UOKiK vs Facebook. Urząd chce wyjaśnień w sprawie polskich mediów

Zmiana sposobu prezentacji przez Facebooka odnośników do treści prasowych spowodowała, że sprawą zainteresował się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta. UOKiK sprawdzi, czy właściciel Facebooka, Meta nie narusza konkurencji. 

2024-10-22, 15:22

UOKiK vs Facebook. Urząd chce wyjaśnień w sprawie polskich mediów
Zdjęcie ilustracyjne . Foto: Shutterstock/JarTee

Niedawno polskie media głośno krytykowały zmianę, jaką Facebook wdrożył na swojej platformie. Polegała ona na tym, że odnośniki do treści prasowych (czy szerzej, to artykułów publikowanych przez polskie media), prezentowane były w serwisie Facebook jako czysty tekst. W ten sposób linki do artykułów były od razu mniej atrakcyjne i przyciągające w najważniejszym medium społecznościowym. Zmiana ta najwyraźniej wzbudziła wątpliwości prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta. 

UOKiK wszczyna postępowanie wyjaśniające czy Meta nie naruszyła reguł konkurencji

W związku ze zmianą prezentacji treści prasowych w serwisie Facebook, UOKiK postanowił wyjaśnić czy grupa Meta (a dokładniej Meta Ireland) nie nadużyła swojej pozycji rynkowej. Obecnie media społecznościowe są jednym z ważniejszych kanałów ruchu w serwisach medialnych w Polsce - to tą drogą docierają do znaczącej części swoich czytelników polskie media. 

"Z perspektywy wydawców prasy, Facebook jest istotnym kanałem dystrybucji treści. Wielu użytkowników platformy szuka na niej aktualnych wydarzeń z Polski i regionu. Działania Mety mogły znacząco wpłynąć na spadek zaangażowania czytelników i rzutować negatywnie na liczbę odsłon materiałów prasowych. Dlatego wszcząłem w tej sprawie postępowanie wyjaśniające" - stwierdził, cytowany w komunikacie prasowym, Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

Warto podkreślić, że postępowanie prowadzone jest "w sprawie", a nie "przeciwko". Oznacza to, że choć działania Mety są ich powodem, to na ten moment UOKiK chce ustalić, czy zmiana sposobu prezentacji treści prasowych w jakikolwiek sposób naruszyła zasady konkurencji. Jeżeli zebrane dowody potwierdzą, że tak było, to wówczas UOKiK może wszcząć postępowanie antymonopolowe, które może przynieść karę do 10 proc. obrotu. Zgodnie z prawem antymonopolowym przedsiębiorcy o dominującej na danym rynku pozycji nie mogą wykorzystywać jej na niekorzyść innych podmiotów, np. poprzez stwarzanie im uciążliwych warunków umów. Rozpoczęte działania mają sprawdzić, czy praktyki spółki Meta mogą być niedozwolone na gruncie ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów. Prowadzone postępowanie nie jest zajęciem przez UOKiK stanowiska w ewentualnym sporze lub negocjacjach pomiędzy wydawcami a właścicielami mediów społecznościowych.

REKLAMA

Meta vs wydawcy 

Zmiana w sposobie wyświetlania niektórych treści na Facebooku może być reakcją Mety na wdrażanie w Polsce unijnej dyrektywy o prawach autorskich (DSM). Nowelizacja ta gwarantuje wydawcom prasowym i twórcom audiowizualnym wynagrodzenie za udostępnianie swoich treści na platformach cyfrowych. Prawo zakłada możliwość negocjacji kwot otrzymywanych za publikowanie materiałów, a także żądania opłat za wykorzystywanie materiałów w wynikach wyszukiwania czy agregatorach treści. W przypadku braku porozumienia między wydawcami a platformami cyfrowymi nowelizacja przewiduje mechanizm mediacji. Organem właściwym w takim przypadku jest Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE). Strona mediacji może wnioskować do Prezesa UKE o wydanie orzeczenia o wysokości wynagrodzenia.

Meta próbowała już na świecie blokować wdrażanie podobnych zasad na świecie. W Kanadzie Facebook w odpowiedzi na wprowadzenie obowiązku wynagradzania lokalnych wydawców zablokował całkowicie ich treści w swoim serwisie. W Australii rozpoczęto negocjacje między Metą a wydawcami nim doszło do blokady treści, a we Włoszech Meta zaskarżyła implementację DSM do TSUE. 

Czytaj także:

UOKIK/AM

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej