Polska 2050 po Szymonie Hołowni. Maciej Żywno: w ramach emocji pojawiła się złość
Polska 2050 traci poparcie w sondażach i lidera, który stara się o angaż w ONZ. - To jest sytuacja w której nie ma co się złościć, bo wyborcy nie oczekują tego, że teraz będziemy pokazywać kły ze złości na decyzje lidera - powiedział w Polskim Radiu 24 wicemarszałek Senatu Maciej Żywno z Polski 2050.
2025-10-06, 08:02
Najważniejsze informacje w skrócie:
- Lider Polski 2050 marszałek Szymon Hołownia stara się o funkcję w ONZ i nie będzie ubiegał się o fotel przewodniczącego
- Partia w ostatnich sondażach uzyskuje poparcie na poziomie 1-2 proc.
- Szymon Hołownia nigdy nie twierdził, że będzie w polityce dożywotnio funkcjonował - powiedział w Polskim Radiu 23 Maciej Żywno
OGLĄDAJ. Maciej Żywno (Polska 2050) gościem Rocha Kowalskiego
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia poinformował, że złożył aplikację w publicznym naborze ogłoszonym przez sekretarza generalnego ONZ na funkcję Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców. Hołownia zadeklarował też, że nie zamierza ubiegać się ponownie o funkcję przewodniczącego partii. O przywództwo w Polsce 2050 będzie ubiegać się m.in. Ryszard Petru, według niego partia potrzebuje "powrotu do źródeł". Wybory na szefa Polski 2050 odbędą się w styczniu 2026 roku. Obecne notowania partii są niskie. W sondażach Polska 2050 uzyskuje 1-2 proc. poparcia. Maciej Żywno był pytany, czy sytuacja w koalicji rządzącej jest stabilna.
- Wydaje się, że tak - powiedział wicemarszałek Senatu. - Niezależnie od burzy rozpętanej przy decyzji Szymona Hołowni, my jesteśmy jako formacja stabilnym elementem koalicji i nie mamy zamiaru jej rozchwiać w żadnym złym kierunku, a raczej zachęcić do aktywnej pracy dalej - dodał. Jego zdaniem, "tutaj nic złego się nie wydarzy". Proszony o ocenę działań Szymona Hołowni, Żywno przyznał, że "jako ugrupowanie oczywiście wstrzymaliśmy oddech, bo była to trudna decyzja". - Rozumiemy ją bardzo mocno po ludzku - zapewnił. Wskazał też, że Hołownia nigdy nie twierdził, że będzie w polityce dożywotnio funkcjonował. - To z jednej strony zrozumienie, z drugiej strony taki ludzki smutek - wyjaśnił Maciej Żywno. - To jest też trudna sytuacja, kiedy wyraźny lider zamierza iść inną drogą, co nie oznacza, że nas zostawi, bo będzie wspierał - dodał. Ocenił, że "to jest taki moment, w którym tę zadyszkę musimy pokonać i zdecydowanie pokazać że każdy z posłów i senatorów nie odstawi nogi ani na jeden dzień".
Posłuchaj
Maciej Żywno o emocjach po decyzji Szymona Hołowni ws. przyszłości w ONZ (24 Pytania - Rozmowa Poranka) 13:38
Dodaj do playlisty
"Pojawiła się złość"
Na uwagę, że nikt się chyba jednak nie spodziewał, że Szymon Hołownia przed końcem kadencji się rozmyśli i zostawi ludzi, których zachęcił do wspólnego działania, Żywno przyznał, że w ramach emocji pojawiła się i złość. - To jest sytuacja w której nie ma co się złościć, bo wyborcy nie oczekują tego, że teraz będziemy pokazywać kły ze złości na decyzje lidera - dodał. Podkreślił, że jako formacja muszą się skupić na tym, aby pokazać, że są "zwarci i gotowi". Zaznaczył też, że emocje są "czymś dobrym i naturalnym". - Oczywiste, że chcielibyśmy w jak najmocniejszym składzie iść z mocnym liderem - dopowiedział i wskazał, że jest co najmniej kilkoro chętnych do przejęcia berła po Hołowni. Pytany o nieoficjalne informacje o posłach Polski 2050, którzy próbują już przenieść się do Koalicji Obywatelskiej, wicemarszałek Senatu stwierdził, że te doniesienia są jak Yeti. - Wszyscy o tym mówią, nikt tego nie potwierdza - dodał.
Czytaj także:
- Przyszłość Hołowni w polityce. "To już nawet nie gorący kartofel, a zimna kluska"
- O co chodzi z nagłą rezygnacją Hołowni? Grochal zdradza kulisy
- Hołownia jednak zostanie w Polsce 2050? Mucha: nie jest wykluczone
Źródło: Polskie Radio 24
Prowadzący: Roch Kowalski
Opracowanie: Filip Ciszewski