Aluminium w szczepionkach a choroby. Nowe badanie obala mit

Nie istnieje związek między obecnym w szczepionkach aluminium a autyzmem oraz 49 innymi chorobami - takie wnioski wyciągnęli naukowcy po przebadaniu miliona dzieci. Potwierdza to tezę o bezpieczeństwie szczepionek. 

2025-07-17, 10:31

Aluminium w szczepionkach a choroby. Nowe badanie obala mit
Duńscy naukowcy wykazali, że aluminium zawarte w niektórych szczepionkach nie ma wpływu na utyzm i inne choroby. Foto: MICROGEN IMAGES/Science Photo Library RF/East News

Aluminium bez związku z autyzmem

Badania zostały przeprowadzone przez duński Statens Serum Institut (SSI). W toku analizy udowodniono, że zawarte w szczepionkach aluminim nie ma wpływu na autyzm, astmę czy choroby autoimmunologiczne. 

- Nasze wyniki są uspokajające. Analizując dane odnośnie ponad miliona duńskich dzieci, nie znaleźliśmy absolutnie żadnych przesłanek, że bardzo mała ilość aluminium używana w programie szczepień dziecięcych zwiększa ryzyko wystąpienia 50 różnych problemów zdrowotnych w dzieciństwie - stwierdził główny autor publikacji, która ukazała się na łamach "Journal Annals of Internal Medicine" Anders Hviid.

Aluminium pojawiło się w niektórych szczepionkach już w latach 30. XX w. Było do nich dodawane jako adiuwant zwiększający odpowiedź odpornościową. Duńscy naukowcy na podstawie rejestrów prześledzili zdrowie dzieci urodzonych pomiędzy 1997 a 2018 rokiem. 

"Wysoki profil bezpieczeństwa"

Badali przy tym związki między szczepionkami zawierającymi aluminium i 50 różnymi problemami zdrowotnymi, w tym astmą, alergiami, chorobami autoimmunologicznymi oraz zaburzeniami neurorozwojowymi. - To pierwsze badanie o takiej skali i tak kompleksowej analizie, które potwierdza wysoki profil bezpieczeństwa szczepionek stosowanych w Danii od dziesięcioleci - wskazał prof. Anders Hviid. 

- W erze powszechnego rozprzestrzeniania się dezinformacji na temat szczepionek niezwykle ważne jest opieranie się na solidnych dowodach naukowych. Obszerne badania oparte na rejestrach populacyjnych, czyli takie jak to - śledzące ponad milion dzieci przez wiele lat - stanowią bastion przeciwko upolitycznieniu nauk medycznych, podważającemu zaufanie społeczne do szczepień. Niezwykle istotne jest rozróżnienie prawdziwej nauki od kampanii motywowanych politycznie, inaczej to właśnie dzieci zapłacą cenę - ocenił. 

Czytaj także:

Źródło: PAP/egz

Polecane

Wróć do strony głównej