W UE tylko Polska wprowadziła dopłaty do nawozów. Blisko 150 mld zł na rolnictwo

2022-05-30, 06:10

W UE tylko Polska wprowadziła dopłaty do nawozów. Blisko 150 mld zł na rolnictwo
Wicepremier Henryk Kowalczyk, który był gościem Programu 1. Polskiego Radia podkreślił, że nadal mogą występować manipulacje cenami przy skupie produktów żywnościowych od rolników.Foto: Shutterstock/Nancy Anderson

Spośród krajów Unii Europejskiej tylko Polska zdecydowała się na pomoc rolnikom w sytuacji dużego wzrostu cen nawozów na rynku i na wprowadzenie dopłat - przypomniał podczas niedzielnego spotkania z rolnikami komisarz UE ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski.

Wojciechowski wziął w niedzielę udział w XIV Targach Żywności Tradycyjnej "Festiwal Podkarpackich Smaków" w Górnie na Podkarpaciu, w czasie którego spotkał się w pobliskiej szkole z rolnikami.

- Ceny nawozów wzrosły w 27 krajach, we wszystkich. Natomiast tylko Polska wprowadziła pomoc dla rolników dotkniętych skutkami tej podwyżki- zaznaczył.

Stwierdził, że przy drastycznym wzroście cen nawozów, największe konsekwencje ponoszą ci, którzy ich najwięcej zużywają.

- Województwo podkarpackie ma najniższe zużycie nawozów, są województwa, które dwa razy więcej nawozów używają w przeliczniku NPK na hektar, a plony na Podkarpaciu są wyższe i to we wszystkich produktach. W zbożu, ziemniakach, rzepaku. (...) Jest z kogo brać wzór - powiedział Wojciechowski.

KE zatwierdziła program wsparcia


W połowie kwietnia Komisja Europejska zatwierdziła polski program o wartości 3,9 mld zł przeznaczony na wsparcie polskiego rolnictwa w kontekście inwazji Rosji na Ukrainę. Oznacza to zgodę na dopłaty do nawozów. Wysokość wsparcia dla upraw rolnych (nie więcej niż 50 ha) wynosi 500 zł na 1 ha, zaś dla łąk i pastwisk oraz traw na gruntach ornych - 250 zł na 1 ha powierzchni.

W swoim wystąpieniu podczas niedzielnego spotkania z rolnikami w Górnie, Wojciechowski wiele uwagi poświęcił małym i średnim gospodarstwom, które dominują na Podkarpaciu.


Ceny produkcji w rolnictwie. Źródło: PAP Ceny produkcji w rolnictwie. Źródło: PAP



Jak mówił, w obliczu wyzwań, przed którymi stoi dziś świat, zachowanie małych i średnich gospodarstw rolnych jest kluczowe. Przypomniał, że małe gospodarstwa o powierzchni do 2 hektarów, zajmują w świecie 12 proc. ziemi rolnej i dostarczają światu 35 proc. żywności.

- Tu, na Podkarpaciu, jest wielki skarb, wielki potencjał małych i średnich gospodarstw rodzinnych - podkreślił.

Dodał, że "w obliczu wyzwań, przed którymi stoi dziś świat, zachowanie małych gospodarstw jest kluczowe".

- Gdyby te małe gospodarstwa zlikwidować, tę ziemię włączyć do wielkich gospodarstw, to nie byłoby tych 35 proc. żywności. Najpewniej nie byłoby nawet 12 proc. - ocenił.

Przypomniał, że w Polsce najmniejsze gospodarstwa rolne są na Podkarpaciu i w Małopolsce. 

Wojciechowski przyznał, że w Europie wielu ludzi mówi, iż małe gospodarstwa są niewydajne i mało efektywne.

- Tu, na Podkarpaciu, mówicie co innego (...). Jest tutaj znakomita strategia regionalna rozwoju rolnictwa podkarpackiego (...) To jest najwłaściwszy kierunek, żeby zachować potencjał małych i średnich gospodarstw rodzinnych - dodał.

Wydatki na rolnictwo


Poinformował, że Polska otrzyma z UE w latach 2021-2027 ok. 150 mld zł na rolnictwo.

- Biorąc pod uwagę, że w Polsce jest 14,5 mln ziemi rolnej, to jest ponad 10 tys. zł na każdy statystyczny hektar polskiej ziemi i ponad 120 tys. zł na statystyczne polskie gospodarstwo - wyjaśnił.


Rosnące ceny produktów rolnych. Źródło: PAP Rosnące ceny produktów rolnych. Źródło: PAP



Wojciechowski zaznaczył, że w całej UE zlikwidowanych zostało 4 mln gospodarstw.

- Było ich 14 mln, jest 10 mln. Tempo znikania to było 1000 gospodarstw dziennie. Ten proces trzeba zatrzymać - stwierdził.

Komisarz powiedział też, że z 150 mld zł, które Polskie rolnictwo ma otrzymać w ramach wsparcia z Unii Europejskiej, 10 proc. ma zostać przeznaczone dla małych i średnich gospodarstw.

- Państwo decyduje, które gospodarstwa uzna za małe i średnie. Polska zaproponowała do 30 hektarów, to jest rozsądna propozycja i te gospodarstwa dostaną po prostu więcej - wyjaśnił.

Wojciechowski podziękował też parlamentarzystom z Podkarpacia, bo dzięki ich interwencjom wsparciem zostaną objęte również gospodarstwa najmniejsze, te o powierzchni od 1 do 3 hektarów.

- Pierwsza wersja zakładała, że gospodarstwa od 1 do 3 hektarów nie będą miały tej dodatkowej pomocy, ale to już jest zmienione i bardzo dobrze, że jest zmienione- - powiedział komisarz.

Obecni na spotkaniu marszałek woj. podkarpackiego Władysław Ortyl oraz wojewoda podkarpacki Ewa Leniart także odnieśli się do specyfiki podkarpackich gospodarstw.


Polskie rolnictwo. Źródło: PAP Polskie rolnictwo. Źródło: PAP



Ortyl zwrócił uwagę, że takie małe gospodarstwa, charakterystyczne dla Podkarpacia, dają szansę, aby uprawę w sposób naturalny, ekologiczny rozwijać. I dzięki temu produkty podkarpackie są co raz szerzej znane zarówno w kraju, jak i za granicą.

Wojewoda zauważyła, że „musimy być świadomi wielkich wyzwań, które przed nami stoją oraz specyfiki regionu”. Chodzi o gospodarstwa rolne o niewielkim areale, ale także o to, że znaczna część gospodarstw posadowionych jest w obszarze górskim i podgórskim.

- To także ma wpływ na to, że specyfika rolnictwa podkarpackiego wymaga wsparcia w zakresie dostosowania odpowiednich instrumentów, po to, aby uwzględniać warunki klimatyczne, dość słabe gleby i jednocześnie wielką determinacją podkarpackich i polskich rolników, aby prowadzić działalność produkcyjną pomimo tak rozlicznych wyzwań - zauważyła wojewoda.

Wskazała, że polskie rolnictwo, w tym podkarpackie, staje przed nowym wyzwaniem, jakie wywołały przede wszystkim ostatnie wydarzenia: sytuacja epidemiczna, wojna w Ukrainie, a to spowodowało, że i wspólna polityka rolna w Unii Europejskiej i polityka rolna w Polsce musi ulec pewnym zmianom.

- Konsekwencją bowiem tych niestety twardych, trudnych działań, które miały miejsce i nie były zależne od władz państwowych, jest przede wszystkim to, że nastąpił wzrost energii, a w konsekwencji także wzrost nawozów, co bezpośrednio przekłada się także na cenę żywności - wskazała Leniart.

- A zatem naszą rolą, z punktu widzenia rządu, stało się działanie nakierowane na wsparcie dla polskiego rolnictwa- zauważyła. Wskazała, że to wsparcie jest możliwe poprzez zintensyfikowanie działań nakierowanych na dopłaty do nawozów.

Zwróciła uwagę także na kwestie związane ze skutkami klęsk żywiołowych. Podała, że na Podkarpaciu za ub. rok około 1330 gospodarstw zostało dotkniętych skutkami klęsk żywiołowych. Zapewniła, że wszyscy ci rolnicy mogą liczyć także na wsparcie ze strony rządu.

  • Czytaj także:

Popyt na polskie produkty rolno-spożywcze. W ubiegłym roku padł rekord wartości eksportu

PolskieRadio24.pl/ PAP/ mib

Polecane

Wróć do strony głównej