Awaryjne wyłączenie reaktora w elektrowni jądrowej w Szwecji. Ceny prądu pójdą w górę
Z powodu awarii wyłączono jeden z dwóch działających reaktorów w elektrowni jądrowej Ringhals pod Goeteborgiem. Przestój potrwa co najmniej do 30 listopada - poinformował koncern Vattenfall. Według eksperta "wpłynie to znacząco na ceny prądu w południowej Szwecji".
2022-08-31, 11:16
Reaktor Ringhals 4 od połowy sierpnia przechodził przegląd techniczny, przy ponownym testowym uruchomieniu zepsuł się jeden z głównych elementów, zbiornik ciśnieniowy.
- Incydent nie spowodował zagrożenia bezpieczeństwa - podkreślił prezes elektrowni Bjoern Linde.
Zmniejszenie zdolności przesyłowych
Blok Ringhals 4 ma moc 1.120 megawatów i pozwala na zaopatrzenie w prąd dwóch miast wielkości Goeteborga.
Jak podkreśla analityk Christian Holtz z firmy konsultingowej Merlin & Metis AB, wyłączenie reaktora będzie miało znaczący wpływ na ceny prądu w południowej Szwecji.
REKLAMA
- Oznacza zmniejszenie produkcji energii i powiązanie z wyższymi cenami na kontynencie - podkreślił Christian Holtz.
Według eksperta inna konsekwencja to zmniejszenie zdolności przesyłowych prądu z północy kraju na południe. Na północy Szwecji znajdują się elektrownie wodne.
Przedwczesne zamknięcie dwóch bloków
W sierpniu tego roku w związku z wysokimi cenami prądu uruchomiono rezerwową elektrownię na olej opałowy w Karlshamn na południu Szwecji.
W elektrowni Ringhals pierwotnie działały cztery reaktory. Do przedwczesnego zamknięcia w latach 2019-2020 dwóch bloków doprowadził socjaldemokratyczny rząd za sprawą będącej w koalicji Partii Ochrony Środowiska - Zieloni.
REKLAMA
PR24.pl, PAP, DoS
REKLAMA