Rząd Tuska chciał dać Rosjanom niejawne dokumenty ws. casy. Neumann unika odpowiedzi. Uderzył też w Zełenskiego

2023-04-14, 09:40

Rząd Tuska chciał dać Rosjanom niejawne dokumenty ws. casy. Neumann unika odpowiedzi. Uderzył też w Zełenskiego
Sławomir Neumann stwierdził w PR24, że po katastrofie lotu CASA w 2008 r. rząd PO-PSL nie wprowadził procedur, które pozwoliłyby uniknąć tragedii w Smoleńsku. N/z pomnik upamiętniający ofiary katastrofy w Mirosławcu. Foto: PAP/Radek Pietruszka

Sławomir Neumann był pytany w Polskim Radiu 24 o wniosek Rosji w sprawie wydania raportu z katastrofy wojskowej casy, która miała miejsce w 2008 roku. Polityk PO nie chciał odpowiedzieć wprost. Stwierdził jedynie, że w okresie rządów jego partii nie stworzono procedur, które pozwoliłyby uniknąć tragedii takich jak katastrofa Tu-154. Uderzył też w Wołodymyra Zełenskiego za słowa o Smoleńsku.

Prof. Sławomir Cenckiewicz, który w portalu i.pl napisał, że po katastrofie smoleńskiej Rosjanie zażądali od Polski przekazania raportu z badania katastrofy CASA z 2008 roku pod Mirosławcem, mówił w TVP Info, że nie mieli oni do tego żadnych podstaw prawnych. Rosjanie chcieli uzyskać dostęp do niejawnej części raportu w ramach polsko-rosyjskiej "współpracy" w śledztwie smoleńskim.

W Polskim Radiu 24 był pytany o to poseł PO Sławomir Neumann. Gość audycji nie chciał odnosić się do informacji przedstawionych przez prof. Sławomira Cenckiewicza.

Neumann: z katastrofy CAS-y nie wyciągnięto wniosków

Pytany o przekazywanie Rosji dokumentów, Neumann unikał odpowiedzi, stwierdzając jedynie, że sprawa casy jest istotna, bo katastrofa ta powinna doprowadzić do zmiany procedur i zwyczajów w przewożeniu najważniejszych osób w państwie. Niestety tak się nie stało.

- Katastrofa samolotu CASA nie spowodowała wprowadzenia takich zmian, które by nie dopuściły do tego, że na jednym pokładzie jednego samolotu zmieszczono przedstawicieli najważniejszych organów państwa. Z tego nieszczęścia casy nie wyciągnięto [wniosków]. Tam zginął kwiat dowódców, oficerów lotnictwa. Potem mieliśmy Smoleńsk - mówił Sławomir Neumann.

Pytany, czy to oznacza krytykę stosowania procedur przez rządzącą wówczas PO, odparł, że po latach "warto patrzeć trochę chłodniej i nie w emocjach".

Katastrofa smoleńska. "Wierzę w raport Laska"

Poseł PO mówił w Polskim Radiu 24 także o katastrofie smoleńskiej. Jego zdaniem temat przyczyn tragedii został zamknięty przez raport komisji Laska, w którym - jak stwierdził Neumann - wyjaśniono wszystko. - Ja wiem, co tam się wydarzyło. Ja czytałem raport Macieja Laska i jego komisji. Tam jest dość dokładnie opisane dlaczego to się wydarzyło, jakie błędy zostały popełnione. Oczywiście można zamykać oczy i mówić teraz: "nie, szukamy innego rozwiązania". No nie ma nowych rozwiązań - stwierdził.

W jego ocenie raport komisji Laska został przygotowany przez prawdziwych ekspertów, zaś raport podkomisji Macierewicza Sławomir Neumann sprowadził do raportu o "gotowaniu parówek i wybuchach puszek coca-coli".

Na uwagę, że Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy, twierdzi, że w Smoleńsku był zamach, Neumann stwierdził, że wypowiedzi ukraińskiego przywódcy wynikają z prowadzonej przez niego polityki. Z kolei zapytany: "czy wierzy raczej Putinowi, czy Zełenskiemu?", odparł: "nie wierzę Putinowi, nie wierzę Kaczyńskiemu (...). Daję wiarę polskim specjalistom w tej sprawie".

Czytaj również:

Więcej w nagraniu.

Posłuchaj

Sławomir Neumann: po katastrofie CAS-y nie wprowadzono procedur, które pozwoliłyby uniknąć katastrofy smoleńskiej ("24 Pytania - Rozmowa poranka" / PR24) 17:25
+
Dodaj do playlisty

* * *

Audycja: "24 pytania - Rozmowa poranka"
Prowadzi: Adrian Klarenbach
Gość: Sławomir Neumann (PO)
Data emisji: 14.04.2023
Godzina emisji: 07.35

IAR/PR24/jmo

Polecane

Wróć do strony głównej