Prof. Krystian Dudek: Trump jest ofiarą własnej pułapki
Prezydent USA zasugerował, że na razie nie przekaże rakiet Tomahawk Ukrainie. Wyraził nadzieję, że uda się osiągnąć pokój bez ich użycia. - Jego wypowiedzi już przyzwyczaiły nas do tego, że dzisiaj traktujemy je jako aktualne, a może okazać się, że one już nie są aktualne - powiedział w Polskim Radiu 24 prof. Krystian Dudek z Akademii WSB, ekspert do spraw marketingu politycznego.
2025-10-17, 22:00
Najważniejsze informacje w skrócie:
- Wołodymyr Zełenski zakończył wizytę w Białym Domu, gdzie spotkał się z prezydentem Donaldem Trumpem
- Prezydent Ukrainy nie uzyskał obietnicy przekazania rakiet Tomahawk
- Prof. Krystian Dudek uważa, że Trump sam zaczął pokazywać Putinowi, że nie musi mieć wobec niego respektu
Amerykański przywódca powtórzył raczej negatywne stanowisko co do przekazania rakiet Tomahawk Ukrainie. Przed spotkaniem przy obiedzie w Białym Domu prezydenci Donald Trump i Wołodymyr Zełenski rozmawiali z dziennikarzami. Trump powiedział, że wierzy, iż Putin chce pokoju i dlatego spotka się z nim w Budapeszcie. Prezydent Zełenski pozostaje sceptyczny co do pokojowych zamiarów Kremla.
- Jedno jest niezmienne, że Donald Trump jest bardzo zmienny. Mianowicie jego wypowiedzi już przyzwyczaiły nas do tego, że dzisiaj traktujemy je jako aktualne, a może okazać się, że one już nie są aktualne. No to jest problem ogólnie dla porządku światowego - powiedział prof. Krystian Dudek. Dodał, że "ten niepokój czuje wiele krajów europejskich, bo w obliczu zagrożenia ze strony Rosji jest to bardzo niepokojące".
Posłuchaj
"Taki polityk uznany zostałby za totalnie niewiarygodnego"
Ekspert uważa, że początkowo nieprzewidywalność Trumpa "mogła być odbierana przez Władimira Putina jako pewne zagrożenie". - I Putin, moim zdaniem, czuł do niego respekt, tak Trump krok po kroku, dzień po dniu zaczął pokazywać, że tego respektu ze strony Putina wcale nie musi być. Szczytem tego było spotkanie Trump-Putin (na Alasce - red.), gdy Trump witał Putina przy rozwiniętym czerwonym dywanie, bijąc brawo. No to jest coś, co w głowie się nie mieści - stwierdził gość Polskiego Radia 24.
Prof. Dudek dodał, że "Trump sam jest ofiarą własnej pułapki". - Bo zaczyna być traktowany jako osoba mało poważna, a jest traktowany i tolerowany tylko dlatego, że musi być traktowany, bo jest po prostu prezydentem Stanów Zjednoczonych. Gdyby to był mniej istotny kraj, to taki polityk uznany zostałby za totalnie niewiarygodnego, nieautentycznego i niegodnego rozmówcy - ocenił.
- Spotkanie Zełenski-Trump. Co ustalono?
- Broń za broń? Zełenski ma propozycję dla Trumpa
- Trump obsypał Zełenskiego komplementami. "Wyglądasz pięknie"
Źródło: Polskie Radio 24
Prowadzący: Maria Furdyna
Opracowanie: Paweł Michalak