Radioaktywne gniazdo os w USA. Było w ośrodku nuklearnym
W Karolinie Południowej w USA znaleziono radioaktywne gniazdo os. Zlokalizowane je w byłym ośrodku, gdzie produkowano części do bomb atomowych. Mimo że władze twierdzą, że nie powoduje to zagrożenia, pojawiają się głosy, że nie wykonano dostatecznej ilości testów.
2025-07-31, 15:51
Radioaktywne gniazdo w ośrodku nuklearnym
Pracownicy, którzy na początku lipca rutynowo sprawdzali poziom promieniowania w ośrodku Savannah River Site, natknęli się na gniazdo os. Znajdowało się ono na słupie, stojącym w pobliżu zbiorników przeznaczonych do składowania odpadów radioaktywnych.
Departament Energii USA poinformował, że poziom promieniowania w gnieździe był dziesięciokrotnie wyższy od dopuszczalnego. Pracownicy użyli środka owadobójczego i zutylizowali gniazdo jako odpad radioaktywny. Wewnątrz nie znaleziono żadnych os.
W raporcie stwierdzono, że nie doszło do wycieku ze zbiorników na odpady radioaktywne, a poziom promieniowania w gnieździe najpewniej wynikał z "miejscowego skażenia", pochodzącego z pozostałości po działalności ośrodka.
Nie zbadano pochodzenia gniazda?
Na tym sprawa mogłaby się zakończyć, ale organizacja Savannah River Site Watch, zajmująca się monitorowaniem działań wokół ośrodka oceniła raport jako "co najmniej niekompletny". Argumentowano to brakiem informacji o pochodzeniu skażenia, samych os, czy możliwości powstania kolejnego radioaktywnego gniazda.
Zdaniem dyrektora organizacji Toma Clemetsa kluczową kwestią jest również sam typ gniazda. Osy budują je z różnych materiałów, a zbadanie konstrukcji mogłoby pomóc w ustaleniu źródła skażenia. - Jestem wściekły, że nie wyjaśniono, skąd pochodzą odpady radioaktywne lub czy doszło do jakiegoś wycieku ze zbiorników na odpady, o którym powinna wiedzieć opinia publiczna - mówił.
Nie ma zagrożenia?
Według firmy Savannah River Mission Completion zagrożenie nie wydostało się poza ośrodek, ponieważ zbiorniki znajdują się w jego granicach, a osy nie zazwyczaj nie oddalają się od gniazda dalej, niż na kilkaset metrów.
Ośrodek został założony w latach 50., w czasie Zimnej Wojny. Produkował zbiorniki plutonowe, potrzebne do produkcji rdzeni bomb atomowych. Obecnie produkuje głównie paliwo jądrowe dla elektrowni. Oficjalnie zakład wyprodukował łącznie 625 mln litrów płynnych odpadów radioaktywnych. W wyniku odparowania ta liczba została zredukowana do 129 mln litrów. W użyciu nadal pozostają 43 zbiorniki, podczas gdy osiem zostało zamkniętych.
- Tajemnicza radioaktywna anomalia na Pacyfiku. "Możliwa kosmiczna przyczyna"
- Tajemnicze drony na amerykańskim niebie. Tropią materiał radioaktywny?
- Napromieniowany samochód na polskiej granicy. Zawyły czujniki
Źródło: yahoo.com/egz