Otwarcie gazociągu Baltic Pipe. Marta Kubiak: myślenie przyszłościowe przynosi skutki
- Bylibyśmy w innej sytuacji, gdyby zrobiono to jeszcze wcześniej. Niektórzy mówili: "po co nam gaz z Norwegii, skoro mamy rosyjski" - powiedziała w Polskim Radiu 24 Marta Kubiak (Prawo i Sprawiedliwość), która dyskutowała z Kazimierzem Kleiną (Platforma Obywatelska - Koalicja Obywatelska).
2022-09-26, 09:25
Gazociąg Baltic Pipe osiągnie pełną przepustowość prawdopodobnie miesiąc przed zaplanowanym terminem. Budowa rurociągu na terytorium Danii idzie na tyle sprawnie, że może się to stać nie 1 stycznia 2023 roku, lecz w końcu listopada bieżącego roku. Z częściową przepustowością gazociąg będzie działał od 1 października.
Marta Kubiak komentując realizację inwestycji stwierdziła, że otwarcie gazociągu pokazuje, iż myślenie przyszłościowe przynosi skutki, odniosła się także do problemów z dostawami węgla. - Sytuacja z węglem jest trudna, ale staramy się zrobić wszystko, by przypłynął on w jak największej ilości. Niestety pomimo tego, że mamy do czynienia z kwestią, która powinna nas łączyć, opozycja sieje niepotrzebny strach w społeczeństwie. Problemy z węglem to także rezultat zamykania kopalń przez naszych poprzedników, którzy mówili, że nie mają żadnego pomysłu, żeby zwiększyć wydobycie. Do tego trzeba mieć ludzi, którzy potrafią to robić, a ci odeszli na emeryturę. Sytuacja wyglądałby dziś inaczej, gdyby nie działania naszych poprzedników - stwierdziła.
Kazimierz Kleina odniósł się do tych słów. - To za czasów Platformy zbudowana została stacja przeładunkowa gazu w Świnoujściu, przyjęto koncepcję budowy Baltic Pipe, rozbudowano sieć gazowniczą w skali Polski. Wyraźnie było widać, że to w celu dywersyfikacji dostaw gazu i innych źródeł energii. Tak radykalnego spadku wydobycia węgla, jaki jest za rządów PiS, wcześniej nie było. To obecny rząd wyraźnie ograniczył wydobycie węgla kamiennego, kontynuował i zwiększył akcję ograniczania wydobycia węgla, to widać w rocznikach statystycznych. Co więcej, był to czas, gdy sprowadzano najwięcej węgła kamiennego z Rosji, także z obszarów, które były zakazane na drodze regulacji polskich i unijnych. Baltic Pipe jest ukończony, ale do tej pory nie zostały doprowadzone do końca kontrakty na dostawę gazu za jego pośrednictwem - zauważył.
Posłuchaj
Największe odcinki Baltic Pipe zostały już ukończone. Rurociągi na Morzu Północnym i w Małym Bełcie zostały poddane próbom ciśnieniowym i mają wszystkie niezbędne pozwolenia na uruchomienie. Na Zelandii rura została poddana ciśnieniu z Wielkiego Bełtu do nowej tłoczni w Everdrup oraz z Everdrup do Faxe, skąd gaz będzie przesyłany przez Baltic Pipe do Polski.
Ostatnie odcinki na lądzie - we Wschodniej Jutlandii i Zachodniej Fionii, gdzie prace były przez długi czas wstrzymane - zostaną ukończone w październiku. Następnie zostaną przetestowane i gotowe do pełnej eksploatacji pod koniec listopada tego roku.
Więcej w zapisie audycji.
* * *
Audycja: Dwie strony
Prowadzący: Mirosław Skowron
REKLAMA
Goście: Marta Kubiak, Kazimierz Kleina
Data emisji: 26.09.2022
Godzina emisji: 08.06
PR24/ka
REKLAMA
REKLAMA