzie największe niebezpieczeństwo - dodał.

Nawiązując do panującej suszy, ekspert IMGW zauważył, że w korytach jest mniej wody, więc jest szansa, że woda będzie w nich zbierana. Także zbiorniki retencyjne są w w stanie przyjąć stosunkowo dużo wody. Jednocześnie zaznaczył, że nie uspokaja. - Sytuacja jest nieco bardziej korzystna, przynajmniej ta wyjściowa, niż było to we wrześniu - wyjaśnił. Przypomniał, że mowa o alertach III stopnia.

Niż genueński zatrzyma się nad Polską

Hydrolog zaznaczył, że "wszystkie modele zaczynają być zgodne, że ten niż zatrzyma się, niestety nad Polską". - Na zachodzie i wschodzie są wyże, które tam przynoszą i powodują upały. Na północy dosyć też głęboki z kolei niż który daje ochłodzenie. I tutaj nad Polską stworzy się taka "wilgotna kropla chłodu" - opisał sytuację pogodową. Dodał, że temperatura nie przekroczy raczej 20 stopni, będzie za to dużo chmur. - Ten niż nad Polską będzie się kręcił aż do niedzieli, więc dopiero w niedzielę ta sytuacja może się uspokajać - wskazał.

Mapa pogodowa dla Polski Mapa pogodowa dla Polski

- Jeżeli taki niż zatrzyma się nad jednym regionem, to wtedy te opady mogą być bardzo niebezpieczne w skutkach. I taka sytuacja będzie w Polsce - ostrzegł Grzegorz Walijewski. - On zatrzyma się nad mniej więcej centralną częścią naszego kraju, może troszkę bardziej na wschód - doprecyzował.

REKLAMA

Ekspert zwrócił uwagę, że sytuacja na rzekach to tylko część problemu, bo miasta nie są przygotowane na tak obfite opady. - Przypomnę, jak spadło 120 litrów wody na metr kwadratowy w Warszawie w zeszłym roku. To był ogromny armagedon, szczególnie komunikacyjny na trasie S8, zalane metro, piwnice - dodał. 

Pora szykować się na najgorsze

Walijewski radzi, by osoby mieszkające blisko rzek i na terenach, gdzie w przeszłości występował problem powodzi, zaczęły się już przygotowywać np. budować zastawki i szykować worki z piaskiem. Przypomniał, że podczas powodzi w ubiegłym roku, były domostwa, które poważnie potraktowały ostrzeżenia i wcześniej wyniosły na górne piętra cenne przedmioty i meble, czym zminimalizowały straty. - Warto nam zaufać, naprawdę - powiedział ekspert IMGW.

- Ten niż będzie bardzo wilgotny. Zaciąga powietrze znad Morza Śródziemnego i Morza Czarnego. A te morza są niestety bardzo ciepłe, więc dużo tej wilgoci oddały - dodał Grzegorz Walijewski. Wskazał też na negatywy wpływ suszy, którzy może przyspieszyć powódź. - Woda, jak spadnie na tę przesuszoną glebę, będzie bardzo szybko spływać do rzek powodując szybkie wezbrania - wyjaśnił.

Czytaj także:

***

Audycja: Temat dnia
Prowadzi: Maria Furdyna
Gość: Grzegorz Walijewski (hydrolog, IMGW)
Data emisji: 7.07.2025
Godzina emisji: 15.33

Źródła: Polskie Radio 24/fc

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej