Waszczykowski: irańscy politycy nie chcą konfliktu, który doprowadziłby ich do utraty władzy
- Iranu nie stać na to, by atakować Amerykanów, Amerykanie nie chcą podbić Iranu - powiedział w Polskim Radiu 24 Witold Waszczykowski, były minister spraw zagranicznych, były ambasador RP w tym bliskowschodnim kraju. Zaznaczył, że antyamerykanizm jest wpisany w doktrynę władz w Teheranie, ale "nie jest to polityka, dla której oni zaatakują Stany Zjednoczone, czy rozpętają wojnę".
2020-01-08, 21:59
Posłuchaj
W odpowiedzi na likwidację Ghasema Solejmaniego, Iran zaatakował amerykańskie bazy w Iraku. Nie zginął w nich żaden żołnierz, więc pojawiły się domniemania, że było to świadomie nieskuteczne działanie Teheranu.
Pragmatyczni Irańczycy
Z takim poglądem zgadza się Witold Waszczykowski. Jego zdaniem, irańscy politycy "nie chcą doprowadzić do takiego konfliktu, który skłoniłby do odwetu i utraty władzy w Iranie".
Powiązany Artykuł
Prezydent Iranu: nie cofniemy się przed Ameryką
Podkreślił, że tamtejsze społeczeństwo jest dumne i świadome swojego wkładu w cywilizację, ale również pragmatyczne, co dotyczy także tamtych elit politycznych. - Muszą odpowiedzieć, muszą zachować twarz, ale mają świadomość, że muszą też zachować głowę, a więc nie doprowadzić do takiej eskalacji konfliktu, która pozbawiłaby ich władzy - powiedział były szef polskiej dyplomacji.
REKLAMA
"Nie grozi nam III wojna światowa"
Witold Waszczykowski przypomniał, że "z polityki antyamerykańskiej stworzono doktrynę tego państwa". - To jest taki mit założycielski Islamskiej Republiki Iranu - zaznaczył. - Dopóki te władze rządzą, nie zrezygnują z polityki antyamerykańskiej - powiedział.
>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] "Mam nadzieję na koniec tej wojny nerwów". Premier o oświadczeniu Trumpa
- Trzeba mieć świadomość, że to pewien instrument panowania nad społeczeństwem, ale nie jest to polityka, dla której oni zaatakują Stany Zjednoczone, czy rozpętają wojnę - mówił były ambasador RP w Iranie. - Żadna III wojna światowa nam nie grozi, Iranu nie stać na to, by atakować Amerykanów, Amerykanie nie chcą podbić Iranu - podkreślił.
Jarosław Guzy: Iran ma ogromny potencjał
Ekspert ds. międzynarodowych Jarosław Guzy nawiązał do słów Donalda Trumpa, w której zasugerował on pod pewnymi warunkami dialog z Teheranem. - Oferta jest taka, żeby Iran stał się prawdziwą potęgą, ale pokojową. Taką, która szuka umocnienia swej pozycji nie w eksportowaniu konfliktów w regionie, nie w rywalizacji o rolę mocarstwa, które dominuje w regionie - podkreślił.
REKLAMA
Gość PR24 zaznaczył dorobek tego kraju i "ogromny potencjał". - Pytanie, jak go wykorzystuje - mówił. Jego zdaniem skrzydło reformatorów we władzach Iranu, choć manifestują jedność z obozem rządzącym i "symboliczną nienawiść do Ameryki", to niekoniecznie musiały im odpowiadać działania Ghasema Solejmaniego.
>>> [CZYTAJ TAKŻE] Śmierć Solejmaniego. Zwołano nadzwyczajne spotkanie szefów MSZ państw UE
- To był korsarz, który w imieniu najbardziej twardogłowej części reżimu, prowadził agresywną politykę, sprzeczną z jakimikolwiek pomysłami, które liberalna część irańskiej elity chciałaby realizować - mówił o zlikwidowanym generale Jarosław Guzy na antenie PR24. Podkreślił, że "Iran może pozostać dalej pariasem, który nie może wykorzystać swoich możliwości".
Zapraszamy do wysłuchania nagrań.
REKLAMA
***
Audycja: "Północ-Południe"
Prowadzący: Krzysztof Grzybowski
Goście: Witold Waszczykowski (były szef MSZ), Jarosław Guzy (PAP)
Data emisji: 08.01.2020
REKLAMA
Godzina emisji: 21.35
Polskie Radio 24/msze
Polecane
REKLAMA