Tragedia w Elblągu. Ujawniono nowe szczegóły śledztwa

Są nowe ustalenia ws. zabójstwa suicydalnego, do którego doszło w Elblągu. 57-latek, który zastrzelił swoją żonę, a później sam odebrał sobie życie, miał sądowy zakaz zbliżania się do niej. Ponadto para była w trakcie rozwodu, procesu o znęcanie się i już od jakiegoś czasu nie mieszkała razem.

2025-08-11, 13:34

Tragedia w Elblągu. Ujawniono nowe szczegóły śledztwa
Policja/Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Artur Szczepański/REPORTER/East News

Elbląg. Mąż zastrzelił żonę, później popełnił samobójstwo

Są nowe fakty w sprawie tragedii, która rozegrała się w weekend w Elblągu. Przypomnijmy, że doszło tam zabójstwa suicydalnego. 57-letni mężczyzna zastrzelił swoją 51-letnią żonę, która siedziała za kierownicą samochodu na terenie ich posesji. Później sam odebrał sobie życie. Sprawą zajmuje się elbląska prokuratura.

Są nowe fakty ws. tragedii w Elblągu

Jak dowiedział się Onet, małżeństwo było w trakcie rozwodu oraz procesu o znęcanie się, a mężczyzna miał sądowy zakaz zbliżania się do żony. Para od pewnego czasu nie mieszkała razem. - Do tego zdarzenia doszło na posesji, na której mieszkała kobieta. Jej mąż nie miał prawa tam przebywać. Ma bowiem orzeczony sądowy zakaz zbliżania się do niej. Para była w trakcie procesu sądowego o znęcania się - przekazała w rozmowie z Onetem rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Elblągu  prok. Ewa Ziębka 

Znaleziono dwa ciała 

- Otrzymaliśmy sygnał, że na jednej z posesji jest zaparkowany samochód z wybitą szybą, a w środku znajduje się prawdopodobnie ciało kobiety. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce, potwierdzili te informacje. Na ciele kobiety odkryli rany postrzałowe. Nieopodal tego samochodu na terenie tej samej posesji znaleźli ciało mężczyzny, również z raną postrzałową - opisywał w rozmowie z Onetem rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Elblągu, nadkomisarz Krzysztof Nowacki.

Czytaj także: 

Przy ciele napastnika znaleziono broń. Pistolet został zabezpieczony przez techników. Onet dowiedział się również, że mężczyzna nie miał pozwolenia na posiadanie broni i obecnie trwa dochodzenie, w jaki sposób nabył pistolet.

"Wsiadł do samochodu i do niej strzelił"

- Mężczyzna wsiadł do samochodu, za którego kierownicą znajdowała się jego żona. To wtedy do niej strzelił. Potem wysiadł z pojazdu i, jak wszystko na to wskazuje, z tej samej broni sam się postrzelił - powiedziała Onetowi prok. Ewa Ziębka. Śledczy nie ustalili jeszcze, czy kobieta próbowała odjechać i czy to wtedy padł strzał - jest elementem trwającego dochodzenia, które prowadzi prokuratura w Elblągu.


Polecane

Wróć do strony głównej