"Działania były legalne, "GW" próbuje wywołać aferę". Michał Woś o finansowaniu Pegasusa
2022-01-04, 08:10
- Każde państwo świata musi posiadać odpowiedni sprzęt i system do realizacji kontroli operacyjnej. Wtórną kwestią jest, jak nazywa się system. Mówi się o Pegasusie i definiuje się go jako system totalnej inwigilacji. Coś takiego nie istnieje. Finansowanie było w pełni legalne - mówił w Polskim Radiu 24 wiceminister sprawiedliwości Michał Woś.
"Gazeta Wyborcza" napisała, że służący do inwigilowania program Pegasus został zakupiony dla CBA za 25 mln zł ze środków Funduszu Sprawiedliwości, podległego Ministerstwu Sprawiedliwości. Według gazety wniosek ministra sprawiedliwości dotyczący "zmian w planie finansowym Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej na 2017 rok" pozytywnie zaopiniowała we wrześniu 2017 roku sejmowa komisja finansów publicznych. Jak napisała gazeta, wniosek ten komisji przedstawił wiceminister Woś.
Zdaniem gościa Polskiego Radia 24 sprawa jest "odgrzewanym kotletem" sprzed czterech lat. - "Gazeta Wyborcza" była pierwsza. W międzyczasie pojawiło się prawie 50 artykułów w tej sprawie. Jaka redakcja, taki news. Sprawa była w pełni legalna, badana przez NIK Krzysztofa Kwiatkowskiego. Nie dopatrzono się przestępstwa, nie zawiadomiono prokuratury, wskazano na ewentualne wątpliwości co do użycia właściwego paragrafu budżetowego. Na Ministerstwo Sprawiedliwości został nałożony obowiązek, by w ramach Funduszu Sprawiedliwości finansować jednostki sektora finansów publicznych i przekazywać środki na wykrywanie i zapobieganie przestępczości - powiedział Michał Woś.
Legalne działania
Sprawę ujawnił poseł KO Michał Szczerba. - Materiał, do którego rzekomo dotarł, nie pochodzi nie wiadomo z jakiego archiwum. Otrzymał z Ministerstwa Finansów informacje o badaniu wątku, czy CBA może być finansowane z budżetu. Ustawa jednoznacznie stanowi, że CBA jest finansowane z budżetu. Ministerstwo Sprawiedliwości opiera się na Kodeksie karnym wykonawczym. Dodatkowo były zamówione co najmniej trzy opinie prawne, które wykazały, że było to działanie zasadne. Fundusz Sprawiedliwości jest de facto załącznikiem do ustawy budżetowej. Działania były w pełni legalne. "Gazeta Wyborcza" próbuje na siłę wywołać aferę. Każde państwo świata musi posiadać odpowiedni sprzęt i system do realizacji kontroli operacyjnej. Wtórną kwestią jest, jak nazywa się system. Mówi się o Pegasusie i definiuje się go jako system totalnej inwigilacji. Coś takiego nie istnieje. Finansowanie było w pełni legalne - tłumaczył wiceminister sprawiedliwości.
Zła wiadomość dla przestępców
Woś tłumaczył, że gdyby wpłynął wniosek policji o zakup narkotestów, to też byłyby one współfinansowane. - Wpłynął wniosek CBA na zadania związane ze zwalczaniem przestępczości. Został w odpowiedniej procedurze zbadany, kryteria formalne zostały spełnione i finansowanie zostało udzielone. Procedura z oczywistych względów była niejawna. Każde państwo ma swoje procedury związane z ochroną informacji niejawnych i zwalczania przestępczości. Jednocześnie każde poważne państwo nie informuje przestępców, z jakich narzędzi korzysta. Mam złą wiadomość dla przestępców. Polska jest poważnym państwem i posiada odpowiednie narzędzia do zwalczania przestępczości, a Pegasus nie jest jedynym systemem, który funkcjonuje na świecie - podsumował wiceminister sprawiedliwości.
Posłuchaj
Posłuchaj
Amerykańska agencja prasowa Associated Press podała pod koniec grudnia ub. roku, powołując się na ustalenia działającej przy Uniwersytecie w Toronto grupy Citizen Lab, że za pomocą opracowanego przez izraelską spółkę NSO Group oprogramowania Pegasus inwigilowany był senator KO Krzysztof Brejza, adwokat Roman Giertych i prokurator Ewa Wrzosek.
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: "24 Pytania - Rozmowa Poranka"
Prowadzi: Stanisław Janecki
Gość: Michał Woś, wiceminister sprawiedliwości
Data emisji: 4.01.2022
Godzina emisji: 7.06
PR24