Aktualne wydarzenia z kraju i ze świata komentuje Łukasz Pawłowski
Pomoc humanitarna z Rosji, konsekwencje embarga nałożonego na warzywa i owoce, rozmowy z ambasadorem Federacji Rosyjskiej w Polsce Aleksandrem Aleksiejewem. To główne tematy, które w Polskim Radiu 24 komentował Łukasz Pawłowski z „Kultury Liberalnej”.
2014-08-13, 19:21
Posłuchaj
Kolumna 280 ciężarówek, w której ma być rosyjska pomoc humanitarna dla południowo-wschodniej Ukrainy, „kontynuuje poruszanie się po terytorium Rosji”. Minister spraw wewnętrznych Ukrainy Arsen Awakow oświadczył, że żaden humanitarny konwój Putina nie zostanie wpuszczony na terytorium regionu charkowskiego.
- Warto zwrócić uwagę już na samą teatralność dostarcza niania tej pomocy. Sam fakt, że konwój wyrusza z Moskwy pokazuje, że te intencje są dwuznaczne i niezrozumiałe. Tak naprawdę można było zgromadzić żywność z okolic granicy rosyjsko – ukraińskiej, a nie przywozić je aż z Moskwy. Obserwując te akcję możemy podejrzewać, że ma ona niewiele wspólnego z pomocą humanitarną. Ta wojna jest prowadzona bez żadnych reguł i zasad. W tym konflikcie jedyną stroną rozstrzygającą jest Rosja - powiedział w Polskim Radiu 24 Łukasz Pawłowski , „ Kultura Liberalna”.
Rekompensaty dla rolników
W czwartek w Brukseli spotkają się eksperci krajów członkowskich, by zaprezentować dane na temat sytuacji na rynku i wpływu rosyjskiego embarga. Spodziewane jest, że podczas rozmów zostanie ustalony plan działań wobec sektorów, które wymagają szybkich decyzji.
REKLAMA
- Polska i kraje bezpośrednio zagrożone agresywnymi decyzjami Rosji można łatwiej przekonać do solidarnych działań wymierzonych w politykę Władimira Putina. Władze europejskie powinny działać szybciej, bo od ich decyzji zależy sytuacja gospodarcza krajów wschodniej Europy. Sankcje gospodarcze zawsze uderzają w obie strony, ale w tym przypadku nie ma wątpliwości, że racja leży po stronie zwolenników twardej polityki wobec Rosjan. Na dłuższą metę sankcje, które wprowadziła Unia Europejska są korzystne - dodał Gość PR24.
Spotkanie z ambasadorem
Po słowach wiceprzewodniczącego rosyjskiej Dumy Władimira Żyrinowskiego, który ocenił, że Władimir Putin "podjął już decyzję" o rozpoczęciu III wojny światowej, polskie MSZ wezwało na rozmowę ambasadora Federacji Rosyjskiej. Szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski nie chciał zdradzić szczegółów tego spotkania.
- W Rosji jak wszyscy wiemy panuje wolność słowa i każdy bez skrępowania może wyrażać swoje poglądy pod warunkiem, że nie są one sprzeczne z interesami Władimira Putina. Władimir Żyrinowski jest politykiem, któremu zawsze wolno powiedzieć nieco więcej. Po jego zachowaniu widać, że pełni rolę pajaca co nie zagraża samemu prezydentowi. Może być to próba odwrócenia uwagi od istotniejszych tematów. Z drugiej strony można też podejrzewać, że jest to badanie gruntu na ile można sobie pozwolić i co można powiedzieć - podkreślił w PR24 Łukasz Pawłowski.
PR24/Paulina Olak
REKLAMA
REKLAMA