20 godzin w powietrzu. Linie Qantas szykują najdłuższy na świecie lot
Australijska linia lotnicza Qantas przygotowuje się do uruchomienia najdłuższego lotu komercyjnego na świecie. Połączenie pomiędzy Sydney a Londynem ma trwać aż 20 godzin i będzie najprawdopodobniej obsługiwane przez samoloty Airbus A350-1000. To cios dla amerykańskiego Boeinga, który zmaga się z problemami związanymi z uziemieniem jego sztandarowych maszyn - Boeingów 737-8 MAX.
2019-12-14, 11:30
Dwa lata temu linia lotnicza poprosiła dwóch największych producentów samolotów na świecie do zaprojektowania odrzutowców pasażerskich dla połączenia, które przekroczy odległość 17 tys. km i potrwa 20 godzin. Ostatecznie wybór padł na produkt europejskiego koncernu Airbus, głównie ze względu na problemy Boeinga z serią samolotów 737 Max, które zostały "uziemione”"po dwóch katastrofach i 346 ofiarach śmiertelnych. Do czasu wypadków był to najlepiej sprzedający się model Boeinga. Obecnie firma próbuje uzyskać zgodę na poprawki oprogramowania do systemu
sterowania lotem, który został uznany za kluczowy czynnik problemów.
Jednocześnie Qantas opóźnił do marca 2020 r. ostateczną decyzję, czy połączenie w ogóle zostanie uruchomione.
Testy na pokładzie
Na razie – w ramach programu uruchomienia lotów na dalekich trasach firma przeprowadziła serię testów, aby sprawdzić, czy pasażerowie i załoga są w stanie wytrzymać taki lotniczy maraton. Co ciekawe testy zostały przeprowadzone na pokładzie Boeinga 787-9. 49 osób na pokładzie pokonało w ciągu 19 godzin i 16 minut trasę z Nowego Jorku do Sydney. To 16,2 tys. km. Aby zapewnić wystarczający zasięg i uniknąć tankowania, lot Qantas wystartował z
maksymalną ilością paliwa, ograniczonym bagażem i bez ładunku. Testy na pokładzie obejmowały monitorowanie fal mózgowych pilota, poziomów melatoniny i refleksu, a także ćwiczenia dla pasażerów i analizę wpływu przekroczenia tak wielu stref czasowych na ciała ludzi. Wszyscy pasażerowie byli pracownikami Qantas Airways.
REKLAMA
Najpóźniej w 2023 r.
Obecnie najdłuższy lot komercyjny realizowany jest przez Singapore Airlines. Trwa 18 godzin i 30 minut i łączy Singapur z Nowym Jorkiem, oddalone od siebie o 15,3 tys. km. Tę trasę również obsługuje samolot Airbus A350 w wersji 900.
Qantas rozpocznie ostatni lot próbny z Nowego Jorku do Sydney jeszcze w tym miesiącu.Jeśli plan zostanie zrealizowany, zacznie świadczyć usługi na tak dalekich trasachnajpóźniej w 2023 r. Docelowo australijski przewoźnik chce bezpośrednio skomunikować lotniska wschodniego wybrzeża Australii z Londynem, Nowym Jorkiem, Paryżem,Frankfurtem, a także lotniskami w Ameryce Łacińskiej i Afryce.
PAP/IAR/BBC News/DoS/Sławomir Dolecki, md
REKLAMA