Zobacz także

Wynalazca "UFO", który... nie wrócił na Ziemię

- W latach 20.-30. ubiegłego stulecia Max Valier uznał, że skoro napęd rakietowy tak skutecznie zastosować można w rakietach, to dlaczego nie miałby on sprawdzić się mniejszych pojazdach. Wówczas duże odległości można byłoby przelatywać na przykład samochodem i byłoby to rozwiązanie dostępne dla wszystkich - opowiadał Jerzy Lemański z Muzeum Techniki. Przyznał, że Valier, w przeciwieństwie do innych wynalazców, którzy ginęli w swoich skonstruowanych już urządzeniach, sam swojego wynalazku nigdy nie zbudował do końca. - Sposób wytwarzania paliwa rakietowego jest zupełnie inny niż tego do silników spalinowych. Valier zginął więc podczas kolejnych prób wytwarzania go: zabił go wybuch - tłumaczył ekspert.

Dlaczego jego wynalazek, zdaniem Lemańskiego, nie miał żadnych szans, by skutecznie przemieścić się z jednego miejsca do drugiego? Zapraszamy do wysłuchania nagrania materiału reporterskiego Mateusza Kulika.

***

Tytuł audycji: "Stacja Nauka"

Prowadzi: Patryk Kuniszewicz

Data emisji: 21.10.2016

Godzina emisji: 12.40

kd/kul

Jaka będzie przyszłość polskiej motoryzacji?

Nowe przepisy mogą wspomóc rynek motoryzacyjny oraz rynek usług związanych z eksploatacją aut elektrycznych, twierdzą ich zwolennicy. To także znaczący krok w kierunku gospodarki niskoemisyjnej. - Akcyza to ok 3 proc. wartości samochodu. Ulgę przyniosłoby dopiero zniesienie VAT-u, wówczas ceny między "tradycyjnymi" samochodami, a tymi elektryczymi dopiero zaczęłyby się nieco zrównywać - przekonywała Justyna Piszczatowska.

Istnieją także obawy o przeszacowanie danych dotyczących infrastruktury, np. punktów ładowania baterii, których dziś w całym kraju - jak wyliczała Piszczatowska - jest 130. A autem elektrycznym autem przejechać można ok 250 km na jednej baterii. - Zbyt mała ilość punktów do ładowania jest wciąż poważnym problemem. Poza tym pojawiają się problemy z ładowaniem takich aut zimą, kiedy temperatury są bardzo ujemne - podkreślał Robert Grudziński z fundacji „Nasza energia”, a prywatnie od lat właściciel takiego pojazdu.

W programie rozmawialiśmy także o tym, co przyniosłoby nam wyeliminowanie aut spalibnowych z użytku na polskich drogach, czy jest szansa, że Polacy postawią na elektromobilność i jak "rewolucja zeroemisyjna" postępowała w Europie?

***

Tytuł audycji: Czat Czwórki

Prowadzi: Piotr Firan

Materiał przygotował: Weronika Puszkar

Goście: Justyna Piszczatowska (Wysokienapiecie.pl), Robert Grudziński (fundacja Nasza energia)

Data emisji: 22.06.2017

Godzina emisji: 15.08

kd

Światowy Dzień Liczby Pi. Bijemy rekord Guinnessa!

Na czym taki mechanizm polega i w jaki sposób możmy go wykorzystać w naszych samochodach? - Najpierw w aucie należy umieścić tzw. box: czarną skrzynkę niewielkich rozmiarów, która nie wpływa w żaden sposób ani na funkcjonowanie samochodu, ani na komfort kierowcy. Jej działanie jest podobne do czarnych skrzynek, które umieszczane są w samolotach z tą różnicą, że box-y w lotnictwie rejestrują głównie momenty krytyczne, a te zamontowane w naszych samochodach, będą zapamiętywały te informacje, które chcemy, żeby zostały zarejestrowane - mówił jeden z gości Patryka Kuniszewicza.

- Kluczowym mechanizmem, który umożliwia zbieranie i przesyłanie danych jest technologia telemetryczna. Dzięki niej informacje zgromadzone w czarnej skrzynce mogą zostać przeniesione (na odległość) do centrali, w której są przechowywane - precyzował ekspert.

Czym jest magistrala i szyna CAN? Jakie informacje na temat jazdy i stanu pojazdu mogą znaleźć się w czarnych skrzynkach i w jaki sposób pomoże to zwiększyć bezpieczeństwo na drogach? Zapraszamy do wysłuchania nagrania. 

***