Prezydent Andrzej Duda na szczycie 16+1 w Chinach. Premier Chin: spółki chcą zainwestować 5 mld dol. w Europie Środk.-Wsch.

Z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy we wtorek w Suzhou na wschodzie Chin rozpoczął się szczyt gospodarczy 16 państw Europy Środkowo-Wschodniej i Chin. Prezydent podczas spotkania z chińskim premierem podkreślał wagę współpracy Państwa Środka z krajami regionu.

2015-11-24, 10:12

Prezydent Andrzej Duda na szczycie 16+1 w Chinach. Premier Chin: spółki chcą zainwestować 5 mld dol. w Europie Środk.-Wsch.
Andrzej Duda na konferencji prasowej po otwarciu Polsko-Chińskiego Forum Gospodarczego w Szanghaju. Foto: PAP/Jacek Turczyk

Posłuchaj

Polska chce wzmocnienia relacji gospodarczych z Chinami - deklarował dziś w Szanghaju prezydent Andrzej Duda. W finansowej stolicy Chin odbyło się Polsko-Chińskie Forum Gospodarcze. W Szanghaju jest Tomasz Sajewicz
+
Dodaj do playlisty

Spółki chińskie chcą zainwestować w regionie Europy Środkowo-Wschodniej 5 mld dolarów – poinformował we wtorek w Suzhou chiński premier Li Keqiang. Wyraził nadzieję, że inwestycje osiągną przynajmniej wskaźnik dwucyfrowy.

W Suzhou na wschodzie Chin z udziałem m.in. prezydenta Andrzeja Dudy odbywa się szczyt krajów Europy Środkowo-Wschodniej i Chin.

- W tej chwili spółki chińskie chcą inwestować w regionie Europy Środkowo-Wschodniej 5 mld dolarów – to jest wolumen inwestycji. Mamy nadzieję, że inwestycje w krajach Europy Środkowo-Wschodniej ze strony firm chińskich będą rosły i osiągną przynajmniej wskaźnik dwucyfrowy – powiedział chiński premier w inauguracyjnym wystąpieniu. Zaprosił także firmy z tego regionu Europy do inwestowania w Państwie Środka.

Chiński premier mówił m.in. o współpracy jądrowej między Chinami i krajami Europy Środkowo-Wschodniej. - Na przykład Chiny i Francja ustaliły opracowanie projektu jądrowego w kraju trzecim – powiedział, nie precyzując, o jaki kraj chodzi.

Dodał, że Francja ma światowej klasy technologie pozwalające na zachowanie bezpieczeństwa jądrowego. Natomiast Chiny – jak mówił - mają usługi i sprzęt wspierający, który spełni całkowicie standardy bezpieczeństwa konkurujący m.in. ceną.

Duda: kraje Europy Środk.-Wsch. w sprawach gospodarczych potrafią działać razem

Mimo różnorodności kraje Europy Środkowo-Wschodniej potrafią działać solidarnie nie tylko w interesach politycznych, ale także, gdy chodzi o wspólne projekty gospodarcze – mówił we wtorek w Suzhou we wschodnich Chinach prezydent Andrzej Duda.

Tego dnia odbywa się szczyt gospodarczy szesnastu krajów Europy Środkowo-Wschodniej i Chin - "16+1".

Polski prezydent podczas inauguracji szczytu podkreślił, że szczególnie cieszy go fakt, że po raz kolejny kraje Europy Środkowo-Wschodniej koordynują swój potencjał i plany. - To istotne, zwłaszcza w kontekście rozmów z tak poważnym partnerem, jakim są Chiny – zaznaczył.

- Pragniemy pokazać, że mimo różnorodności potrafimy działać ramię w ramię, solidarnie, nie tylko wtedy, gdy myślimy o wspólnych interesach politycznych, lecz także wówczas, gdy chodzi o wspólne projekty gospodarcze. To wspólne myślenie i działanie to z całą pewnością największy atut naszego regionu – podkreślił Duda.

Dodał, że Europa Środkowo-Wschodnia ma ogromne znacznie dla rozwoju stosunków ekonomicznych między Chinami i całą Europą.

Zaznaczył, że współpraca między państwami Europy Środkowo-Wschodniej i Chinami to kooperacja gospodarcza, ale także wola współpracy kulturalnej i naukowej. - I Chiny i kraje naszego regionu odgrywają coraz większą rolę w światowym krwioobiegu gospodarczym, dlatego warto połączyć siły, realizować wspólne inwestycje i wspólnie planować przyszłość – wskazał.

REKLAMA

Wizyta prezydenta w Chinach pomoże przedsiębiorcom

Wizyta prezydenta Polski w Chinach pomoże polskim przedsiębiorcom, którzy starają się zaistnieć na tym rynku - uważa prezes Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych Sławomir Majman. Pierwszy dzień oficjalnej wizyty Andrzeja Dudy w Chinach zdominowały kwestie gospodarcze.
W opinii Sławomira Majmana obecność prezydenta Polski na Forum Gospodarczym w Szanghaju to wyraźny sygnał dla chińskich przedsiębiorców, że Chiny są ważne dla polskiej gospodarki. - Pojawienie się polskiego prezydenta w Chinach z tak liczną 80-osobową delegacją biznesową to kolejny dowód dla chińskiego biznesu, że klimat polityczny jest dobry - mówi Polskiemu Radiu prezes Majman.

"Wierzę, że w chińskich domach dzieci będą jadły polskie jabłka". A. Duda z wizytą w Chinach

TVN24/x-news

Prezydent: liczymy na większe zaangażowanie chińskiego biznesu w Polsce

Prezydent zaznaczył, że ogromną zaletą Polski jest stabilność: gospodarcza i polityczna. - Ostatnie wybory wyłoniły rząd, który ma trwałą większość w parlamencie i zamierza wcielać w życie ambitne plany gospodarcze związane m.in. z inwestycjami infrastrukturalnymi – powiedział Duda. - Liczymy na większe zaangażowanie chińskiego biznesu w projekty realizowane w naszym kraju – dodał.

REKLAMA

Projekt „Jednego Pasa, Jednej Drogi”

Zaznaczył, że projekt „Jednego Pasa, Jednej Drogi” to wielka szansa dla rozwoju Chin, Azji i Europy, w tym Polski. - Polskie władze i przedsiębiorstwa są bardzo zainteresowane inwestycjami planowanymi w ramach tego ambitnego projektu. Polska może odegrać w nim kluczową rolę dzięki swemu położeniu geograficznemu, dzięki doświadczonym biznesom z różnych branż – powiedział prezydent.

Koncepcja lądowego i morskiego nowego Jedwabnego Szlaku, czyli projektu „Jednego Pasa, Jednej Drogi”, zakłada utworzenie sieci korytarzy transportowych, które połączyłyby Chiny z krajami Unii Europejskiej. Oznacza to budowę bądź modernizację infrastruktury transportowej – kolejowej, w tym także kolei dużych prędkości, dróg, portów lądowych i morskich oraz lotnisk, a także tworzenie infrastruktury przesyłowej (ropociągi, gazociągi) oraz telekomunikacyjnej. Koncepcja została przedstawiona po raz pierwszy przez prezydenta Chin Xi Jinpinga w 2013 roku.

Azjatycki Bank Inwestycji Infrastrukturalnych

Na późniejszej konferencji prasowej prezydent Duda powiedział, że akces Polski do Azjatyckiego Banku Inwestycji Infrastrukturalnych (AIIB) to zdecydowany krok w kierunku idei „Jednego Pasa, Jednego Szlaku”. - To w moim przekonaniu ze strony Polski wyraźne pokazanie, że chcemy być poważnym partnerem w tym ogromnym przedsięwzięciu. Być poważnym partnerem, czyli być swoistymi wrotami Chin do Europy – powiedział prezydent. Dodał, że chcemy, by nowy Jedwabny Szlak przebiegał przez Polskę i by nasz kraj stał się centrum logistycznym dla przyszłych inwestycji chińskich.
Prezydent podkreślił, że Polska chce aktywnie uczestniczyć w pracach AIIB i współtworzyć jego politykę. - Wierzymy, że instytucja ta pomoże w dalszym finansowaniu ważnych projektów także w Polsce – ocenił.
Azjatycki Bank Inwestycji Infrastrukturalnych to nowa chińska inicjatywa, która ma być alternatywą dla międzynarodowych instytucji finansowych zdominowanych przez USA, jak Bank Światowy czy Międzynarodowy Fundusz Walutowy, oraz motorem inwestycji infrastrukturalnych i rozwoju gospodarczego Chin. Kapitał założycielski banku ma wynieść 100 mld dolarów, a największymi udziałowcami będą: Chiny (ok. 30 proc. udziałów), Indie (7,5 proc. udziałów) oraz Rosja (5,9 proc. udziałów). Siła głosu każdego państwa członkowskiego ma być uzależniona od jego wkładu.

Jak informował wcześniej resort finansów, w przypadku przystąpienia do AIIB udział Polski wynosiłby 831,8 mln dolarów (0,83 proc. całego kapitału Banku).
Chęć uzyskania członkostwa w AIIB zgłosiło 57 państw, a spośród krajów członkowskich UE umowę podpisały: Austria, Finlandia, Francja, Niemcy, Włochy, Luksemburg, Malta, Holandia, Portugalia, Hiszpania, Szwecja oraz Wielka Brytania. Decyzji o przystąpieniu do AIIB nie podjęły: USA, Kanada, Japonia.

REKLAMA

Nigdy jeszcze stosunki Polski z Chinami nie były tak dobre jak obecnie

Według prezydenta nigdy jeszcze stosunki Polski z Chinami nie były tak dobre jak obecnie. - Jestem przekonany, że już niedługo prezesi chińskich spółek, chcąc zainwestować w Europie, najpierw pomyślą o Polsce. Że w chińskich domach dzieci będą jadły na drugie śniadanie polskie jabłka; że polscy studenci będą dumni z dyplomów uzyskanych w Pekinie czy Wuhan – powiedział prezydent.
W poniedziałek prezydent Duda spotka się jeszcze z merem Szanghaju Yang Xiongiem.
Na zakończenie forum podpisano osiem umów – powiedział PAP Sławomir Majman PAIiIZ. Są to umowy eksportowe dotyczące np. polskich wyrobów mleczarskich, współpracy naukowo technicznej z polskimi uczelniami i centrami badawczo rozwojowymi. Kolejna umowa ma wspierać rozwój eksportu polskich produktów rolniczych przez największą w Chinach platformę internetową. - Podpisano także umowę na eksport sprzętu górniczego do Chin i promocję polskiego eksportu w 14-milionowym Szanghaju – powiedział.
Podczas kilkudniowej wizyty w Chinach prezydent weźmie także udział w forum gospodarczym państw Europy Środkowo-Wschodniej i Chin „16+1” w Suzhou i spotka się też z najwyższymi przedstawicielami władz Państwa Środka:, w Suzhou z premierem Li Keqiangiem, a w Pekinie z prezydentem Xi Jinpingiem oraz przewodniczącym parlamentu chińskiego Zhang Dejiangiem. W programie jest także m.in. spotkanie z Polakami mieszkającymi w Chinach.

Powiązany Artykuł

Duda Chiny pap 1200.jpg
Mało sprzedajemy do Chin. Prezydent to zmieni?

"Polska kluczowym partnerem dla Chin w naszym regionie"

Ekspert OSW ocenia, że Polska jest dla Chin kluczowym partnerem, jeśli chodzi o region Europy Środkowo-Wschodniej. - Nasze obroty w 2014 r. wyniosły ok. 25 mld dolarów natomiast z tego 90 proc. to jest import z Chin do Polski, 10 proc. to jest polski eksport - powiedział. Zaznaczył, że ta nierównowaga jest bardzo charakterystyczna dla większości krajów Europy Środkowo-Wschodniej.

- Niektórym udało się zniwelować deficyt w ciągu ostatnich kilku lat. Natomiast, co widać na przykładzie Polski, nawet przy dużym wzroście eksportu, malejącym imporcie cały czas ta nierównowaga pozostaje. Co w dużej mierze łączy się i z asymetrią gospodarek i z tym, że gospodarka polska i chińska w pewnym sensie raczej są względem siebie konkurencyjne niż komplementarne - powiedział Kaczmarski.

Podkreśla, że Polska jest liderem w regionie jeśli chodzi o eksport żywności do Chin. - Najwięcej polskich firm otrzymało certyfikaty od strony chińskiej pozwalające na eksport żywności również w takich konkurencyjnych sektorach jak mleko w proszku. Również, gdy popatrzymy na obroty, to około połowa eksportu żywności z regionu to jest eksport polskiej żywności - zauważa.

Konsumenci chińscy uznają żywność europejską za dużo bardziej bezpieczną


Kaczmarski uważa, że Polska i region Europy Środkowo-Wschodniej korzystają z tego, że konsumenci chińscy uznają żywność europejską za dużo bardziej bezpieczną, za żywność dobrej jakości i tańszą niż zachodnia. Zwraca jednak uwagę, że Chiny ws. żywności prowadzą dwojaką politykę. - W ubiegłych latach zatruta żywność przyczyniła się wielokrotnie do śmierci dzieci czy osób dorosłych. To spowodowało, że kwestia żywności stała się bardzo wrażliwa politycznie. W związku z tym Chiny otwierają się na import, ale jednocześnie chcą ochronić własny rynek. Chcą zmienić pozycję producentów na własnym rynku, by stali się bardziej konkurencyjni, by zaczęli produkować żywność lepszej jakości - dodał. To powoduje, że wejście na chiński rynek nie jest najłatwiejsze - ocenia.

Dobre relacje polityczne są traktowane jako warunek wstępny

Według Kaczmarskiego w Chinach dobre relacje polityczne są traktowane jako warunek wstępny do rozwoju relacji gospodarczych. - "Szesnastka" tworzy pewne warunki wstępne, które możemy wykorzystać, ale i tak decyzje dotyczące np. certyfikacji poszczególnych firm, która pozwala na wzrost exportu żywności do Chin, muszą już mieć miejsce na poziomie relacji dwustronnych - powiedział.

W formacie "16+1" oprócz Chin biorą udział kraje: Estonia, Łotwa, Litwa, Polska, Czechy, Słowacja, Węgry, Rumunia, Bułgaria, Słowenia, Chorwacja, Serbia, Bośnia i Hercegowina, Czarnogóra, Albania i Macedonia.

Ekspert dodał, że zaletą formatu "16+1" jest możliwość częstszych i bardziej regularnych spotkań na szczeblu politycznym, lepszego rozpoznania rynku i wejścia na niego. Ocenił, że z punktu widzenia Chin dużą zaletą "szesnastki" jest to, że pozwala prowadzić politykę, organizować spotkania na najwyższym szczeblu "w odniesieniu do dużej liczby relatywnie małych państw".

Deklaracja, co do dalszej współpracy


Zdaniem Kaczmarskiego szczyt może przynieść także jaśniejszą deklarację, co do dalszej współpracy. - Wydaje się, że "szesnastka" staje się formą, dla której Nowy Jedwabny Szlak stanie się treścią" - ocenił.

Częścią inicjatywy Nowego Jedwabnego Szlaku jest kolej towarowa Chiny-Europa. Pociągi do Europy jeżdżą korytarzem zachodnim - przez Kazachstan, Rosję i Białoruś - albo korytarzem północnym, omijającym Kazachstan. W obu wariantach przejeżdżają przez Polskę, a część z nich ma w Polsce stacje końcowe.

TVN24 Biznes i Świat/x-news

REKLAMA

PAP, abo

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej