"Polsce kibicowała cała cywilizowana Europa". Historyk o bitwie pod Olszynką Grochowską
- Rosja wydawała się jakimś gigantem niepojętym, który posiada jakieś ogromne terytoria, nieznane, nikt nie wiedział, co tam się w środku dzieje. (...) I nagle maleńkie Królestwo Polskie - pamiętajmy, nie cała Polska - przeciwstawia się temu olbrzymowi - mówił w Polskim Radiu 24 historyk Krzysztof Jabłonka opisując bitwę pod Olszynką Grochowską.
2021-02-28, 19:43
190 lat temu, 25 lutego 1831 roku, rozegrała się bitwa pod Olszynką Grochowską, jedno z największych i najbardziej krwawych starć w powstaniu listopadowym. Bitwa nie przyniosła rozstrzygnięcia, jednak znacznie opóźniła rosyjski szturm na stolicę.
Powiązany Artykuł
Rocznica bitwy pod Olszynką Grochowską. Uroczysta msza święta uczci pamięć poległych
"Czy padnie Warszawa..."
Zginęło w niej blisko 7 tysięcy Polaków oraz ponad 9 tysięcy Rosjan. Olszynka Grochowska przeszła do historii jako największa, po Waterloo, bitwa na polach Europy, w której "ważyły się losy wszystkich narodów ujarzmionych". Wojska polskie, dowodzone przez generała Józefa Chłopickiego, liczyły około 40 tysięcy żołnierzy, a siły rosyjskie, pod dowództwem generała-feldmarszałka Iwana Dybicza, około 60 tysięcy.
Rosjanie sądzili, że bez większego wysiłku pokonają Polaków, opanują Pragę, a następnie Warszawę, i w ten sposób stłumią powstanie. Bitwa rozpoczęła się o godzinie 9 rano, gdy drogę armii feldmarszałka Dybicza na przedpolach Pragi zastąpiło polskie wojsko. O wydarzeniach sprzed 190 lat mówił w Polskim Radiu 24 historyk Krzysztof Jabłonka.
Gość PR24 podkreślił, że od tej bitwy zależało "czy padnie Warszawa, czy się obroni". - Trzeba przyznać, że kibicowała jej cała cywilizowana Europa, w której wychodziły gazety, i w której rozchodziły się wiadomości - mówił Krzysztof Jabłonka.
REKLAMA
- Bitwa pod Olszynką Grochowską – odepchnąć Rosjan od stolicy
- Józef Chłopicki i kompleks klęski Napoleona
Strach przed Rosją
Historyk wytłumaczył, że w XIX wieku, po zakończeniu wojen napoleońskich, Zachodnia Europa panicznie bała się Rosji. - Rosja wydawała się jakimś gigantem niepojętym, który posiada jakieś ogromne terytoria, nieznane, nikt nie wiedział, co tam się w środku dzieje - opisywał Krzysztof Jabłonka.
- Wizja po klęsce Napoleona pod Moskwą była taka, że "ze wschodu wychodzi jakiś straszny niedźwiedź i wszystkie narody...". A pamiętajmy, wtedy były strasznie dużo maleńkich państewek. (...) A tutaj właśnie taki kolos, który jest w stanie ujarzmić każdego. I nagle maleńkie Królestwo Polskie - pamiętajmy, nie cała Polska - przeciwstawia się temu olbrzymowi i wygrywa - mówił Krzysztof Jabłonka.
Jak wyjaśnił - zwycięstwo może nie było całkowite i w historii uważa się bitwę za "nierozstrzygniętą", ale konieczność wycofania się wojsk rosyjskich była z pewnością zwycięstwem Polski.
REKLAMA
Posłuchaj
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: "Temat dnia / Gość PR24"
Prowadzi: Piotr Wąż
Gość: Krzysztof Jabłonka (historyk)
Data emisji: 28.02.2021
Godzina emisji: 18.33
PR24/jmo
REKLAMA