"Rosja utopi się we własnej ropie". Zbigniew Kuźmiuk o unijnych sankcjach wobec Rosji
- Nadziei upatruję w ustaleniu limitu ceny na rosyjską ropę. W ciągu kilku miesięcy, razem z embargiem na dostawy drogą morską rosyjskiej ropy do UE, może to poważnie uderzyć w rosyjski przemysł naftowy. Rosjanie utopią się we własnej ropie. Nie będą w stanie jej wyeksportować, co znacznie ograniczy dopływ pieniędzy do rosyjskiego budżetu - mówił w Polskim Radiu 24 europoseł PiS Zbigniew Kuźmiuk.
2022-12-07, 08:00
Jak informowała brukselska korespondentka Polskiego Radia, nowy pakiet unijnych sankcji wobec Rosji ma uderzyć m.in. w sektor finansowy, technologiczny, IT, także chemiczny. Według doniesień Beaty Płomeckiej kolejne rosyjskie banki mają być objęte restrykcjami, ma być zakaz sprzedaży Rosji dronów, a także zakaz kolejnych inwestycji czy usług. UE chce również nałożyć sankcje na kolejne rosyjskie media propagandowe. Na czarną listę - z zakazem wjazdu do Unii i zablokowanymi aktywami - ma być wpisanych kolejnych 180 osób i firm. Na liście jest też sektor wydobywczy Rosji.
Gość Polskiego Radia 24 przypomniał, że debata nad dziewiątym pakietem sankcji wobec Rosji rozpoczęła się na żądanie Polski i państw nadbałtyckich. - Komisja Europejska nie pracowała nad tym pakietem. Dzięki naszemu uporowi te rozmowy trwają. Decyzje muszą zapaść jednomyślnie, co nie będzie łatwe. Istnieje postulat rezygnacji z zakupów gazu LNG w Rosji. Od systemu SWIFT mogą zostać odcięte białoruskie banki, przez które idzie wiele rosyjskich rozliczeń gazu i ropy. Istnieje kwestia diamentów, która nie jest marginalna. Według szacunków import UE sięga 2 mld euro rocznie. Embargo na rosyjskie diamenty cały czas jest na stole - powiedział Zbigniew Kuźmiuk.
"Financial Times" informuje, że Komisja Europejska zaproponuje nałożenie restrykcji na sektor wydobywczy w Rosji. - Chodzi przede wszystkim o dostawy technologii. Rosjanie są eksporterami surowców energetycznych, natomiast bazują na technologii pochodzącej z Europy Zachodniej. Bardzo prawdopodobne jest, że te sankcje zostaną uzgodnione. Nadziei upatruję jednak w posunięciu, które weszło w życie w poniedziałek. W ustaleniu limitu ceny na rosyjską ropę. W ciągu kilku miesięcy, razem z embargiem na dostawy drogą morską rosyjskiej ropy do UE, może to poważnie uderzyć w rosyjski przemysł naftowy. Rosjanie utopią się we własnej ropie. Nie będą w stanie jej wyeksportować, co znacznie ograniczy dopływ pieniędzy do rosyjskiego budżetu. Tymczasem eksport ropy stanowi ponad 50 proc. dochodów budżetowych Rosji - podsumował Kuźmiuk.
Posłuchaj
REKLAMA
W poniedziałek weszły w życie embargo na sprowadzanie rosyjskiej ropy naftowej do Unii Europejskiej drogą morską i - uzgodniony przez UE, G7 i Australię na 60 dolarów za baryłkę - limit ceny ropy z Rosji. Ograniczenia mają utrudnić Rosji finansowanie wojny na Ukrainie, przy zachowaniu stabilności dostaw energii na świecie.
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: 24 pytania - Rozmowa poranka
Prowadzący: Eliza Olczyk
REKLAMA
Gość: Zbigniew Kuźmiuk
Data emisji: 7.12.2022
Godzina emisji: 7.07
PR24/jt/kor
REKLAMA
REKLAMA