Donald Trump w Wielkiej Brytanii. Biskup: starał się nie "tarmosić i nękać" gospodarzy
Donald Trump zakończył wizytę w Wielkiej Brytanii. - Politycznie wizyta była sukcesem, zwłaszcza dla Brytyjczyków - ocenił w audycji "Świat w powiększeniu" dr Bartłomiej Biskup z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.
2025-09-18, 21:20
Najważniejsze informacje w skrócie:
- Donald Trump odbył trzydniową wizytę w Wielkiej Brytanii
- Wizyta była sukcesem zwłaszcza dla Brytyjczyków - ocenił Bartłomiej Biskup
- Ekspert wskazał na dobrą atmosferę spotkania i wstrzemięźliwe zachowanie Trumpa
Prezydent USA Donald Trump odleciał w czwartek z lotniska Londyn Stansted do Waszyngtonu, kończąc trzydniową oficjalną wizytę w Wielkiej Brytanii. Jest on pierwszym przywódcą, który został dwukrotnie przyjęty przez brytyjskich monarchów w ramach wizyty państwowej z pełnym ceremoniałem. Trump spotkał się tam z premierem Wielkiej Brytanii Keirem Starmerem. Politycy podpisali bilateralną umowę inwestycyjną o wartości 250 mld funtów. Koncentruje się ona, przede wszystkim, na nowych technologiach i sztucznej inteligencji. Trumpowi towarzyszyli w podróży członkowie amerykańskiej administracji, w tym sekretarz stanu Marco Rubio, minister finansów (skarbu) Scott Bessent i specjalny wysłannik Steve Witkoff, a także przedstawiciele czołowych amerykańskich firm: Apple, Nvidii i Open AI.
Gość Polskiego Radia 24 ocenił, że politycznie był to sukces po obu stronach, zwłaszcza po brytyjskiej. Zauważył, że od początku kadencji Trumpa Wielka Brytania miała sporo wyzwań na froncie amerykańskim, podobnie jak inne państwa europejskie np. kwestię nowej polityki handlowej. - W tym kontekście podpisanie porozumienia - to nie jest umowa - o nowym partnerstwie technologicznym to jest pewnego rodzaju sukces - zaznaczył Bartłomiej Biskup. Zastrzegł, że dokument ma charakter czystko polityczny, a w jego treści jest zaznaczone, że nie jest w żaden sposób wiążący prawnie. - Ta kwota inwestycyjna jest trochę wzięta z sufitu, natomiast jest faktem, że podpisano konkretne umowy między rządem brytyjskim a wspieranymi przez rząd amerykański firmami na różne działania - dodał. Podał przykład umowy z firmą Palantir na wprowadzanie w wojskach brytyjskich systemów dowodzenia uwzględniających doświadczenia AI miedzy innymi z Ukrainy, gdzie Palantir jest bardzo aktywny.
Posłuchaj
Trump łagodny dla Starmera
Ekspert przyznał, że było parę punktów, które mogły być sporne. Wskazał przy tym, że Trump ewidentnie starał się nie "tarmosić i nękać" gospodarzy przesadnie. - Strony zaznaczyły różnicę zdań m.in. w kontekście Gazy, natomiast ewidentnie była dobra atmosfera tej wizyty - stwierdził. Jak dodał, "obie strony starały się bez potrzeby nie wchodzić w antagonizujące warstwy sporu". - Obiektywnie jest różnica zdań, natomiast to nie znaczy, że musimy się na różne tematy publicznie kłócić - opisał.
Bartłomiej Biskup analizował, że wizyta Trumpa miała znaczenie dla Starmera, gdyż jego pozycja jest w tej chwili politycznie bardzo słaba. Przypomniał, że dwa tygodnie temu Starmer zaczął wymuszoną rekonstrukcję rządu i ona się nie skończyła, zatacza coraz szersze kręgi. - Wygląda na to, że sam premier zaczyna być na linii strzału - dodał.
- To był dla premiera Starmera cenny moment złapania oddechu - ocenił Biskup. Wskazał, że dobre jakościowe wizyty i spotkania z zagranicznymi przywódcami to jest coś co mocno i pozytywnie kontrastuje z dniem codziennym w kontekście polityki wewnętrznej.
- Trump o Putinie: naprawdę mnie zawiódł
- Trump w Wielkiej Brytanii. Tak opisał króla Karola III
- Trump naruszył protokół spotkania? To powiedział księżnej Kate
Źródło: Polskie Radio 24
Prowadząca: Magdalena Skajewska
Opracowanie: Filip Ciszewski