Inwestycje alternatywne: dlaczego warto kupić, nie wynająć, pokój w hotelu?
Czy inwestycje w apartamenty hotelowe są opłacalne i z jakimi ryzykami należy się przy tego typu przedsięwzięciach liczyć, mówi w Polskim Radiu 24 Bartosz Turek, analityk Open Finance.
2017-06-16, 17:19
Posłuchaj
Gość Polskiego Radia wyjaśnia, że tego typu inwestycja polega na sprzedaży pokoju hotelowego pojedynczemu inwestorowi, który z kolei czerpie dochody z jego wynajmowania.
Na inwestycji w aparthotele zarabiają i inwestorzy i hotelarze
− Z jednej strony zarabia na tym inwestor, z drugiej – operator hotelowy. Ten upłynnia w ten sposób majątek, nie zalegający w aktywach i którego nie trzeba finansować przy pomocy kredytu, uzyskuje środki na dalszą ekspancję. A z drugiej strony zarabia inwestor, który osiąga dochody z wynajmowania pokoju, mówi Turek.
Inwestor ma dodatkową korzyść – może korzystać z kupionego pokoju
Inwestor może korzystać w kupionego pokoju. Im mniej korzysta, tym więcej zarabia
Inwestor – właściciel pokoju, może oczywiście sam z niego korzystać, np. podczas wakacji.
REKLAMA
Jak wyjaśnia analityk Open Finance, dochody uzyskiwane przez inwestorów zależą od podpisanej umowy.
− Jeśli rezygnuje on z tzw. pobytu właścicielskiego, to może liczyć na wyższą rentowność. Przeważnie pobyt właścicielski ograniczony jest do dwóch, trzech tygodni, wyjaśnia Turek.
Kupowaniu pokoi hotelowych sprzyja dobra koniunktura turystyczna
Jak podkreśla gość PR24, zarabianiu na aparthotelach sprzyja dobra koniunktura na rynku hotelarskim.
Inwestorom pomaga również program 500+, niskie stopy procentowe
I wyjaśnia, że pomaga na pewno program 500+, rosnące zarobki Polaków, a także rosnące zagrożenie terroryzmem poza naszym krajem.
REKLAMA
− I to się przekłada na rynek – w I kwartale o 6 procent wzrosła w porównaniu z ubiegłym rokiem liczba udzielonych w Polsce noclegów, popyt na usługi hotelarskie systematycznie rośnie od kilku lat, mówi Turek.
Rentowność na aparthotelach od 5 do 9 procent
Jak dodaje, inwestorom hotelarskim sprzyjają niskie stopy procentowe, które z kolei przyciągają do inwestowania w pokoje hotelowe, z powodu rentowności 5-9 procent, nieosiągalnej przy lokatach w bankach, dających od 1 do 2 procent.
Uwaga – aparthotel niesie też za sobą ryzyko
Gość Polskiego Radia pytany o ryzyko inwestycji w aparthotele, ostrzega, że i ta inwestycja, jak każda, nie jest pozbawiona niepewności osiągania zysków.
− Hotel, w którym wykupiliśmy pokój, może w przyszłości nie przynosić zysków. Wtedy i my ich nie zobaczymy, mówi Turek.
REKLAMA
− Dlatego, zanim kupimy swój pokój, przyjrzyjmy się założeniom biznesplanu. Sprawdźmy, jakie właściciel planuje stawki, obłożenie, koszty, sposoby rozliczania się z innymi właścicielami, kto i w jakiej części ponosi koszty renowacji i remontu obiektu, wymienia Bartosz Turek.
Ważna umowa między inwestorem a operatorem
Równie ważnym elementem jest zawarta umowa między operatorem a inwestorem.
Analityk zwraca uwagę, że musi się w niej znaleźć precyzyjny zapis dotyczący napraw i kosztów za szkody w pokach.
Równie ważny jest system rozliczeń. Może on gwarantować określony poziom czynszu, albo partycypację w zyskach.
REKLAMA
I dodaje, że im wyższa rentowność, czy partycypacja w zyskach, tym można się liczyć z większym ryzykiem.
Elżbieta Szczerbak, jk
REKLAMA