PiP zmieni umowy na etaty? "Możliwe niższe wynagrodzenia"
Państwowa Inspekcja Pracy będzie mogła sama zmienić umowę cywilnoprawną na etat, trwają prace nad nowymi przepisami. - Decyzja o przekształceniu umowy zlecenia w umowę o pracę ma mieć walor natychmiastowej wykonalności - powiedziała w Polskim Radiu 24 mecenas Eliza Kuna z Kancelarii Adwokackiej Eliza Kuna.
2025-11-27, 16:31
Najważniejsze informacje w skrócie:
- Państwowa Inspekcja Pracy ma uzyskać prawo do zmieniania umów cywilnoprawnych na etaty
- Nowe przepisy mają wejść w życie od 1 stycznia 2026 roku
- Pracodawcy będą proponowali niższe wynagrodzenia pracownikom - powiedziała Eliza Kuna o możliwych skutkach regulacji
Państwowa Inspekcja Pracy ma otrzymać uprawnienia do przekształcania zawartych w sposób nieprawidłowy umów cywilnoprawnych na umowy o prace. Nad projektem ustawy pracuje Stały Komitet Rady Ministrów. Reforma PIP zwiększająca kompetencje inspektorów pracy została wpisana jako jeden z kamieni milowych w Krajowym Planie Odbudowy. Od decyzji inspektorów pracy dotyczącej przekształcenia umowy pracodawcy będzie przysługiwało odwołanie do Głównego Inspektora Pracy, a później do sądu.
- Jeżeli te zmiany wejdą w życie, to inspektorzy będą mieli wpływ prawno-kształtujący - wyjaśniła Eliza Kuna. Dodała, że przekształcanie umówi będzie działo za pomocą postępowania administracyjnego i decyzji administracyjnej. Jak tłumaczyła, może do tego dojść na podstawie analizy zakresu zadań i podległości służbowej czy czasu pracy zleceniobiorcy.
Posłuchaj
Mniejsze wynagrodzenia
Mecenas zaznaczyła, że pomysł budzi kontrowersje, nadal trwają prace nad ustawą i opublikowano trzecią wersję projektu. - Przede wszystkim to, co budzi wątpliwości prawników, to to, że taka decyzja o przekształceniu umowy zlecenia w umowę o pracę ma mieć walor natychmiastowej wykonalności - wskazała. Tłumaczyła, że w konsekwencji "dwuinstancyjność jest w jakimś sensie iluzoryczna". - Jeżeli to obowiązuje, to małe są szanse, że organ drugiej instancji zmieni taką decyzję - oceniła.
- Rozumiem, że ministerstwo dąży do tego, żeby wyeliminować kombinowanie i obchodzenie przepisów kodeksu pracy - powiedziała prawniczka. Zastrzegła, że wprowadzenie zmian może skutkować mniejszymi zarobkami. Zaznaczyła, że przy tym samym koszcie dla pracodawcy, pracownik, który jest zatrudniony w tej ukrytej formie B2B, dostaje do kieszeni więcej niż zatrudniony na umowie o pracę. - Potencjalni pracodawcy, którzy będą bali się takich kontroli, będą proponowali niższe wynagrodzenia pracownikom - przewidywała. Dodała, że zmiany mogą mieć też pozytywny efekt - większą ochronę pracowników, mniej ukrytych działalności gospodarczych. - Sami pracownicy nie będą się decydowali na tego rodzaju formy współpracy - dodała.
- Pensje rosną szybciej niż ceny? GUS podał kwotę: 6373 zł "na rękę"
- Uczciwa płaca według Polaków? Od 5,5 tys. zł netto
- 100 000 zł za pracę w Wigilię. Tak zmieniło się prawo
Źródło: Polskie Radio 24
Prowadząca: Ewa Wasążnik
Opracowanie: Filip Ciszewski