Z brutalnego i bezwzględnego do bardziej łagodnego polityka. "Kulisy władzy Tuska"

- W czasie swojego pierwszego premierowania jawił się jako totalnie brutalny, bezwzględny człowiek, który na przykład był w stanie pozbyć się trzech czwartych swojego otoczenia. Głowy po dymisjach toczyły się po bruku dosłownie co chwilę. Natomiast Tusk, który wrócił do Polski w roku 2021, jest jednak inny. Jest łagodniejszy - mówi Kamil Dziubka, reporter Onetu i autor wydanej niedawno książki "Kierownik. Kulisy władzy Donalda Tuska".

2025-11-14, 14:20

Z brutalnego i bezwzględnego do bardziej łagodnego polityka. "Kulisy władzy Tuska"
Premier Donald Tusk. Foto: Wojciech Olkusnik/East News

Najważniejsze informacje w skrócie:

  • "Kierownik. Kulisy władzy Donalda Tuska" to nowość na polskim rynku wydawniczym
  • Książka opisuje, jak zaznacza autor, "pewien ważny okres w życiu" Donalda Tuska
  • Kamil Dziubka podkreśla, że szef rządu się zmienił - stał się bardziej łagodnym politykiem

Niedawno światło dziennie ujrzała książka Kamila Dziubki o wieloletnim liderze Platformy Obywatelskiej, obecnym premierze Donaldzie Tusku. Jednak, jak podkreśla autor, to nie jest biografia szefa rządu. - To opis pewnej epoki czy pewnego ważnego okresu w życiu politycznym Donalda Tuska. Mniej więcej od 2014 roku - od momentu, kiedy wyjechał z Polski i został szefem Rady Europejskiej, do tegorocznych wyborów prezydenckich i tuż po nich. Bo zamknąłem tę książkę w sierpniu tego roku - mówi Kamil Dziubka.

Zaznacza, że publikacja jest również "opisem brutalności polityki oraz tego jak funkcjonuje ktoś taki jak Tusk, czyli lider polityczny". - A takich liderów mamy dzisiaj tylko dwóch. Choć może rodzi się trzeci - mam tu na myśli Karola Nawrockiego. Ale oczywiście chodzi tu o tandem Kaczyński-Tusk. Właściwie nie ma innych tego typu postaci w polskiej polityce - stwierdza. Dodaje, że "w książce jest pokazana polityka od środka". - Polityka, która nie wybacza błędów, która jest brutalna, bo lider polityczny otacza się ludźmi, których w każdej chwili może się pozbyć - mówi autor.

Posłuchaj

Kamil Dziubka o rządach Donalda Tuska (Pomówmy o tym) 23:14
+
Dodaj do playlisty

Pierwsze rządy Tuska. "Totalnie brutalny, bezwzględny człowiek"

Dodaje również, że w czasie swojego pierwszego "premierowania", czyli od roku 2007, Donald Tusk "jawił się jako totalnie brutalny, bezwzględny człowiek, który na przykład był w stanie pozbyć się trzech czwartych swojego otoczenia, z czego w większości trochę na wyrost". - Mówię tutaj o aferze hazardowej, o wydarzeniach 2009 roku, kiedy z Kancelarii Premiera de facto wypadł wicepremier Schetyna, Sławomir Nowak i inni. Te głowy po dymisjach toczyły się po bruku dosłownie co chwilę - podkreśla dziennikarz.

Jego zdaniem obecny premier jako polityk bardzo się zmienił. - Tusk, który wrócił do Polski w 2021 roku, jest jednak inny. Jest łagodniejszy. Na pewno zmieniło go doświadczenie Brukseli. Ale wydaje mi się, że on też trochę inaczej spojrzał na swoje pierwsze "premierowanie". Uznał, że taka brutalność czasami może jest atrakcyjna dla mediów. Natomiast stwierdził, że brutalność czasami nie ma kompletnie sensu, że po prostu pozbywa się ludzi, których trzeba na przykład zastąpić graczami klasy B, klasy C i tak dalej. A potem okazuje się, że tych następców po prostu nie ma. A kimś trzeba robić politykę. Zatem to nie jest tak, że Tusk ma klapki na oczach i uprawia dziś politykę w ten sam sposób, w jaki robił to 20 lat temu - mówi Dziubka.

Zauważa jednocześnie, że dziś mamy w polskiej polityce inne okoliczności, niż na przykład 15 lat temu. - Obecnie Donald Tusk kieruje wielopartyjną koalicją, bardzo skomplikowaną. Podczas pierwszych swoich rządów miał w koalicji PSL, który był de facto koalicjantem zwasalizowanym, który przyklepywał najtrudniejsze decyzje, jak tę o podwyższeniu wieku emerytalnego. Teraz sytuacja jest inna, w koalicji jest więcej partii, mają one sprzeczne interesy. Siłą rzeczy to jego ostrze musiało zostać stępione. I ludzie, którzy popełniali błędy - takie jak na przykład przejęzyczenie Barbary Nowackiej, dotyczące "polskich obozów koncentracyjnych" - paręnaście lat temu za coś takiego od razu wylecieliby z rządu. A dzisiaj tego nie ma. Zatem jest rzeczywiście zmiana u Donalda Tuska - podkreśla autor książki. Jednocześnie zaznacza, że ten "stary" Tusk ze swojego pierwszego rządu, zawsze w nim będzie "trochę obecny". - Oczywiście moglibyśmy się zastanawiać nad źródłami tego typu zarządzania. Możemy się cofać do dzieciństwa Donalda Tuska, które było dość trudne. Bo gdzie miał się nauczyć tego zarządzania? Nie pracował nigdy w żadnej korporacji - podsumowuje Kamil Dziubka.

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio 24
Prowadząca: Agata Kowalska
Opracowanie: Robert Bartosewicz

Polecane

Wróć do strony głównej