W UE prąd tanieje, w Polsce drożeje najszybciej. Co z mrożeniem cen?

Dzień po tym, jak minister energii przyznał w wywiadzie, że nie chce przedłużania mrożenia cen energii, Eurostat opublikował dane z rynku energii w pierwszym półroczu 2025. Średnia cena kWh spadła w Unii o 0,5 %. W Polsce wzrosła o 20%. 

2025-10-29, 16:40

W UE prąd tanieje, w Polsce drożeje najszybciej. Co z mrożeniem cen?
Licznik zużycia energii starego typu . Foto: NewsLubuski/East News

Najważniejsze informacje w skrócie: 

  • Ceny energii w Unii Europejskiej średnio spadły o 0,5% do 28,72 euro za 100 kWh. Najwyższe nominalne ceny energii były w Niemczech - 38,35 euro/100 kWh, najniższe na Węgrzech - 10,4 euro/100 kWh
  • Ceny energii najmocniej wzrosły w Luksemburgu (31,3%), Irlandii (25,9%) i w Polsce (20%). Najmocniej spadły za to na Słowenii (13,1%)
  • Według standardu siły nabywczej najdroższy prąd w UE mają Czesi, Polacy i Włosi

Ceny energii w Unii stabilne, w Polsce szybko rosną

Ceny prądu w Polsce w pierwszej połowie roku były jednymi z najszybciej rosnących w całej UE, a wyrażone według standardu siły nabywczej również były jednymi z najwyższych - poinformował Eurostat. Informacja Eurostatu pojawiła się dzień po tym, jak Miłosz Motyka, minister energii, potwierdził w wywiadzie, że rząd Donalda Tuska nie chce przedłużać mrożenia cen energii dla gospodarstw domowych. 


Dlaczego polski prąd jest tak drogi?

Nasza sytuacja na tle UE jest specyficzna z kilku powodów.

Uzależnienie od węgla

Polska energetyka wciąż w ogromnym stopniu opiera się na węglu. Koszty jego wydobycia rosną.

Dodatkowo elektrownie węglowe muszą kupować drogie uprawnienia do emisji CO2 (ETS) w UE. To główny motor wzrostu cen.

Opóźniona transformacja

Inwestycje w tańsze źródła odnawialne (OZE – wiatr, słońce) i atom postępują wolniej niż w innych krajach UE.

Przez to nie czerpiemy jeszcze korzyści z tańszej, zielonej energii.

Koszty sieci

Modernizacja przestarzałych sieci przesyłowych również generuje koszty, które są doliczane do rachunków.

Efekt interwencji

Paradoksalnie, wcześniejsze "mrożenie" cen mogło opóźnić dostosowania rynkowe, a teraz skumulowana presja inflacyjna znajduje ujście.


W pierwszej połowie 2025 r. średnia cena energii elektrycznej dla gospodarstw domowych w UE utrzymywała się na stabilnym poziomie 28,72 euro za 100 kWh, po spadku o 0,5% z 28,87 euro w drugiej połowie 2024 r. Udział podatków i opłat w rachunkach za energię elektryczną wzrósł z 24,7 % w drugiej połowie 2024 r. do 27,6% w pierwszej połowie 2025 r.

Najdroższy prąd mają Niemcy

Według Eurostatu Niemcy odnotowały najwyższe ceny energii elektrycznej w pierwszej połowie 2025 r., wynoszące 38,35 euro za 100 kWh, następnie Belgia (35,71 euro) i Dania (34,85 euro). Natomiast najniższe ceny odnotowano na Węgrzech (10,40 euro), Malcie (12,44 euro) i w Bułgarii (13 euro).

W porównaniu z pierwszym półroczem 2024 r. znaczne wzrosty cen odnotowano w Luksemburgu (31,3%), Irlandii (25,9%) i Polsce (20%). Największe spadki cen odnotowano natomiast w Słowenii (13,1%), Finlandii (9,8%) i na Cyprze (9,5%).

Co oznacza koniec mrożenia cen prądu w praktyce?

Rząd zamroził ceny do 31 grudnia 2025. Co się stanie, jeśli mrożenie nie zostanie przedłużone?

Rachunki wzrosną

Od stycznia 2026 zapłacimy cenę rynkową (taryfową), która będzie ustalona przez URE pod koniec roku.

Będzie ona na pewno wyższa niż obecna zamrożona stawka 500 zł/MWh.

Skala podwyżki nieznana

Wszystko zależy od tego, jaką taryfę URE zatwierdzi na 2026 rok. Może to być 576 zł/MWh (obecna taryfa), ale równie dobrze inna kwota, zależna od sytuacji na rynku hurtowym.

Kluczowa decyzja rządu

Decyzja rządu o (nie)przedłużeniu mrożenia cen będzie kluczowa dla naszych portfeli w przyszłym roku.

W relacji do wynagrodzenia najdrożej płacą Czesi, Polacy i Włosi

Urząd statystyczny przekazał ponadto, że wyrażone w standardzie siły nabywczej (PPS), ceny energii elektrycznej dla gospodarstw domowych były najwyższe w Czechach (39,16), Polsce (34,96) i we Włoszech (34,40). Najniższe ceny w PPS odnotowano na Malcie (13,68), Węgrzech (15,01) i w Finlandii (18,70). 

Ceny wyrażone w PPS oznaczają, że w relacji do wynagrodzeń prąd najdroższy jest właśnie dla Czechów, Polaków i Włochów. 

Co to jest PPS (Standard Siły Nabywczej)?

I dlaczego pokazuje prawdę o realnych cenach prądu.

Cena w euro

Pokazuje tylko nominalny koszt. Niemcy płacą najwięcej w euro (38,35), ale też najwięcej zarabiają.

PPS to sztuczna waluta, która eliminuje różnice w poziomie cen między krajami.

Cena w PPS

Pokazuje realny wysiłek, jaki trzeba włożyć, by zapłacić rachunek. Tu Polska jest w czołówce (34,96), zaraz za Czechami (39,16).

Pozwala realnie porównać, ile prądu można kupić za tę samą jednostkę pieniądza.

Wniosek

Choć nominalnie nasz prąd nie jest najdroższy, to w relacji do naszych zarobków jest jednym z największych obciążeń w całej Unii Europejskiej.

Warto zwrócić uwagę, że ceny energii w II półroczu 2025 jak na razie w Polsce spadają. Od października zatwierdzona przez URE średnia taryfa wynosi 576 zł/MWh zamiast wcześniejszych 622 zł/MWh. To nadal sporo powyżej stawki 500 zł/MWh na której zamrożone są ceny energii dla gospodarstw domowych, ale już znacznie mniej niż wcześniej. 

Czytaj także: 

StartFragment

Źródło: PAP/Eurostat/Andrzej Mandel

Polecane

Wróć do strony głównej