Niemcy blokują możliwość przekazania leopardów. Jan Piekło: tamtejsze elity ciągle myślą o dialogu z Rosją

- Wydawało się niemożliwe, że niemieckie systemy Patriot trafią na Ukrainę. Ostatecznie okazało się, że mogą być przekazane. Jedno tabu zostało przełamane, podobnie może być z leopardami - mówił w Polskim Radiu 24 Jan Piekło, były ambasador RP w Kijowie. Rozmowy ministrów obrony w bazie lotniczej w Ramstein zakończyły się bez porozumienia w sprawie przekazania Ukraińcom czołgów.

2023-01-21, 21:00

Niemcy blokują możliwość przekazania leopardów. Jan Piekło: tamtejsze elity ciągle myślą o dialogu z Rosją
Gotowość przekazania Ukrainie czołgów Leopard 2 Ukrainie zgłosili m.in. Duńczycy . Foto: PAP/EPA/VALDA KALNINA

W amerykańskiej bazie Ramstein, na zachodzie Niemiec, odbyły się w piątek konsultacje około 50 państw, które wspierały i chcą dalej wspierać uzbrojeniem broniącą się przed inwazją Rosji Ukrainę. Podczas spotkania padło wiele deklaracji o dozbrojeniu Kijowa, ale zabrakło tej oczekiwanej przez część państw od Niemiec o przekazaniu Ukrainie czołgów Leopard 2 lub zgodzie na to, aby zrobiły to inne państwa.

"Kolejna próba przeciągania decyzji"

Gość Polskiego Radia 24 podkreślił, że nie dziwi go postawa Niemiec. - Podobne nastawienie gabinet kanclerza Olafa Scholza promuje od dłuższego czasu. Z jednej strony pomaga Ukrainie, choć nie przekazuje broni ofensywnej, a z drugiej strony pokutuje myślenie wśród niemieckich elit o dialogu z Rosją, o przyszłości projektów gazowych. To nadal jest w tle. Najwyraźniej Niemcy mają problem, żeby sobie z tym poradzić - powiedział Jan Piekło.  

Sytuację mogło zmienić powołanie nowego szefa niemieckiego MON Borisa Pistoriusa. - Jego poprzedniczka skompromitowała się i najpewniej pozostawiła po sobie chaos w resorcie. Pocieszające jest to, że stanowisko Niemiec ewoluuje. Wydawało się niemożliwe, że niemieckie systemy Patriot trafią na Ukrainę. Ostatecznie okazało się, że mogą być przekazane. Jedno tabu zostało przełamane, podobnie może być z czołgami Leopard. Istnieje koalicja krajów (Polska, Finlandia, Dania, Hiszpania i Kanada), które są zainteresowane przekazaniem Ukrainie Leopardów. Najbardziej honorowym rozwiązaniem dla Niemiec byłoby przekazanie Ukrainie własnych czołgów. Już jednak pojawiły się głosy, że sprawa jest skomplikowana, że ewentualnie będzie to możliwe dopiero pod koniec tego roku. To kolejna próba przeciągania decyzji w czasie - tłumaczył były ambasador RP w Kijowie.

"Nacisk ze strony Polski"

REKLAMA

Szef MON i wicepremier Mariusz Błaszczak poinformował w piątek, że do końca marca Polska będzie w stanie wyszkolić ukraińską brygadę i wyposażyć ją w czołgi T-72 i bojowe wozy piechoty.

- Pomysł jest bardzo dobry. Ważna jest też współpraca z krajami, które realnie chcą pomóc Ukrainie. Nacisk ze strony Polski, krajów bałtyckich, Czech, Słowacji, Finlandii, Wielkiej Brytanii i dodatkowo USA może mieć znaczenie dla ostatecznej decyzji Niemiec. W przeciwnym razie Niemcy pozostaną poza jakimkolwiek marginesem - podsumował Jan Piekło.

Posłuchaj

Jan Piekło gościem Magdaleny Złotnickiej (Świat w powiększeniu) 25:20
+
Dodaj do playlisty

Polska przekazała dotąd walczącej Ukrainie ponad 240 czołgów T-72, które sprawdzają się i walczą na froncie.

* * *

Audycja: Świat w powiększeniu

REKLAMA

Prowadzący: Magdalena Złotnicka 

Gość: Jan Piekło

Data emisji: 21.01.2023

Godzina emisji: 19.33

REKLAMA

PR24/jt

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej