Demograficzna apokalipsa ruszyła. Wiemy, ilu będzie Polaków w 2060 roku
W roku 2060 będzie tylko 30,9 miliona Polaków - wynika z niepokojącej analizy GUS. Na koniec września 2023 r. ludność naszego kraju spadła do poziomu 37 mln 677 tys. W ciągu 12 miesięcy zmniejszyła się o ok. 130 tys.
2024-04-08, 12:17
"Przewiduje się, że w 2060 r. liczba ludności kraju wyniesie 30,9 mln. Populacja zmniejszy się w większości regionów (najbardziej - w śląskim), z wyjątkiem warszawskiego stołecznego (w którym zakłada się wzrost liczby ludności)" - napisano w analizie GUS.
W raporcie napisano, że prognozy GUS wskazują na coroczne obniżanie się wartości przyrostu naturalnego w latach 2025-2060 i jego ujemną wartość we wszystkich regionach w całym prognozowanym okresie. W miastach dużych przyrost naturalny obniży się do ok. minus 60 tys.
"Przyjmuje się, że do 2060 r. znacząco wzrośnie m.in. współczynnik starości demograficznej - z 20,9 proc. w 2025 r. (w 2022 r. według faktycznych danych - 19,5 proc.) do 32,6 proc. w 2060 r. Odsetek osób w wieku powyżej 65 lat w 2060 r. w miastach dużych będzie kształtować się od ok. 29 proc. do 40 proc." - napisano w analizie GUS.
Polacy wymierają? Dane GUS szokują
W okresie styczeń-wrzesień urodziło się blisko 210 tys. dzieci, czyli o 25 tys. mniej niż przed rokiem. W tym samym czasie zmarło 303 tys. obywateli, co oznacza mocno ujemny przyrost naturalny.
REKLAMA
W 1946 r. urodziło się około 622 tys. dzieci i ta liczba rosła do 1955 r. Wtedy przyszło na świat 793 tys. pociech. W tych latach równolegle umierało po około 240-312 tys. osób, co dawało ogromny przyrost naturalny. Ważny był 1958 r. - wtedy ostatni raz ludność Polski powiększyła się o pół miliona w ciągu 12 miesięcy. Później było tylko gorzej.
Pierwszy raz po drugiej wojnie światowej ujemny przyrost naturalny, zwiastujący dalsze problemy, pojawił się w 2002 r. Wtedy ludność Polski wynosiła 38,2 mln. Później jeszcze w latach 2008-2011 mieliśmy baby boom, co podbiło statystyki do 38,5 mln i to był szczyt polskiej demografii.
PR24/PAP/Business Insider.pl/sw
REKLAMA
REKLAMA