Grozi nam III wojna? Sikorski: Putin byłby szalony, nie może podbić nawet Donbasu

Radosław Sikorski w "Bez Uników" przekazał, że Putin zakończy wojnę dopiero wtedy, gdy dojdzie do wniosku, że nie jest w stanie wygrać. - I jeszcze nie jesteśmy w tym punkcie - wyjaśnił.

2025-09-30, 12:10

Grozi nam III wojna? Sikorski: Putin byłby szalony, nie może podbić nawet Donbasu
Władimir Putin podczas manewrów Zapad 2025. Foto: EPA/MIKHAIL METZEL/SPUTNIK/KREMLIN POOL

Najważniejsze informacje w skrócie:

  • 29 września odbyło się spotkanie ministrów spraw zagranicznych Trójkąta Weimarskiego i Ukrainy
  • Szefowie dyplomacji "podkreślili konieczność wzmocnienia zdolności obronnych Europy"
  • Putin nadal uważa, że wygrywa. Uważam, że jest w błędzie - stwierdził wicepremier

OGLĄDAJ. Radosław Sikorski gościem Renaty Grochal

Szefowie dyplomacji Polski, Francji, Niemiec i Ukrainy spotkali się 29 września w Warszawie. Wspólnym wnioskiem rozmów była deklaracja dalszego wsparcia politycznego, wojskowego i finansowego dla Ukrainy oraz jednoznaczne potępienie rosyjskich prowokacji wobec państw NATO.

Na ukraińskim froncie, Rosjanie próbują zdobyć Kupiańsk w obwodzie charkowskim. Rosjanie niemal codziennie powoli przesuwają się na innym odcinku frontu - na pograniczu obwodów donieckiego, zaporoskiego i dniepropietrowskiego. Intensywne walki trwają też pod Pokrowskiem. Z kolei podczas kontrofensywy pod Dobropolem w obwodzie donieckim wojska ukraińskie wyzwoliły ponad 174 kilometrów kwadratowych swojego terytorium. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w wieczornym wystąpieniu, że operacja w tym regionie będzie kontynuowana. Prezydent Ukrainy poinformował też, że trwają rozmowy na temat dwóch kolejnych pakietów pomocy wojskowej, które Ukraina ma otrzymać z USA.

Szczyt sukcesów na wojnie Rosja ma za sobą

- Szczyt swoich sukcesów w wojnie w Ukrainie Władimir Putin chyba ma za sobą - mówił Radosław Sikorski na antenie radiowej Trójki. Zastrzegł, że "na wojnie to nigdy nie wiadomo" i "czasami jest się w uderzeniu, czasami bywa gorzej".  - Wygląda na to, że w tej chwili rosyjska ofensywa się wyczerpała, że Rosja nie ma jakichś wielkich sił, które mogłaby rzucić do tej walki, a Ukraina znalazła słaby punkt Rosji - wskazał.

Odnosząc się do ogłoszonego przez Rosję poboru, który ma wcielić do armii 130 tys. ludzi, zwrócił uwagę, że w Ukrainie walczą żołnierze kontraktowi, którym Rosja płaci 20-30 tys. dolarów za podpisanie kontraktu, a potem kilka tysięcy dolarów miesięcznie. - Więc każdy miesiąc tej wojny kosztuje ją wiele miliardów dolarów. I ta wojna zaczyna zaczyna już drenować rosyjskie rezerwy - wskazał.

Komentując niedawne słowa prezydenta USA, który uznał, że Ukraina może pokonać Rosję i odzyskać Krym, szef MSZ wskazał: "skoro tak powiedział prezydent Donald Trump, to na pewno wie, co mówi" - My temu kibicujemy - dodał i zaznaczył, że ważne co Donald Trump faktycznie zrobi w tej sprawie.

Polska zdała test dronowy

Wicepremier odniósł się do swojego wystąpienia podczas forum ONZ. Został wprost zapytany, czy faktycznie jesteśmy gotowi na III wojnę światową. - Już zestrzeliliśmy ileś rosyjskich dronów, bo to jest jedna z definicji suwerenności - podkreślił. Przyznał, że naruszenia wynikające z błędów się zdarzają, ale są na to procedury i "są też gorące linie między dowódcami sił powietrznych". - Gdy jest błąd, to każdy to rozumie - zapewnił. Gość radiowej Trójki przyznał, że ostatnie prowokacyjne działania Rosji mogą służyć też testowaniu naszych odpowiedzi wojskowych, naszych procesów decyzyjnych i determinacji społeczeństw, ale też naszych sojuszy. 

Nawiązując do wypowiedzi gen. Wiesława Kukuły, który powiedział, że jesteśmy tym pokoleniem, któremu przyjdzie stanąć z bronią w ręku w obronie własnej ojczyzny, wicepremier wyjaśnił, że "rolą pierwszego żołnierza Rzeczpospolitej jest zagrzewać wojsko nie do brania żołdu, tylko do gotowości do obrony ojczyzny".

Putin może popełnić kolejny błąd

Sikorski podkreślił, że podejmowane są wszelkie działania, aby zapobiec wojnie. - Putin byłby szalony, żeby napaść na NATO, ale napadł na Ukrainę na podstawie hiperoptymistycznych przesłanek i bardzo się pomylił. Więc to, że nie ma zdolności do podbicia nawet Donbasu, a co dopiero NATO, nie oznacza, że nie może popełnić kolejnego katastrofalnego błędu - wyjaśnił. 

Wojna, jak wskazał Radosław Sikorski na podstawie rozmów ze stroną ukraińską, jest przez Kijów planowana jeszcze na trzy lata. - Putin nadal uważa, że wygrywa. Uważam, że jest w błędzie, ale i tak mu pewnie mu nie przedstawiają prawdziwego obrazu. Tak to jest, jak się jest od ponad 20 lat autorytarnym przywódcą. Ma się wokół siebie coraz mniej ludzi, którzy mają odwagę powiedzieć prawdę - ocenił. Sikorski podkreślił, że Putin zakończy wojnę dopiero wtedy, gdy dojdzie do wniosku, że nie jest w stanie wygrać. - I jeszcze nie jesteśmy w tym punkcie - wyjaśnił.

Czytaj także:

Źródło: Trójka
Prowadząca: Renata Grochal
Opracowanie: Filip Ciszewski

Polecane

Wróć do strony głównej