Artemis odpowiedzią USA na Shaheda. Dron AI, który może zmienić wojnę

USA chcą nowych dronów. W projekcie pomogli Ukraińcy

Amerykański producent oprogramowania dla dronów Auterion poinformował w zeszłym tygodniu o pomyślnym zakończeniu projektu Artemis, którego celem było stworzenie dalekosiężnego drona-kamikadze "Deepstrike" Artemis ALM-20 o zasięgu lotu 1600 kilometrów, wadze głowicy bojowej 45 kilogramów (lub nawet dwa razy cięższej, ale kosztem zasięgu). Według portalu Defence Express dron został stworzony we współpracy z ukraińską firmą, której nazwa nie została podana ze względów bezpieczeństwa.

Wymyślony przez Auteriona dron wzorowany jest na irańskich niesławnych Shahedach, ze śmiertelnym powodzeniem wykorzystywanych przez Rosję w napastniczej wojnie przeciwko Ukrainie - też ma skrzydła w kształcie Delty i napędzany jest śmigłem pchającym, umieszczonym w tylnej części kadłuba. 

Artemis jak Shahed, tylko lepszy. Nowy dron USA wykorzystuje AI

Jest jednak bardziej zaawansowany technologicznie. Jego cechą charakterystyczną jest system nawigacji i naprowadzania wizualnego z pomocą algorytmów sztucznej inteligencji, oparty na pokładowym komputerze Skynode N firmy Auterion. "Umożliwia on dronowi naprowadzanie i niszczenie celów nawet w przypadku awarii nawigacji satelitarnej oraz zapewnia najwyższą dokładność na końcowym etapie lotu" - napisano na portalu. 

Artemis przeszedł już odpowiednie testy, które zgodnie z oświadczeniem firmy "obejmowały start z ziemi, nawigację GPS i bez GPS, daleki tranzyt i działanie naziemne". Teraz czas na integrację drona z amerykańskimi systemami, a także skalowanie, czyli przygotowanie masowej produkcji. Linie produkcyjne powstają w Ukrainie, Stanach Zjednoczonych i Niemczech. Jedna sztuka ma kosztować około 100 tys. dolarów. 

Innowacyjna technologia autonomiczna została już sprawdzona w boju. W lipcu 33 tysiące zestawów sterowania opartych na sztucznej inteligencji trafiło do Ukrainy, gdzie zostały zainstalowane na ukraińskich maszynach. 

Nowe drony w amerykańskim arsenale. Posłużą w ewentualnym starciu z Chinami?

Niewykluczone, że nowe drony staną się podstawowym orężem USA w ewentualnej konfrontacji na Pacyfiku. - Jeśli myślisz o Indo-Pacyfiku, to sensowne jest spojrzeć na Ukrainę, poszukać tego, co najlepsze, ocenić w kraju i wybrać zwycięzcę - mówił szef Auteriona Lorenz Meier, cytowany przez "Business Insider". 

- To jeden z przykładów, gdzie bierzesz sprawdzoną w boju technologię i sprowadzasz do Ameryki - produkujesz rękami amerykańskich pracowników i z niezależnym łańcuchem dostaw, który nie może zostać zerwany - dodał. 

Pierwsze egzemplarze Artemisów mają trafić do amerykańskich żołnierzy jeszcze w 2025 roku. 

Czytaj także: 

• Chiny odpowiadają na krytykę Trumpa. "Nigdy nie bierzemy na cel strony trzeciej"
• Dlaczego Shahed nie został wykryty? Ekspert tłumaczy i przedstawia rozwiązanie
• Chiny zadały rosyjskiej gospodarce poważny cios. "Efekt sankcji Trumpa"

Źródła: Business Insider/Polskie Radio/Auterion/mbl