Niemieckie koncerny motoryzacyjne. Korea Płd. nałoży gigantyczną karę za manipulację emisjami

Niemieckie koncerny motoryzacyjne Mercedes-Benz, BMW, Volkswagen i Audi zmówiły się w celu manipulowania danymi o emisjach zanieczyszczeń przez pojazdy z silnikami Diesla - uznał urząd antymonopolowy Korei Południowej. Trzem koncernom urząd planuje wymierzyć łączną grzywnę w wysokości 42,3 mld wonów (33,48 mln dolarów).

2023-02-09, 09:23

Niemieckie koncerny motoryzacyjne. Korea Płd. nałoży gigantyczną karę za manipulację emisjami
Stare auta mają negatywny wpływ na jakość powietrza w polskich miastach.Foto: Shutterstock/LanaElcova

Mercedes-Benz zostanie ukarany grzywną w wysokości 20,7 mld wonów, BMW będzie musiał zapłacić 15,7 mld wonów, a Audi - 6 mld wonów. Volkswagenowi nie wymierzono grzywny, ponieważ nie osiągnął zysków w związku ze zmową – poinformowała Koreańska Komisja ds. Uczciwego Handlu (KFTC).

Zmowa i ograniczanie konkurencji

Według niej firmy porozumiały się co do zastosowania oprogramowania, które przyczyniało się do zwiększenia emisji tlenków azotu (NOx). Działania koncernów stanowiły "zmowę, która ograniczyła konkurencję" oraz "hamowała rozwój nowych samochodów dieslowskich z bardziej zaawansowanymi technologiami redukcji NOx" - ogłosiła KFTC.

"W rezultacie możliwości wyboru przyjaznych dla środowiska samochodów z zaawansowanymi technologiami redukcji NOx przez lokalnych użytkowników były ograniczone" - orzekła Komisja w oświadczeniu cytowanym przez południowokoreańską agencję prasową Yonhap.

W ubiegłym roku władze Korei Płd. ukarały koncern Mercedes-Benz i jego lokalny oddział grzywną w wysokości 20,2 mld wonów za reklamy wprowadzające w błąd co do emisji zanieczyszczeń przez samochody z silnikami Diesla. Rok wcześniej Komisja Europejska wymierzyła BMW i Volkswagenowi łączną grzywnę 875 mln euro za zmowę w celu ograniczenia użycia opracowanej przez nie technologii redukcji zanieczyszczeń. 

REKLAMA

Afera spalinowa

Skandal motoryzacyjny ostatnich lat o najszerszym zasięgu to tzw. afera spalinowa Volkswagena, która wyszła na jaw we wrześniu 2015 roku. Amerykańska Agencja Ochrony Środowiska ujawniła, że Grupa VW celowo programowała silniki Diesla TDI w sposób, umożliwiający manipulację wynikami emisji spalin. Emisja tlenku azotu w pojazdach VW spełniała amerykańskie normy podczas koniecznych testów, natomiast faktycznie podczas jazdy w warunkach drogowych była nawet do 40 razy wyższa.

W takie wprowadzające w błąd oprogramowanie zostało wyposażone blisko 11,5 mln aut na świecie (w tym w USA), produkowanych w latach 2009-15. Afera spalinowa kosztowała do tej pory niemieckiego giganta ponad 30 mld euro, wydanych głównie na odszkodowania i kary. Do dymisji musiał podać się prezes Grupy VW Martin Winterkorn, a kilku managerów wysokiego szczebla z działu badań i rozwoju VW, Audi i Porsche zostało zawieszonych.

Czytaj także:

PAP/IAR/PR24.pl/mk

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej