Czeka nas pandemia? GIS opracowuje wytyczne dla Polski. Małpia ospa dotarła do Europy

Szwecja ogłosiła wystąpienie nowego, bardziej groźnego wariantu małpiej ospy. Zachorowania odnotowano także w Pakistanie i na Filipinach. Zareagowało na to Europejskie Centrum Zapobiegania i Kontroli Chorób, które zaleciło podróżującym do Afryki szczepienia.

Posłuchaj

Główny Inspektor Sanitarny opracuje wytyczne w sprawie małpiej ospy 0:47

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Właśnie dlatego Polska opracowuje wytyczne. - Sytuacja w związku z przypadkami zawleczenia małpiej ospy do europejskiego kraju zostanie przeanalizowana. W ciągu najbliższych dwóch dni powinny być ogłoszone wytyczne dla Polski w tej sprawie - powiedział główny inspektor sanitarny Paweł Grzesiowski.

Ograniczona liczba szczepionek

Specjaliści tę chorobę nazywają skrótem mpox, od angielskiego monkeypox. Istnieje oficjalna szczepionka, jednak liczba dostępnych dawek jest bardzo ograniczona.

- Nie ma możliwości podawania szczepionki wszystkim turystom, którzy jadą do Afryki i chcą się zaszczepić. Rozważane jest podawanie jej osobom, które będą miały intencjonalny kontakt z chorymi w Afryce - podkreślił dr Paweł Grzesiowski.

Zaznaczył również, że wirus małpiej ospy jest podobny do ospy prawdziwej. W związku z tym zaszczepieni przeciwko tej ostatniej prawdopodobnie mają odporność.

• WHO ostrzega przed małpią ospą. "Zagrożenie zdrowia o zasięgu międzynarodowym"
• Kolejna fala COVID-19 w Polsce? "Nie testujemy prawie w ogóle. Zakażenia są i to liczne"

W styczniu 2023 roku w Afryce wybuchła epidemia mpox. Od tego czasu odnotowano 27 tys. przypadków tej choroby i ponad 1100 zgonów, głównie wśród dzieci.

WHO alarmuje. Potrzeba więcej dawek

W ubiegłym tygodniu WHO uznała małpią ospę za zagrożenie dla zdrowia w skali globalnej. To najwyższy możliwy stopień alarmowy. Organizacja wezwała do zwiększenia produkcji szczepionek przeciwko chorobie oraz zwróciła się do krajów posiadających zapasy dawek o przekazanie ich krajom, w których istnieją ogniska choroby. 

Rzeczniczka WHO Margaret Harris wyjaśniła, że w magazynach znajduje się 500 tys. dawek duńskiej szczepionki MVA-BN. Dodatkowe prawie 2,5 mln dawek można szybko wyprodukować, jeśli kupujący wyrażą zainteresowanie. Na 2025 rok mogłoby to być 10 mln dawek.

• Czy grozi nam epidemia dengi? Plaga groźnych komarów w Europie
• Wydawało się, że odra jest już niegroźna. Nic bardziej mylnego!

Harris dodała, że jest również japońska szczepionka LC16, która nie jest wprowadzona na rynek, ale została wyprodukowana na zlecenie rządu Japonii. - Zapasy tej szczepionki są znaczne - dodała rzeczniczka, mówiąc, że WHO współpracuje z Tokio, aby ułatwić ich przekazywanie.

Małpia ospa. Nowy wariant w natarciu?

Chorobę powodowały do tej pory dwa podtypy wirusa. Klad 1 jest bardziej zjadliwy i śmiercionośny. Występuje w basenie rzeki Kongo w Afryce Środkowej. Klad 2 jest endemiczny w Afryce Zachodniej. W Demokratycznej Republice Konga wykryto ok. 16 tys. zakażeń małpią ospą.

Poza Afryką wystąpienie nowego, potencjalnie śmiertelnego wariantu małpiej ospy zgłosiła dotąd Szwecja. Wcześniej przypuszczano także, że występuje on w Pakistanie, ale ministerstwo zdrowia w Islamabadzie po zbadaniu przypadku ogłosiło, że powodem zakażenia był starszy i mniej zjadliwy wariant wirusa.

Małpia ospa może być przenoszona przez bliski kontakt z osobą zarażoną. Częściowo chronione są osoby, które zostały zaszczepione przeciwko ospie wietrznej w przeszłości. W ich przypadku może być konieczna jedna dawka przypominająca. Dwa szczepienia zalecane są co dwa do 10 lat w przypadku osób, które pozostają w ciągłym ryzyku zakażenia.

Objawy małpiej ospy

IAR/PR24/bartos/st/wmkor