PROW 2014-2020: warto korzystać ze środków na promocję produktów wysokiej jakości
W nowym Programie Rozwoju Obszarów Wiejskich, podobnie jak w poprzednim, są wydzielone fundusze na promocję produktów wysokiej jakości. Dzięki nim wielu producentom udaje się bardziej zaistnieć w świadomości konsumentów, a co za tym idzie ich produkty lepiej się sprzedają.
2015-06-16, 11:13
Posłuchaj
Z pieniędzy unijnych na promocję swoich produktów, w latach 2007-2013, w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich, korzystała m.in. Spółdzielnia Pszczelarska Apis w Lublinie, która ma znak jakości Unii Europejskiej: Gwarantowana Tradycyjna Specjalność.
- Proces rejestracji naszego produktu: miodu staropolskiego w kategorii Gwarantowana Tradycyjna Specjalność, w Komisji Europejskiej trwał kilka lat. Zakończył się szczęśliwie realizacją tego projektu i zarejestrowaniem produktu w europejskim systemie jakości – mówi Radosław Janik, prezes Spółdzielni.
Gość radiowej Jedynki podkreśla, że dużą pomoc Spółdzielnia uzyskała ze strony Ministerstwa Rolnictwa i Krajowej Rady Winiarstwa i Miodosytnictwa.
- Wspólnie udało się przejść ten kilkuletni proces, pomimo tego, że były protesty ze strony Litwy. Jednak Komisja Europejska uznała, że tez znak należy się naszemu produktowi – mówi prezes. – Finansowo nie było to szczególnie obciążające – dodaje.
REKLAMA
Dotarcie z produktem do konsumentów umożliwiła pomoc z PROW
Równie ważna, jak podkreśla Radosław Janik, była pomoc z PROW.
- Pozwoliła dokończyć pewien etap. Sama rejestracja produktu w KE nie dawała możliwości, żeby ten miód przedstawić szerzej, zaproponować go konsumentom, żeby uzyskany znak jakości rozpropagować. Dzięki środkom z PROW, z Agencji Rynku Rolnego, takie możliwości zaistniały – wyjaśnia Radosław Janik.
Powiązany Artykuł
Nowa perspektywa, nowe możliwości sięgnięcia po fundusze
Prezes Spółdzielni Pszczelarskiej Apis nie wyklucza podjęcia próby skorzystania z funduszy również w obecnej perspektywie unijnej.
REKLAMA
- Jeżeli tylko kryteria skorzystania z tych funduszy pozwolą nam na to, bo do końca tego jeszcze nie wiemy – mówi gość radiowej Jedynki.
Kosztowna promocja
Spółdzielnia Apis może pochwalić się produkcją wielu wysokiej jakości produktów, jednak ich promocja, jak podkreśla prezes, jest kosztowna.
- Nie da się ukryć, że bez pieniędzy z PROW, bez wsparcia przez Agencję Rynku Rolnego, wiele z tych działań, które podjęliśmy na przestrzeni ostatnich lat, nie byłaby możliwa. Proces, który rozpoczęliśmy, jeżeli chodzi o promowanie miodów pitnych, nie został jeszcze zakończony. Nasze miody pitne są w pewien sposób dobrem narodowym, wynikającym z ponad tysiącletniej tradycji sycenia miodów. Oprócz rynku krajowego i komunikacji z potencjalnymi konsumentami, także korzystaliśmy z tych środków w kierunku promocji poza granicami naszego kraju. Rzeczywiście w wielu państwach europejskich udało się zaprezentować nasz produkt. W wielu krajach ludzie go dopiero poznali i byli nim zaciekawieni. Myślę, że dalsza możliwość korzystania z tych środków pozwoliłaby na pewnego rodzaju zamknięcie tego procesu promocji – mówi Radosław Janik.
Aleksandra Tycner, awi
REKLAMA
REKLAMA