Niebezpieczne zdarzenie na granicy. Padły strzały, migrant z Sudanu w szpitalu
Na granicy polsko-białoruskiej doszło do incydentu, w wyniku którego postrzelony został migrant. Grupa pięciu osób próbowała nielegalnie przekroczyć granicę. Sytuacja była na tyle niebezpieczna, że żołnierze musieli otworzyć ogień.
2025-07-23, 15:21
Próbowali przedostać się przez granice. Padły strzały
Do zdarzenia doszło we wtorek w godzinach wieczornych. Pięciu migrantów usiłowało przekroczyć granice polsko-białoruską w nieprzeznaczonym do tego miejscu. Podczas zatrzymania nie stosowali się do poleceń i zachowywali się agresywnie.
Sytuacja stała się na tyle poważna, że żołnierze w ramach środków przymusu bezpośredniego oddali strzały z broni gładkolufowej. "Żołnierze przekazali Straży Granicznej pięciu zatrzymanych migrantów celem wykonania dalszych czynności służbowych. Żaden z żołnierzy biorących udział w interwencji nie został poszkodowany" - poinformował rzecznik Zgrupowania Zadaniowego Podlasie mjr Błażej Łukaszewski. - Działania miały na celu zapewnić bezpieczeństwo żołnierzom oraz przeciwdziałać agresywnemu zachowaniu migrantów - relacjonował.
Posłuchaj
Ranny migrant trafił do szpitala
W wyniku tych działań ranny został jeden z migrantów. "Jeden z zatrzymanych migrantów został przetransportowany przez Straż Graniczną do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Hajnówce. U obywatela Sudanu stwierdzono ranę postrzałową uda, spowodowaną gumową kulą wystrzeloną z broni gładkolufowej. Życiu migranta nie zagraża niebezpieczeństwo" - przekazał rzecznik w komunikacie.
- Migranci muszą mieć pełną świadomość, że przekraczanie granicy państwowej jest nielegalne w sposób, w jaki oni to czynią. Atakowanie z użyciem siły i różnych niebezpiecznych przedmiotów jest łamaniem prawa. Będziemy na to reagować stanowczo, aby chronić swoje życie i zdrowie - mówił.
Posłuchaj
Żołnierze zaapelowali o wsparcie dla służb, które chronią granice Polski w obliczu narastającego kryzysu migracyjnego i rosnącej liczby agresywnych incydentów. Żołnierze razem ze Strażą Graniczną pełnią kluczową funkcję w zapewnieniu bezpieczeństwa.
"Granica szczelna w 97-98 proc."
Dzień przed incydentem na granicy wizytował szef MSWiA Tomasz Siemoniak. - Polska wydała 2,6 miliarda złotych. Polska desygnuje tutaj 11 tysięcy funkcjonariuszy i żołnierzy, żeby ta granica Unii Europejskiej była bezpieczna - mówił.
Według podanych przez ministra szacunków szczelność granicy z Białorusią wynosi obecnie ok. 97-98 proc. Przyczynia się do tego właśnie służba żołnierzy i i funkcjonariuszy Straży Granicznej, a także m.in. bariera elektroniczna.
- Szef MSW Niemiec o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. "Wspieramy działania Polski"
- Kolejne ataki na granicy. W ruch poszły butelki i kamienie
- Migranci zaatakowali żołnierzy na granicy. Rzucali konarami [WIDEO]
Źródło: Polskie Radio/Zgrupowanie Zadaniowe Podlasie/egz