Wielka Brytania boryka się z lawinowo rosnącymi cenami energii. Będzie wsparcie dla gospodarstw domowych

Wartość nowego pakietu rządowego wsparcia dla brytyjskich gospodarstw domowych odczuwających skutki rosnących cen energii może sięgnąć ok. 100 mld funtów - szacuje Polski Instytut Ekonomiczny. Według analityków ogłoszone wsparcie może być jednym z pierwszych działań premier Elizabeth Truss.

2022-09-10, 13:40

Wielka Brytania boryka się z lawinowo rosnącymi cenami energii. Będzie wsparcie dla gospodarstw domowych
Dzięki dopłatom rządu przeciętny roczny koszt energii w gospodarstwach domowych nie powinien przekroczyć 2,5 tys. funtów.Foto: shutterstock/elenaburn

Analitycy PIE przewidują, że jednym z pierwszych działań nowej premier, nominowanej na urząd 4 września, będzie ogłoszenie kolejnego pakietu wsparcia dla gospodarstw domowych odczuwających skutki rosnących cen energii.

"Program ma polegać na rządowych dopłatach do rachunków za energię. Dzięki dopłatom rządu przeciętny roczny koszt energii w gospodarstwach domowych nie powinien przekroczyć 2,5 tys. funtów" - wskazano w analizie zamieszczonej w najnowszym wydaniu "Tygodnika Gospodarczego PIE".

Rachunek nie powinien być wyższy

"Nie oznacza to, że zostanie wprowadzony dokładnie taki limit, ale że w wyniku dopłat przeciętny rachunek nie powinien być wyższy" - wyjaśniono.

Dodano, że bez wprowadzenia programu przeciętny łączny koszt energii (ogrzewanie i energia elektryczna) wzrósłby w Wielkiej Brytanii z ok. 1,9 tys. funtów do ponad 3,5 tys. funtów.

REKLAMA

Według analizy PIE wstępne obliczenia sugerują, że rządowe wsparcie może wynieść ok. 100 mld funtów, ale ostateczna kwota zależeć będzie od realnych zmian cen na rynkach energetycznych i zapotrzebowania na surowce.

"Wciąż dyskutowane są źródła, z których ten wydatek miałby zostać pokryty. Najczęściej mówi się o emisji nowego długu i skierowaniu środków do spółek energetycznych, które pokrywałyby koszty niższych rachunków" - zaznaczono.

Są też propozycje, by wsparcie to było następnie zwracane w formie specjalnego podatku nakładanego na energię po wyjściu z obecnego kryzysu.

Prognozy są nadto optymistyczne

Zapowiedzi emisji dodatkowego długu łączą się z deklaracjami obniżania podatków. To pokłosie słów z czasu partyjnej kampanii wyborczej, gdy premier Truss zapowiadała, że planuje "zerwać z ortodoksją myślenia i działania administracji rządowej, w tym utartymi ścieżkami działania rządu w sferze gospodarki".

REKLAMA

"Dlatego zwiększaniu wydatków ma towarzyszyć obniżanie podatków, a nie ich podnoszenie" - dodano w analizie.

PIE zastrzegł, że nie jest jednak pewne, czy uda się połączyć wydatki kryzysowe z obniżką podatków.

"Truss zapowiada co prawda odejście od restrykcyjnych zasad fiskalnych poprzedników, ale jednocześnie analitycy wskazują, że dotychczasowe zapowiedzi bazują na niezaktualizowanych prognozach fiskalnych, a więc są nadto optymistyczne" - ocenia PIE.

PR24.pl, PAP, DoS

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej